Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Morawiecki zadowolony - Polska na pierwszym miejscu w UE

18
Podziel się:

Wartość płatności okresowych płynących z Brukseli w ciągu ostatniego roku wyniosła dla Polski blisko 1 mld euro. Druga jest Portugalia, w przypadku której wartość płatności wyniosła ok. 700 mln euro.

Morawiecki zadowolony - Polska na pierwszym miejscu w UE
(PAP/Leszek Szymański)

Polska inwestuje pieniądze z nowej perspektywy UE najszybciej ze wszystkich krajów członkowskich, w ciągu ostatniego roku wartość płatności dla Polski wyniosła blisko 1 mld euro - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie wicepremier Mateusz Morawiecki.

Aktualizacja 16:15

- Najważniejsze rzeczy, które warto podkreślić, dotyczą tego, że w całym tym skomplikowanym procesie najpierw kontraktacji, potem certyfikacji, aż w końcu pieniędzy, które są inwestowane w poszczególne działania, zdecydowanie wróciliśmy na właściwe tory - podkreślił.

- Inwestujemy pieniądze z tej nowej perspektywy unijnej najszybciej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej - mówił. Wskazał, że wartość płatności okresowych płynących z Brukseli w ciągu ostatniego roku wyniosła dla Polski blisko 1 mld euro. Druga jest Portugalia, w przypadku której wartość płatności wyniosła ok. 700 mln euro - dodał.

- Jesteśmy tutaj niekwestionowanym liderem - zaznaczył Morawiecki.

Wskazał też, że w listopadzie 2015 roku poziom kontraktacji środków unijnych wynosił 0,3 proc., obecnie sięga około 20 proc. Jak zaznaczył, poprzedni rząd zostawił kwestię wydatkowania środków unijnych w nowej perspektywie w "bardzo słabym stopniu zaawansowania".

Morawiecki zwrócił uwagę, że wzorową dynamiką odznaczają się programy rządowe, natomiast jeśli chodzi o regiony to urzędy marszałkowskie muszą przyspieszyć.

Mówił, że obecna perspektywa finansowa UE jest dobra dla Polski; jest dużą szansą i chcemy wykorzystać ją dla celów inwestycyjnych. Zauważył też, że pomiędzy poprzednią a obecną perspektywą nastąpiło pewne spowolnienie, jednak z kwartału na kwartał się to poprawia.

Obecny na konferencji wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński ocenił, że fundusze unijne dołożą 0,5 pkt proc. do tegorocznego wzrostu PKB i minimum 1 pkt proc. do przyszłorocznego. - To będzie na pewno bardzo silny efekt - podkreślił Kwieciński w rozmowie z dziennikarzami.

- Moje osobiste zdanie, że będzie jeszcze więcej niż 3,6 proc. w 2017 r. - odpowiedział dziennikarzom, pytającym o perspektywy wzrostu PKB. Jak uzasadnił, przyczynią się do tego "potężne inwestycje".

Wiceminister zaznaczył, że w poprzednich latach fundusze unijne dawały 1,2-1,5 pkt proc. PKB. - Także myślę, że w przyszłym roku spokojnie jesteśmy w stanie mieć powyżej 1 pkt proc. PKB - dodał.

Resort rozwoju podał, że do połowy października 2016 r. ruszyło 1746 naborów na kwotę 149 mld zł, co stanowi 48,2 proc. dostępnych środków z UE na politykę spójności. Dodał też, że podpisano już umowy o wartości 74,2 mld zł.

"Opóźnienia nadrobiono, a pieniądze te zaczęły pracować na rzecz naszej gospodarki i będą stanowić znaczną część inwestycji" - wskazało MR.

Według ministerstwa największe przyspieszenie inwestowania środków unijnych dotyczy programów krajowych zarządzanych przez resort rozwoju. "Wolniej rozpędzają się programy regionalne, za które odpowiadają samorządy wojewódzkie" - zauważyło MR.

Resort tłumaczył, że w programach krajowych wykorzystanie dostępnych środków w podpisanych umowach wahało się od 13,6 proc. do 33 proc. W regionach, które mają do dyspozycji 40 proc. alokowanych środków (czyli 31 mld euro), zakontraktowano 8 proc. środków.

Wiceminister Kwieciński wskazał, że zróżnicowanie jest także duże wśród samych regionów - liderami są województwa pomorskie, wielkopolskie i opolskie, które podpisały umowy na więcej niż 10 proc. przyznanych funduszy. Za "maruderów" uznał woj. podlaskie, warmińsko-mazurskie, lubelskie i kujawsko-pomorskie, gdzie wykorzystanie funduszy nie przekracza 3 proc.

Ministerstwo podało też przykłady projektów z dofinansowaniem funduszy unijnych na lata 2014-2020. Wśród nich wymieniło 92 km drogi ekspresowej S7 z Warszawy do Krakowa, finansowanej z Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" (gdzie unijne dofinansowanie sięga 1,8 mld zł), program wspierania startupów w Polsce Wschodniej czy dofinansowywanej z POiIŚ budowy drugiej linii warszawskiego metra (środki UE to ponad 3,5 mld zł).

fundusze unijne
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
japier
7 lat temu
Dlaczego wydawało mi się, że obecna ekipa brzydzi się Unią?
as
7 lat temu
Jakaś totalna manipulacja! Jak używa się słowa "najszybciej inwestuje" sugeruje to najwyższy procent przyznanych środków, a nie jego najwyższy wolumen! A tego dotyczy diagram. Rzeczywistość jest kompletnie inna Panie Wice! Wstyd za tak tanie chwyty!
zx
7 lat temu
dobra zmiana
Kubik
7 lat temu
Jego ojciec głosował na dwie ręce , i co to zmienia ?
xz
7 lat temu
Jedyne co ten Pan skutecznie robi to zaraz lada moment nam rozwali giełdę na kilka lat bitych i to na zlecenie amerykańskich interesów.