Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Odrolnienie ziemi. Sejm wstrzymał pracę nad ustawąo ochronie gruntów rolnych

0
Podziel się:

Sejmowa komisja rolnictwa zajmowała się w środę poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.

Odrolnienie ziemi. Sejm wstrzymał pracę nad ustawąo ochronie gruntów rolnych
(pixabay/ CC0 Public Domain)

Komisja rolnictwa wstrzymała prace nad poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych do czasu uzyskania opinii rządu i samorządów. Projekt zakłada wyłączenie z opłat inwestycyjnych gruntów klasy I-III znajdujących się na terenie miast.

Sejmowa komisja rolnictwa zajmowała się w środę poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Projekt podpisany przez posłów PiS wpłynął do laski marszałkowskiej w połowie lutego br.

Zmiana przepisów polega na dodaniu w ustawie z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych tylko jednego artykułu 5c, który mówi: "Przepisów ustawy nie stosuje się do gruntów rolnych stanowiących użytki rolne położonych w granicach administracyjnych miast."

Jak uzasadniała ten projekt poseł Elżbieta Witek (PiS), propozycja ta jest wynikiem rozmów z samorządowcami, który apelują o przywrócenie stosownych regulacji prawnych. Ustawa z dnia 11 lipca 2014 r. o zmianie ustawy prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw uchyliła w/w art. 5b - napisano w uzasadnieniu do tego projektu.

Witek wyjaśniła, że zniknięcie z ustawy o ochronie gruntów rolnych przepisu, który wyłączał spod tej ustawy obszary administracyjne miast, oznacza to, że za korzystanie z gruntów rolnych na terenie miast inwestor, który chce zrealizować inwestycje musi zapłacić ogromne kwoty za odrolnienie, w przypadku opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Zdaniem poseł, taki przepis blokuje procesy inwestycyjne na terenach wielu miast i może spowodować odpływ kapitału inwestycyjnego poza granice naszego kraju. Dodała, że chodzi o grunty w miastach, na których nic się nie uprawia.

Za wyłącznie z produkcji rolnej gruntów niższej klasy - IV-VI nie ma żadnych opłat.

Wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk poinformowała, "że resort rolnictwa przygotowuje projekt stanowiska rządu, w najbliższym czasie zostanie skierowany do konsultacji".

W dyskusji posłowie wskazywali, że z jednej strony trzeba chronić grunty cenne rolniczo, z drugiej strony przyznawali, że może być to barierą rozwoju procesów inwestycyjnych ze względu na wysokie opłaty.

Posłowie Romuald Ajchler (SLD) i Artur Dunin (PO) zaproponowali, by przełożyć dalsze procedowanie projektu, do czasu uzyskania stanowiska rządu w tej sprawie.

Przewodniczący komisji Krzysztof Jurgiel (PiS) poinformował więc, że zostało zakończone pierwsze czytanie projektu, natomiast procedowanie jego odbędzie się po uzyskaniu opinii rządu na ten temat oraz stanowiska związku gmin, związku powiatów i innych organizacji, czy i na ile brak tego przepisu hamuje inwestycje.

Do uzasadnienia projektu dołączono opinie urzędów marszałkowskich z województwa opolskiego i lubuskiego. Obie są negatywnie i wskazują na konieczność ochrony gruntów cennych rolniczo klasy I-III, których w Polsce jest zaledwie 25 proc.

Obecnie w pracach Sejmu znajdują się trzy projekty nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych: prezydencki i dwa poselskie. Wszystkie one dopuszczają możliwość przeznaczenia gruntów I-III klasy, położonych na terenie zabudowanym na cele nierolne, bez zgody ministra rolnictwa. Projektami zajmowała się na początku marca sejmowa komisja rolnictwa, która skierowała je do prac w podkomisji.

Czytaj więcej w Money.pl
Ważna inwestycja na kolei już wkrótce gotowa Zbudowano 10 nowych torów, z czego sześć przeznaczonych jest dla pociągów pasażerskich, dwa dla ruchu towarowego, a ostatnie dwa do obsługi technicznej składów.
Ustawa o hazardzie w maju. Unia miała uwagi - Uwagi KE były istotnego kalibru; jeślibyśmy ich nie uwzględnili, mogłoby to skutkować wszczęciem procedury przeciwko Polsce - powiedział wiceminister finansów.
Oto sposób na nadmiar obowiązków w firmie Trzeba jednak uważać, bo złe skonstruowanie dokumentu może sprawić, że osoba trzecia otrzyma uprawnienia, których dostać nie powinna.
gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)