Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Wawel rozwiązuje umowę z Biedronką

506
Podziel się:

Wawel przewiduje możliwy spadek sprzedaży w kolejnych kwartałach o jedną czwartą. Taka informacja wskazuje na rozwiązanie umowy z Biedronką. Z jej półek znikną popularne "Michałki". Akcje Wawelu idą w dół o 11 proc.

Wawel rozwiązuje umowę z Biedronką
(KazimierzM/pixabay (CC0 Public Domain))

Z około 630 mln zł rocznych przychodów, Wawel aż 26 proc. zawdzięcza umowie z siecią Biedronka. Od ponad roku jednak relacje między podmiotami się mocno popsuły.

Już w grudniu 2015 roku producent czekolad chciał podwyżki za swoje wyroby, na co nie zgadzał się Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka. Negocjacje sprawiły jednak, że na sklepowych półkach nie zabrakło m.in. słynnych "Michałków".

Przez rok wydawało się, że wróciła zgoda, bo podpisywano kolejne umowy - od stycznia do sierpnia ubiegłego roku dostarczono towar za 64 mln zł. Poprawiła się zresztą sytuacja na rynku kakao, tj. cena podstawowego surowca dla Wawelu spadła z 3211 dolarów za tonę na koniec 2015 roku do 2126 dolarów obecnie, więc producent nie miał już takiej formalnej motywacji, żeby żądać podwyżki.

Na początku nowego roku pojawia się jednak komunikat, który wskazuje, że współpraca dobiegła końca i zerwano porozumienie.

"Spodziewany spadek sprzedaży wiąże się z rosnącym ryzykiem ograniczenia bądź przerwania współpracy z kluczowym partnerem handlowym" - podaje Wawel. "Udział sprzedaży podmiotu, z którym trwają najtrudniejsze negocjacje wynosi około 25 proc. całkowitej sprzedaży".

To jasno wskazuje na umowę z Biedronką, która była jedynym tak dużym odbiorcą spółki z Krakowa.

Wawel szacuje, że sprzedaż w kolejnych kwartałach 2017 r. może ulec obniżeniu o ten sam poziom, czyli o jedną czwartą.

"W dniu dzisiejszym trudno jest precyzyjnie oszacować skalę ewentualnego obniżenia sprzedaży, a w związku z tym skutki i wpływ spadku sprzedaży na wyniki emitenta" - wskazano w komunikacie spółki.

Jeronimo Martins Polska odmówiło komentarza w tej sprawie i informacji, wyrobami których producentów zastąpią asortyment Wawelu.

Giełda nerwowo zareagowała na takie informacje. Akcje Wawelu poszły w dół o 11 procent.

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(506)
WYRÓŻNIONE
Tomasz
9 lat temu
Dobry krok Wawelu - pierwszy krok w stronę normalności. Pozostałym dostawcom tej sieci też polecam przemyśleć, czy naprawdę warto się upadlać, żeby u nich sprzedawać? Miałem wątpliwą przyjemność poznać Panią Beatę Jankowiak szefową działu zakupów - typowy przykład bezduszności. Jak moja firma pomagała JMD to wszystko było ok, ale jak 3 miesiące później moja firma potrzebowała chwili oddechu (w wyniku pomocy dla JMD) to o tym co było 3 miesiące wcześniej nikt nie pamiętał. JMD ma na celu jedno - dojenie dostawców do granic możliwości - szczęśliwy ten co zakończył współpracę - mnie się udało i teraz nie żałuję. Mniejsze przychody, ale większa rentowność i .... spokój.
Pinka
9 lat temu
Brawo Wawel! Pstryczek w nos w nowym roku dla Biedroneczki, która za hobby obrała sobie uzależnianie od siebie firm, a poźniej stawianie warunków, że albo sprzedadzą siebie za półdarmo albo wypad, dostala dobra nauczke. Mam nadzieje, ze wiecej firm się ocknie.
dzban
9 lat temu
BRAWO WAWEL !!! Pracowałem w korporacjach przez prawie 20lat i długo by pisał co taka np Stonka wyprawia z producentami ... włos się jeży ... BRAWO WAWEL !!!
...
Następna strona