Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Donald Trump już łagodzi ton. Pójdzie na ustępstwa ws. Obamacare

5
Podziel się:

Gotowość do kompromisu w sprawie reformy ubezpieczeń zdrowotnych autorstwa prezydenta Baracka Obamy wyraził w swym pierwszym wywiadzie prasowym po wyborach prezydent elekt Donald Trump.

Donald Trump już łagodzi ton. Pójdzie na ustępstwa ws. Obamacare
(Gage Skidmore/Flickr (CC BY-SA 2.0))

W rozmowie z "Wall Street Journal" Trump powiedział, że nie chce odwołania całej ustawy o reformie, zwanej Obamacare, której celem jest zapewnienie ubezpieczeń zdrowotnych wszystkim Amerykanom i która jest już wprowadzana w życie.

W swej kampanii wyborczej Trump zapowiadał odwołanie reformy - uchodzącej za największe osiągnięcie Obamy, ale niepopularnej w ponad połowie społeczeństwa - i zastąpienie jej innym systemem, ale nie przedstawił bliższych szczegółów na ten temat.

W wywiadzie dla "WSJ" oświadczył, że rozważy pozostawienie w Obamacare zapisu, który zabrania firmom ubezpieczeniowym wystawiania polis osobom już chorym, oraz zapisu zezwalającego, by polisy ubezpieczeniowe zapewniały także ich posiadaczom pokrycie kosztów leczenia ich dorosłych dzieci, do 26 lat.

Trump powiedział, że złagodził swoje poprzednie stanowisko w sprawie reformy po rozmowie z Obamą w czwartek. - Powiedziałem mu, że rozważę jego sugestię i z szacunku do niego zrobię to - oświadczył.

Odwołanie w całości Ustawy o Niedrogiej Ochronie Zdrowia (ang. skrót: ACA), która reguluje zasady reformy, jest na razie i tak niemożliwe. Może to zrobić tylko Kongres, gdzie Republikanie mają większość w obu izbach, ale w Senacie nie wystarczającą do przerwania tzw. filibuster, czyli blokowania głosowań przez przeciąganie debaty, do czego potrzeba minimum 60 głosów (na 100). Przewiduje się, że Demokraci będą blokować próby odwołania Obamacare.

Republikanie mogą jednak praktycznie sparaliżować reformę, obcinając fundusze potrzebne do sfinansowania związanych z nią wydatków. Decyzje dotyczące budżetu Kongres może uchwalać zwykłą większością głosów. Koszty reformy obejmują przede wszystkim subwencje rządowe dla osób uboższych, których nie stać na wykupienie polis.

Według Obamacare każdy obywatel ma obowiązek ubezpieczenia się pod groźbą kar finansowych. Wymóg ten miał zapewnić towarzystwom ubezpieczeniowym dodatkowe dochody - od nowych klientów - aby mogły w ten sposób powetować sobie straty poniesione wskutek nakazu ubezpieczania także osób wysokiego ryzyka.

Okazało się jednak, że wielu, zwłaszcza młodych Amerykanów, nie wykupiło żadnych polis i woli płacić kary. W efekcie dochody z polis nowych klientów nie pokrywają w pełni firmom ubezpieczeniowym ponoszonych strat, dlatego od paru lat podnoszą one składki. W przyszłym roku mają one wzrosnąć średnio o 24 procent.

Negatywne skutki uboczne Obamacare były jedną z przyczyn zwycięstwa Trumpa w wyborach. Reforma zapewniła jednak ubezpieczenia połowie Amerykanów poprzednio nieubezpieczonych. Zmniejszyła odsetek nieubezpieczonych z ok. 17 procent populacji do 8,9 procent obecnie.

Odwołanie reformy odebrałoby polisy ok. 20 milionom ludzi, powiększając armię nieubezpieczonych do ok. 50 mln.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
zuza
7 lat temu
a co to obchodzi przeciętnego polaka ?
realista
7 lat temu
Obamacare ma zla reputacje wiec nalezy ja nie usunac ale na 100 % zmienic. Przede wszystkim musi byc to dobrowolne. Po drugie musi byc to o wiele tansze. Doszly sluchy ze za tak wygorowana stawke ludzie dostaja totalne badziewie w pomocy zdrowotnej a tu jeszcze mowa o podwyzkach. Jesli Trump z tym nic nie zrobi, zrobia to inni za niego ale ten program MUSI przejsc reforme jesli rzadowcy marza o swietym spokoju. Inaczej posypia sie takie surowe kary ze nawet immunitety kongresmenom nie pomoga bo tak naprawde one moga przestac dla nich istniec wraz z paroma wykonanymi telefonami przez chocby gonca tych ktorzy ich na co dzien nadzoruja i maja do tego pelne prawo bo to dzieki nim kraj jeszcze nie oglosil upadlosci finansowej jak np. Grecja. Elita US daje zawsze czas na dokonanie zmian jednak ignorancja to pierwszy krok do tego by firmy ubezpieczeniowe zaczely dostawac pozwy sadowe, zaczely placic wysokie grzywny a kongresmeni szczegolnie demokraci zaczeli myslec o innym zawodzie choc takowego nie dostana w zadnym stanie USA jesli elita US sie za nich zabierze na powaznie. Chyba kongresmeni nie chca wkurzyc kogos, kto ma biliony dolarow wiecej od nich i wladze absolutna w tym kraju. Kongresmen dla elity US to jak pionek na szachownicy ktorego mozna w kazdym momencie "zbic". W rzeczywistosci spotka go nie tylko utrata immunitetu, ale rowniez utrata calego mienia osobistego i na dokladke sam jako biedak bedzie zmuszony placic wysokie skladki zdrowotne, zajmujac niechlubna pozycje w spoleczenstwie bo bankruci w tym kraju nie maja juz nic do powiedzenia...
love forever
7 lat temu
Pięć lat partnerskich stosunków :))) President Obama Roasts Donald Trump At White House Correspondents' Dinner w 2011 roku
Ekonomista
7 lat temu
szkoda, bo to reforma zaburzająca zdrowy system ubezpieczeń
ga-ga
7 lat temu
no to co powiedzial ,nic nie powiedzial pismaku.