Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mateusz Szczurek idzie na wojnę ze SKOK-ami. Apeluje o ujawnienie wyników audytu

0
Podziel się:

- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pięć największych SKOK-ów ujawniło wyniki audytu i przedstawiło je opinii publicznej. Apeluję, aby tak się stało - powiedział w czwartek minister finansów Mateusz Szczurek.

Mateusz Szczurek idzie na wojnę ze SKOK-ami. Apeluje o ujawnienie wyników audytu
(PAP/Radek Pietruszka)

- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pięć największych SKOK-ów, objętych badaniem audytora, ujawniło wyniki tego badania i przedstawiło je opinii publicznej. Apeluję, aby tak się stało - powiedział w czwartek minister finansów Mateusz Szczurek.

W radiu TOK FM minister Szczurek odnosił się do pozwów sądowych, które Kasa Krajowa SKOK złożyła w środę przeciwko niemu i wiceminister Izabeli Leszczynie w związku między innymi ze sformułowaniem "piramida finansowa" użytym w trakcie podkomisji sejmowej do spraw SKOK.

Według kas, Mateusz Szczurek i wiceminister Izabela Leszczyna słowami o „piramidzie finansowej” naruszyli dobra osobiste SKOK-ów. O złożeniu pozwów poinformował rzecznik Krajowej SKOK Andrzej Dunajski. Jak zaznaczył, wypowiedzi ministra i wiceminister były "nieprawdziwe i godzące w dobre imię spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych".

- Chętnie poznam szczegóły tego pozwu. Nie widziałem go. Kuriozalne jest to, że myli się w jakiejś sprawie Ministerstwo Finansów, NBP, KNF, BFG oraz audytorzy, ale nie myli się jak zwykle Kasa Krajowa (SKOK) - powiedział minister finansów.

Podkreślił, że dyskusja o SKOK-ach nie jest częścią gry politycznej, tylko rzeczywistą sytuacją, której ukrywanie jest nieuczciwością. - Badaniem audytora objętych było pięć największych kas, szósta domówiła współpracy. Nic nie przeszkadza, aby te kasy ujawniły wyniki badania audytora i przedstawiły je opinii publicznej. To byłoby jak najbardziej wskazane i z pewnością ułatwiło dyskusję na ten temat. Apeluję, aby tak się stało - powiedział Szczurek.

- Podstawowa sprawa to niewypłacalność, według badania audytora za rok 2013, szeregu tych największych kas oraz straty, które one ponoszą, według informacji KNF. Moim obowiązkiem nie jest ochrona dobrego imienia jakiegoś sektora czy firm, które czerpią zyski z tego sektora, ale mam też obowiązki wobec deponentów, którzy tam mają dziś swoje pieniądze, tych, którzy zastanawiają się, czy tam je ulokować. Sektor SKOK jest sektorem regulowanym (...), tym samym państwo bierze pewną odpowiedzialność za to, co się o tym mówi. Nie wyobrażam sobie, abym miał żyrować funkcjonowanie instytucji finansowej, która - według badań audytorów - jest niewypłacalna i przynosi straty - mówił Szczurek.

Zaznaczył, że potencjalna skala problemów to 12 mld zł, czyli kwota depozytów, które sektor finansów publicznych musiałby wypłacić. - Nie chodzi o wywoływanie paniki. Depozyty są gwarantowane, ale przecież w przypadku SKOK-u Wspólnota, który upadł, mamy do czynienia ze 150 deponentami, którzy mieli depozyty większe niż gwarantowane. Udawanie, że wszystko jest w najlepszym porządku, jest nieuczciwością wobec tych, którzy chcieliby ulokować tam swoje pieniądze i mogą też na tym stracić - podkreślił minister finansów.

Pytany, czy zagrożona jest też Kasa Stefczyka, odpowiedział: O stanie finansów poszczególnych Kas ani nie mówiłem na Komisji, ani nie będę mówił teraz.

Zobacz także: * *Banksterzy pod ostrzałem. Ostrą broń wyciąga rząd, UOKiK i KNF

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)