Weekend przełomu? Świat wstrzymuje oddech przed nową turą negocjacji
W weekend w Szwajcarii odbędą się pierwsze od początku wojny handlowej rozmowy na wysokim szczeblu między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Oczekiwania są umiarkowanie pozytywne, zwłaszcza po niedawnym porozumieniu USA z Wielką Brytanią, mimo że prezydent Trump wielokrotnie podważał możliwość redukcji ceł. Spotkanie na neutralnym gruncie może przynieść przełom w relacjach gospodarczych między mocarstwami.
Obecne stawki celne między mocarstwami osiągnęły bezprecedensowy poziom - amerykańskie cła na produkty z Chin wynoszą 145 proc., podczas gdy chińskie na towary amerykańskie sięgają 125 proc. W rozmowach wezmą udział kluczowi przedstawiciele obu stron: Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent i przedstawiciel USA ds. Handlu Jamieson Greer oraz chiński wicepremier ds. gospodarczych He Lifeng. Głównym celem spotkania jest deeskalacja napięć i obniżenie wzajemnych ceł jako fundament pod przyszłe kompleksowe porozumienie handlowe.
Statystyki handlowe wyraźnie pokazują spadek wolumenu wymiany między USA a Chinami. Jednocześnie Państwo Środka zdołało zwiększyć swój globalny eksport i poprawić ogólny bilans handlowy, co świadczy o zdolności chińskiej gospodarki do adaptacji nawet w warunkach ostrej wojny handlowej. Analitycy spekulują, że pozytywny wynik rozmów mógłby skutkować redukcją amerykańskich stawek celnych nawet do poziomu 60 proc. Warto przypomnieć, że początkowe cła nałożone przez USA wynosiły "tylko" 34 proc., a dopiero chińskie działania odwetowe zapoczątkowały spiralę wzajemnych podwyżek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyglądać będzie II tura? Prof. Dudek pewny ws. Mentzena
Wpływ na amerykańską walutę i sytuację złotego
Dolar amerykański obecnie zyskuje na wartości, ale pozytywne rezultaty szwajcarskich negocjacji mogłyby złagodzić obawy rynkowe dotyczące przyszłości tej waluty jako globalnej waluty rezerwowej. Ewentualne porozumienie handlowe między mocarstwami miałoby istotny wpływ na światowe rynki finansowe i mogłoby zmienić obecne trendy walutowe.
Na polskim rynku walutowym warto odnotować wpływ wczorajszej konferencji prasowej po decyzji RPP. Profesor Glapiński podkreślił, że majowa obniżka stóp procentowych była jedynie dostosowaniem do bieżącego poziomu inflacji, a nie początkiem cyklu obniżek. Szef banku centralnego zasugerował, że kolejna redukcja stóp może nastąpić w lipcu lub wrześniu, uzależniając tę decyzję od napływających danych ekonomicznych. Brak jednoznacznej deklaracji odnośnie przyszłych działań RPP przyczynił się do umocnienia polskiego złotego.
W ostatnim dniu tygodnia, po godzinie 9:00, kurs dolara wynosi 3,7765 zł, euro kosztuje 4,2472 zł, funt szterling wyceniany jest na 5,0046 zł, a frank szwajcarski na 4,5483 zł. Notowania walut pozostają pod wpływem zarówno globalnych napięć handlowych, jak i lokalnych decyzji w zakresie polityki monetarnej.