Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Wybory w USA. Microsoft bada, czy Rosjanie wykorzystali jego produkty do dezinformacji

2
Podziel się:

Rzeczniczka Microsoftu w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że na razie nie może udzielić żadnych innych informacji na ten temat.

Rzeczniczka Microsoftu w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że na razie nie może udzielić żadnych innych informacji na ten temat.
Rzeczniczka Microsoftu w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że na razie nie może udzielić żadnych innych informacji na ten temat. (Elekes Andor/wikimedia (CC BY-SA 4.0))

Microsoft ogłosił w poniedziałek, że sprawdza, czy Rosjanie kupowali reklamy związane z zeszłorocznymi wyborami prezydenckimi w USA w wyszukiwarce Bing lub w innych produktach lub platformach należących do tego koncernu.

Rzeczniczka Microsoftu w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że na razie nie może udzielić żadnych innych informacji na ten temat.

Wcześniej w poniedziałek dziennik "Washington Post" podał, że rywal Microsoftu, Google, odkrył, iż rosyjscy agenci wydali kilkadziesiąt tysięcy dolarów na reklamy mające wesprzeć wpłynąć na wynik amerykańskich wyborów. Zmanipulowane treści były wyświetlane m.in. na YouTube, Gmail i w wyszukiwarce Google. Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające prowadzone przez Google wciąż trwa.

Kongres USA prowadzi liczne śledztwa związane z rosyjskim oddziaływaniem na ubiegłoroczne wybory prezydenckie. Jak podaje Reuters, przedstawiciele Google'a, Twittera i Facebooka mają zeznawać w tej sprawie w publicznym przesłuchaniu komisji amerykańskiego Senatu i Izby Reprezentantów zapowiedzianym na 1 listopada.

Zobacz także: Zobacz także: Burza po spotkaniu Trump Ławrow
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
RPawłowski
7 lat temu
Produkty Microsoft to jest jedna wielka dezinformacja
JERZY54
7 lat temu
to jest chore szukają winnych daleko tylko nie u siebie