Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

Rewolucja w zasadach naliczania akcyzy od samochodów. Zyskają nabywcy nowych luksusowych aut

644
Podziel się:

W połowie listopada projektem zajmie się Senat, a nowe przepisy mają obowiązywać już od 1 stycznia.

Rewolucja w zasadach naliczania akcyzy od samochodów. Zyskają nabywcy nowych luksusowych aut
(Jacek Bereźnicki)

Nawet setki tysięcy złotych oszczędzą nabywcy najdroższych samochodów dostępnych na polskim rynku, jeśli w życie wejdą proponowane przez rząd radykalne zmiany w podatku akcyzowym od samochodów. Najbardziej stracą ci, którzy będą chcieli kupić kilkunastoletnie samochody z silnikami o pojemności ponad 4 litrów. Ministerstwo Finansów liczy na to, że dzięki nowym stawkom i zasadom naliczania akcyzy, budżet zyska setki milionów złotych rocznie.

Opracowana przez resort finansów reforma akcyzy od samochodów zakłada odejście od obliczania tego podatku w oparciu o wartość samochodu. Zamiast obecnych stawek 3,1 proc. (silniki do 2 l) oraz 18,6 proc. (powyżej 2 l), wprowadzone mają być sztywne kwotowe stawki, których wartość będzie zależeć od wieku samochodu i pojemności silnika.

W połowie listopada projektem zajmie się Senat, a nowe przepisy mają obowiązywać już od 1 stycznia. Ministerstwo szacuje, że zmiana stawek akcyzy spowoduje, że wpływy podatkowe z tego tytułu wzrosną z 1,9 mld zł w 2015 r. do 2,4 mld zł rocznie.

Nowa akcyza ma zniechęcać do sprowadzania starych samochodów i promować zakup nowych samochodów. Akcyzą zostaną objęte teraz wszystkie samochody o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, także ciężarowe. Zupełnie z niej zwolnione mają być auta elektryczne, natomiast w przypadku hybryd stawka podatku ma być pomniejszana o taką część łącznej mocy auta, jaką wytwarza silnik elektryczny.

Zmiana stawek akcyzy w przypadku najpopularniejszych nowych samochodów z silnikami o pojemności 2 litrów nie wpłynie znacząco na ich cenę. Z drugiej strony, radykalnie zmniejszy się obciążenie akcyzą drogich samochodów z dużymi silnikami. Nabywcy takich pojazdów nie zapłacą bowiem więcej niż 12 644 zł, niezależnie od wartości auta.

W jaki sposób zmiana stawek wpłynie na cenę typowych samochodów sprowadzanych zza granicy, przedstawiamy w poniższej tabeli. Pokazujemy też jak nowe przepisy wpłyną na cenę typowego nowego samochodu. Dla porównania, obliczamy stawkę akcyzy dla ultraluksusowego modelu klasy SUV.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(644)
ja a cccoooo...
7 lat temu
Najkorzystniej jest zatem kupić nowego Bentleya . to biorę dwa
limahl
7 lat temu
następne utrudnienie i wykasowanie marzeń zwykłego kowalskiego o własnych czterech kółkach ,my na prowincji nie zarabiamy tak jak ministrowie i ich poplecznicy w stolicy , wielki wpływ mają na te przepisy Dilerzy zubożonych aut którzy sądzą że nagle polacy jak w prl ustawią się w kolejce po ich nowe samochody od 35tys w góre bez klimatyzacji ze zubożone o systemy bezpieczeństwa na rynek wschodni nie wspomnę (mniejsza ilość poduszek powietrznych ) itp. Bląd Rzadu będzie ich kosztował przegranymi wyborami ,przecież Polacy nie kupują tańszych używanych z zagranicy dlatego że tak lubią tylko że na droższe ich po prostu NIESTAĆ!!! pozatym bzdury o emisji spalin są nie na miejscu ,przecież nawet prawie nowy samochód który ma np. uszkodzony układ wtryskowy lub diesel z uszkodzoną turbiną może zanieczyszczać środowisko i chyba każdy z branży motoryzacyjnej przyzna mi racje , poza tym ja np. sprowadziłem sobie osobiście VW Passata z roku 1989 tak nie pomyliłem się 1989 z przebiegiem 75 tys km który został zagranicą doposażony w specjalny katalizator i spełnia norme euro 4 !!! wiec chyba panowie ministrowie ( jak zwykle nie fachowcy w danej dziedzinie ) nie są obiektywni no i mogę się założyć że są po studiach a nie po Technikum Mechanicznym ,
limahl
7 lat temu
następne utrudnienie i wykasowanie marzeń zwykłego kowalskiego o własnych czterech kółkach ,my na prowincji nie zarabiamy tak jak ministrowie i ich poplecznicy w stolicy , wielki wpływ mają na te przepisy Dilerzy zubożonych aut którzy sądzą że nagle polacy jak w prl ustawią się w kolejce po ich nowe samochody od 35tys w góre bez klimatyzacji ze zubożone o systemy bezpieczeństwa na rynek wschodni nie wspomnę (mniejsza ilość poduszek powietrznych ) itp. Bląd Rzadu będzie ich kosztował przegranymi wyborami ,przecież Polacy nie kupują tańszych używanych z zagranicy dlatego że tak lubią tylko że na droższe ich po prostu NIESTAĆ!!! pozatym bzdury o emisji spalin są nie na miejscu ,przecież nawet prawie nowy samochód który ma np. uszkodzony układ wtryskowy lub diesel z uszkodzoną turbiną może zanieczyszczać środowisko i chyba każdy z branży motoryzacyjnej przyzna mi racje , poza tym ja np. sprowadziłem sobie osobiście VW Passata z roku 1989 tak nie pomyliłem się 1989 z przebiegiem 75 tys km który został zagranicą doposażony w specjalny katalizator i spełnia norme euro 4 !!! wiec chyba panowie ministrowie ( jak zwykle nie fachowcy w danej dziedzinie ) nie są obiektywni no i mogę się założyć że są po studiach a nie po Technikum Mechanicznym ,
astronomiusz ...
7 lat temu
będziecie żądleni żądłem szerszenia z logo 500+ już do końca w wasze suche dupki. piiiiiiiś .
PiS komunos
7 lat temu
Ta tabela od 15 listopada jest już nie aktualna. Stawki są kilka razy większe. Chcą zakazać importu. Nie wiadomo tylko dlaczego. Przecież potrzebują kasy a te nowe stawki wstrzymana dopływ gotówki.
...
Następna strona