Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Negocjacje w CZD zawieszone do rana

2
Podziel się:

Mimo usilnych prac jeszcze nie udało nam się podpisać porozumienia. Mam nadzieję, że podpiszemy je jutro, prace wznowimy o godz. 10 rano - powiedział dziennikarzom w nocy z wtorku na środę doradca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Centrum Zdrowia Dziecka Piotr Pawłowski.

Na zdjęciu przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska
Na zdjęciu przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska (PAP/Marcin Obara)

Negocjacje dyrekcji ze strajkującymi pielęgniarkami - jak podał Pawłowski - wznowiono po raz kolejny we wtorek, po godz. 23.00, a przerwano ok. godz. 3.00 w nocy. - Dzisiaj obie strony z racji późnej pory stwierdziły, że dalsze rozmowy są bezcelowe - powiedział. Nie wytłumaczył natomiast, jak doszło do ponownego spotkania stron.

Pawłowski zaznaczył, że nawiązanie bezpośrednich rozmów na miejscu - w Centrum Zdrowia Dziecka - nie oznacza, że strony wcześniej "nie dyskutowały ze sobą w jakiś inny sposób, na przykład zdalnie". - Wieczorem siedliśmy z dyrekcją do jednego stołu rokowań, ale intensywne prace trwały od już od wizyty ministra zdrowia - wyjaśnił. Konstatny Radziwiłł przyjechał do CZD około południa.

Prawnik poinformował, że w rozmowie z przedstawicielami dyrekcji została poruszona m.in. tematyka płac. - Analizowaliśmy też, czy spór ma być zakończony, czy też zawieszony. I jeśli tak, to na jaki czas - skomentował. Zapowiedział, że szczegóły dotyczące porozumienia zostaną przedstawione w środę.

- Na pewno będzie tak, że porozumienie zostanie poddane referendum wewnątrzzakładowemu. To załoga musi ostatecznie rozstrzygnąć, czy umowa między stronami ma wejść w życie, czy też nie - mówił Pawłowski. - Zarząd związku zdecydował, że ostateczny głos w tej kwestii należy właśnie do pielęgniarek. Być może uda nam się ograniczyć do referendum, ale daliśmy sobie też czas na analizę wszystkich postanowień - podkreślił.

Pytany, czy bliżej jest zawarcia porozumienia, czy zawieszenia strajku w aktualnej formie, odpowiedział, że "zawieszenie strajku zależy od podpisania porozumienia". - Porozumienie zawiera jednak postanowienia, które przewidują, że będziemy się cyklicznie spotykać celem omówienia problemów kadrowych w CZD - zaznaczył.

We wtorek wieczorem przewodnicząca związku pielęgniarek i położnych w CZD Magdalena Nasiłowska mówiła dziennikarzom, że ma nadzieję, że Dzień Dziecka w Instytucie zakończy się porozumieniem. Jak dodała, strajkujące są gotowe do rozmów w każdej chwili, o ile te będą konkretne i skupione na realizowaniu postulatów, a nie na omawianiu ich.

Strajk w stołecznym Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" trwa od 24 maja. Pielęgniarki, które odeszły od łóżek pacjentów, domagają się podwyżek i zwiększenia obsady kadrowej. Alarmują, że jest ich za mało, by zapewnić bezpieczeństwo i właściwą opiekę pacjentom. Podkreślają, że z powodu niskich zarobków CZD nie jest atrakcyjnym miejscem pracy dla pielęgniarek.

Ostatnie negocjacje strajkujących z dyrekcją przerwano w niedzielę wieczorem. Od tamtej pory w sprawie interweniował m.in. minister zdrowia, który spotkał się z pielęgniarkami we wtorek; premier Beata Szydło, która we wtorek rozmawiała z ministrem na temat sytuacji w CZD, podkreślała, że liczy na szybkie porozumienie.

Sytuacja w CZD była także tematem wtorkowego posiedzenia komisji zdrowia.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
Rozum
8 lat temu
To sprzątaczki czy pielęgniarki, bo z wyglądu obstawiam, że te pierwsze i to rodem z PRL?! Wykształcenie średnie. Wiele obowiązków wykonują rodziny. Bez czekoladek i kawy nawet nie wchodź na oddział. Taka to jest rzeczywistość.
Maciek
8 lat temu
Uważam że trzeba im dać po dychu i bedzie spokój na rok... A potem jak znowu zaczną bo zaczną napewno, dać w czapę albo wysłać na wschód albo na zachód ...