Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Elektromobilna rewolucja. Zobacz, jak działa pierwsza w Polsce wypożyczalnia elektrycznych samochodów

19
Podziel się:

Choć VOZILLA cieszy się sporym zainteresowaniem - pojawiły się już pierwsze kontrowersje z nią związane. Jak ostrzega Policja, jazda samochodem z tej wypożyczalni może zakończyć się mandatem do 250 zł. Zapraszamy na relacje na żywo z naszej jazdy VOZILLĄ, gdzie spróbujemy rozwiać wszelkie wątpliwości z nią związane

Auta można zostawiać na każdym legalnym miejscu parkingowym. Dodatkowym ułatwieniem jest 200 specjalnie dedykowanych miejsc tylko dla VOZILLI
Auta można zostawiać na każdym legalnym miejscu parkingowym. Dodatkowym ułatwieniem jest 200 specjalnie dedykowanych miejsc tylko dla VOZILLI (PRZEMYSLAW FISZER)

Choć VOZILLA cieszy się sporym zainteresowaniem, pojawiły się już pierwsze kontrowersje z nią związane. Jak ostrzega policja, jazda samochodem z tej wypożyczalni może zakończyć się mandatem do 250 zł. Zapraszamy na relację na żywo z naszej jazdy VOZILLĄ - spróbujemy rozwiać wszelkie związane z nią wątpliwości.

Liczby, którymi chwali się firma zarządzająca wrocławską wypożyczalnią, robią wrażenie. W pierwszy weekend zarejestrowało się do systemu 2,5 tys. klientów, a auta elektryczne wypożyczono tysiąc razy. Na pewno zadział tu efekt nowości, ale i tak przyznać trzeba, że start był efektowny.

Firma nie dysponuje na razie nowszymi danymi, ale można założyć, że zainteresowanie w ostatnich dniach nieco się zmniejszyło. Wszystko dlatego, że w lokalnych mediach pojawiły się informacje o ewentualnych dodatkowych kosztach przejażdżki elektrycznym autem z tej wypożyczalni.

W środę w ”Gazecie Wrocławskiej”komisarz Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji przekonywał, że wypożyczający auto narażają się na mandat. 250 złotych może kosztować jazda bez dowodu rejestracyjnego, a jedynie z jego kserokopią, która znajduje się w schowku auta.

Wprawdzie firma deklaruje w regulaminie, że będzie za kierowców płacić, ale - zdaniem prawników - to może być dla kierowcy jeszcze groźniejsze. Okazuje się, że płacenie za kogoś mandatów jest niezgodne z prawem, a kierowca może nawet trafić do aresztu.

Firma ma jednak nadzieję, że wszelkie wątpliwości w tej sprawie już wkrótce zostaną rozwiane, a liczba aut i klientów będzie tylko rosnąć. W najbliższej perspektywie w stajni VOZILLI ma być około 200 samochodów Nissan Leaf.

Teraz jeździ ich po Wrocławiu 100. Do końca listopadowej promocji minuta jazdy kosztuje tylko 50 gr. Potem cena wzrośnie dwukrotnie. Nie zmieni się opłata za minutę postoju, którą wyceniono na 10 groszy.

Jak skorzystać z VOZILLI? Wystarczy posiadać prawo jazdy i zainstalować w telefonie specjalną aplikację. Później właśnie smartfon wyszuka najbliżej zaparkowany samochód i nawet go otworzy.

Oprogramowanie w telefonie podpowie też, ile kilometrów wypożyczony samochód przejedzie na bateriach. Ładowaniem zajmują się pracownicy firmy, klient nie musi się o to martwić. Podobnie jest z miejscami postojowymi dla VOZILLI.

Auta można zostawiać gdziekolwiek na legalnym miejscu parkingowym w centrum miasta. Dodatkowym ułatwieniem jest 200 specjalnie dedykowanych miejsc parkingowych, przeznaczonych tylko dla tych aut. W ich znalezieniu też pomaga aplikacja.

Podobny projekt carsharingu miejskiego, czyli prowadzonego na zlecenie i przy współpracy władz samorządowych, a nie jako prywatny biznes, chciała uruchomić Warszawa. Jednak po dwóch latach prac wciąż nie udało się w stolicy wyłonić operatora systemu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
wuj Chłodek
5 lata temu
Jak to - mandat za jazdę bez dowodu rejestracyjnego? Przecież nie trzeba go wozić przy sobie. Właścicielem jest firma wypożyczająca i w niej powinien się znajdować dowód. Po cholerę nawet ksero w schowku? Wszystkie dane Policja sobie może ściągnąć. Ja bym takiego mandatu nie przyjął po prostu, poszedłbym do sądu.
Energetyk
6 lat temu
Auta na prąd to GŁUPOTA!
Obywatel
6 lat temu
Ideą PiS jest usunięcie Polski z Unii. PiS może dostać kolejny argument dla swoich wyznawców którzy też tego chcą. Reszta Polaków straci, ale PiS to nie obchodzi, bo lepiej trzyma się za gardło kraj, w którego rządzenie nikt nie może ingerować. A tym bardziej, jeżeli unia Europejska chce wymusić przestrzeganie standarów demokratycznych.
Jon
6 lat temu
Polska chyba nie nadąża za elektromobilnoscia Pana Morawieckiego.
Leon Z
6 lat temu
Czyli kolejnych kilkaset samochodów stoi bezużytecznie w centrum i zajmuje miejsca parkingowe dla zwykłych kierowców. A durny narodek i tak sie cieszy - "ło matko jak nowocesnie, panocku!"