Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|

Dwóch biznesmenów aresztowanych ws. afery GetBack

12
Podziel się:

Sąd aresztował na trzy miesiące dwóch biznesmenów, byłego prezesa i wiceprezesa firmy Altus TFI, zatrzymanych w piątek przez CBA. Usłyszeli oni zarzuty wyrządzenia szkody w GetBack w wysokości co najmniej 160 milionów złotych.

Areszt dla dwóch biznesmenów. Prokuratura bała się, że mogą się ukryć lub utrudniać śledztwo
Areszt dla dwóch biznesmenów. Prokuratura bała się, że mogą się ukryć lub utrudniać śledztwo (EAST NEWS)

Jak informuje portal RMF24.pl, aresztowani mieli wielokrotnie zawyżyć wartość akcji firmy windykacyjnej sprzedanej tej spółce. Grozi im do 10 lat więzienia.

W piątek agenci z warszawskiej delegatury CBA zatrzymali dwie osoby, które sprzedały akcje jednej ze spółek giełdowych firmie GetBack. Jak podaje RMF.FM, według śledczych zatrzymani biznesmeni, były prezes i były wiceprezes firmy Altus TFI, za 207 mln zł sprzedali GetBackowi akcje spółki windykacyjnej EGB. Po sprzedaży sporządzono wycenę i okazało się, że akcje warte są 47 mln zł.

Zobacz także: Klienci GetBack mogą zgłaszać się do Rzecznika Finansowego

Śledczy traktują jako stratę spółki również to, że GetBack miał spłacić zobowiązania finansowe EGB warte 80 mln zł.

Dziennikarz RMF FM dowiedział się też, że w związku z transakcją śledczy postanowili o rozszerzeniu zarzutów byłemu prezesowi GetBack oraz byłemu członkowi zarządu. Oni kupili akcje - w ich przypadku również chodzi o działanie na szkodę spółki.

W śledztwie w sprawie GetBack przesłuchano łącznie ponad 70 osób - w tym urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i spółki GetBack. CBA zabezpieczyło tomy dokumentacji oraz dane elektroniczne. 16 czerwca został zatrzymany Konrad K. – były prezes zarządu GetBack.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
Bonzo
6 lat temu
O co chodzi? Kupili tanio, sprzedali drogo. Nic nie ukradli. Jeśli kupię mieszkanie za 50 tys i sprzedam za 200 tys, to też będzie przestępstwo zagrożone karą 10 lat?
An na 6
6 lat temu
Generalnie żałosne bo kogo obchodzi taka firma windykacyjna jeśli zarabia na biedzie innych. Dobrze jej tak. Ja nie żałuję ich strat.
ada
6 lat temu
czy owi biznesmeni powiązani są jakoś z PO tj.Patologią Obywatelska?
hehehe
6 lat temu
czytam Oświadczenie majątkowe z 2010 roku kiedy był burmistrzem Sochaczewa normalny golas z kredytami a PO 8 latach milionami obraca.
lBolek
6 lat temu
Celm biznesu jest kupić tanio sprzedać drogo. Co to za przestępstwo? Ci co kupili za drogo zmarnowali pieniądze obligatariuszy, bo nie sprawdzili co kupują i ile jest to warte. No chyba, że jedni i drudzy byli w zmowie, żeby przewalić kasę.....