Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

500 zł na dziecko. Prezydent Nowej Soli: Bezczelność ministra Szałamachy sięgnęła zenitu

0
Podziel się:

- Program 500+ jest kompletnie nieprzygotowany i był politycznym wytrychem do władzy za publiczne, nasze pieniądze - uważa prezydent Nowej Soli.

19.12.2015. Wadim Tyszkiewicz podczas demonstracji KOD w Nowej Soli.
19.12.2015. Wadim Tyszkiewicz podczas demonstracji KOD w Nowej Soli. (Piotr Jedzura/REPORTER)

"Do roboty Pan minister finansów niech najpierw zapędzi swoich kolegów partyjnych i swoich urzędników" - napisał na swoim profilu na Facebooku Wadim Tyszkiewicz. W ten sposób prezydent Nowej Soli skomentował czwartkową konferencję rządu w sprawie programu 500+. Polityka, związanego z partią "Nowoczesna", oburzył stan prac nad ustawą i słowa ministra finansów Pawła Szałamachy.

"Program 500+ (...) był politycznym wytrychem do władzy za publiczne, nasze pieniądze. Teraz za kłopoty z realizacją programu rząd winę zrzuci na samorządy, które będą miały około 2 tygodnie na przygotowanie tej trudnej operacji" - pisze Tyszkiewicz. "Jak można winę za swoją nieudolność i nieodpowiedzialność przerzucać na innych?" - pyta.

Komentując sprawę prac nad sztandarowym programem PiS, prezydent Nowej Soli zamieścił link do tekstu money.pl, w którym opisaliśmy wewnętrzny spór w rządzie w kwestii szczegółów projektu ustawy.

Przypomnijmy, że minister finansów Paweł Szałamacha w piśmie do Rady Ministrów napisał, że ustawa może wygenerować znaczący wzrost wydatków budżetu państwa, a także ocenił, że nowa wersja programu 500+ będzie zniechęcać niektóre osoby do pracy. Mimo to projekt został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów.

"Nie ma konkretów, nie ma pieniędzy w gminach, nie ma wytycznych, nie ma stanowisk do obsługi interesantów, nie ma sprzętu i nie ma systemu informatycznego do obsługi milionów ludzi..." - pisze Wadim Tyszkewicz. I dodaje: "jak mawia klasyk: 'nie ma niczego'. W gminach mamy ZERO!".

Prezydenta Nowej Soli zirytowało zachowanie ministra finansów Pawła Szałamachy, który podczas konferencji odesłał dziennikarzy z pytaniami do burmistrzów. Tyszkiewicz podkreśla, że wypłata środków z programu nie jest sprawą błahą, bo "trzeba będzie wydać miliony decyzji administracyjnych, rozstrzygnąć spory między skłóconymi rodzicami, przelać pieniądze, wypłacić do ręki". "1 kwietnia zacznie się i ludzie nie dadzą się nabrać na prima aprilis" - kończy swój wpis Tyszkiewicz.

Pod wpisem na Facebooku niektórzy zaczęli zarzucać prezydentowi Nowej Soli, że mnoży problemy. "Jeśli uważa Pan, że w Ośrodkach Pomocy Społecznej ludzie siedzą i tylko dłubią w nosie, czekając na jakąś robotę, to jest Pan w ogromnym błędzie. Nikt nie unika pracy, ale trzeba najpierw dać nam konkrety. Dzisiaj mamy ZERO! Więc odsyłanie rodziców dzisiaj do burmistrzów jest olbrzymim nadużyciem i nieodpowiedzialnością" - skwitował to Tyszkiewicz.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)