Płaca minimalna za mocno w górę. Przedsiębiorcy chcą, żeby rosła wolniej i zależała od sytuacji w regionie

BCC opublikował stanowisko w sprawie podniesienia w przyszłym roku płacy minimalnej do 2220 złotych brutto (rządowy projekt rozporządzenia ustalający ją na takim poziomie właśnie trafił do Sejmu)
.

To o 120 złotych więcej niż obecnie, ale mniej niż chciało ministerstwo pracy (2250 zł) i związki zawodowe (OPZZ - 2383 zł, a "Solidarność" - 2278 zł). Zarazem jednak rząd i tak chce dać większą podwyżkę, niż musi (minimum to 2216,70 zł). I właśnie ta rozrzutność nie podoba się Business Centre Club.

Czytaj też: Płaca minimalna. Związkowcy licytują się z rządem przed posiedzeniem Rady Dialogu Społecznego

BCC punktuje, że przez tę rozrzutność pensja minimalna rośnie od kilku lat szybciej niż średnia krajowa, a także szybciej niż rozwija się polska gospodarka. "Takie tempo wzrostu minimalnego wynagrodzenia ma negatywny wpływ na konkurencyjność olbrzymiej liczby małych i średnich przedsiębiorstw" - zaznacza organizacja. I dodaje, że dotyczy to zwłaszcza tych firm, w których stosunkowo dużo osób pracuje za minimalną krajową.

BCC dodaje, że stracić mogą też firmy zaangażowane w realizację inwestycji publicznych, "w szczególności na koszty realizacji umów, które przewidują wynagrodzenie dla wykonawców na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej".

"Komplikuje to i pogarsza pozycję wielu wykonawców, w szczególności zamówień publicznych, o ile zamawiający nie będą skłonni uwzględnić wzrostu tego typu niezawinionych kosztów i renegocjować umów" - czytamy.

Dlatego organizacja proponuje, żeby w każdym województwie (a najlepiej powiecie) ustalać wysokość płacy minimalnej osobno. BCC postuluje, by płaca ta stanowiła maksymalnie 40 proc. średniego wynagrodzenia w danym regionie, a także zaleca, aby zmienić sposób wyliczania średniej pensji: osobno dla mikroprzedsiębiorstw i osobno dla pozostałych firm.

"Polityka regulacyjna państwa, w szczególności w odniesieniu do płac osób
niskowykwalifikowanych powinna koncentrować się nie na administracyjnym podwyższaniu
minimalnego wynagrodzenia, bez względu na sytuację na lokalnych rynkach pracy, lecz na
tworzeniu lepszych warunków dla rozwoju przedsiębiorstw (co zwiększy ich
konkurencyjność) oraz na podwyższaniu kwalifikacji osób zatrudnionych i poszukujących
pracy" - podsumowuje organizacja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl