To zaskakujące jak wiele podobieństw jest pomiędzy Polską a Portugalią. Łączy nas nie tylko spory udział katolików w społeczeństwie i uwielbienie dla piłki nożnej. W sferze gospodarki zbieżności jest całe mnóstwo. Może właśnie dlatego portugalska Biedronka odniosła w Polsce tak ogromny sukces? W meczu money.pl, w którym decydują wskaźniki ekonomiczne, wygrywamy 2:1, ale Portugalii niewiele brakuje, by doprowadzić do remisu.
W sobotę pokonaliśmy Szwajcarię w rzutach karnych. W zestawieniu siły gospodarczej nie mieliśmy szans, a jednak na boisku daliśmy radę, choć lekko nie było. Na szczęście ich przewaga gospodarcza nas nie przygniotła i wyliczenia money.pl, że gospodarczo Szwajcarzy wygrywają 3:0, okazały się nie mieć żadnego przełożenia na walkę na boisku.
Czas na mecz gospodarczy Polska-Portugalia. Okazuje się, że mimo straty wielu lat za Żelazną Kurtyną, udało nam się dogonić, a w niektórych aspektach nawet przegonić gospodarczo kraj z zachodniego krańca naszego kontynentu.
Zestawiamy 11 wskaźników ekonomicznych Polski i Portugalii, kluczowych dla teraźniejszości i przyszłości gospodarki. W każdej kategorii interesowała nas nie tylko obecna wielkość wskaźnika, ale i tempo jego zmian od poprzednich Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku.
Z porównania wynika, że oba kraje podobnie wypadają zarówno w wynagrodzeniach, szczególnie tych realnych, uwzględniających ceny w sklepach, jak i w przyroście Produktu Krajowego Brutto, czy dynamice eksportu. Również bezrobocie spada w obu krajach w podobnym tempie, choć w tym akurat tkwi nasza przewaga i to właśnie poprawa na rynku pracy dała nam zwycięstwo 2:1.
1. Wskaźnik urodzeń - remis
Tradycyjnie zaczynamy od wskaźnika urodzeń. Okazuje się, że siłami witalnymi przewyższamy Portugalię. Na tysiąc mieszkańców rodziło się u nas w ubiegłym roku blisko dziesięcioro dzieci, podczas gdy w Portugalii - ośmioro.
Wskaźnik urodzeń (2015, urodzenia rocznie na tysiąc mieszkańców) - Polska 9,9, Portugalia 8,3.
Przyrost naturalny (2015) - Polska -0,7, Portugalia -0,2.
2. Bezrobocie - bramka dla Polski (1:0)
Stopę bezrobocia mamy znacząco niższą niż w kraju wielkich podróżników. I choć zarówno w Polsce, jak i w Portugalii bezrobocie spadało w tym samym tempie, tj. o 3,6 punktu procentowego przez cztery lata, to jednak dużo łatwiej obniżyć je z 16 na 12 proc. niż z 10 na 6 proc. Zatem nasze osiągnięcie zasługuje na większe uznanie.
Bezrobocie (1 kw. 2016, statystyki i metodologia badań unijna) - Polska 6,5 proc., Portugalia 12,2 proc.
Zmiana bezrobocia (2012-1 kw. 2016) - Polska -3,6 pkt. proc., Portugalia -3,6 pkt. proc.
3. Bezrobocie młodych - bramka dla Polski (2:0)
W kwestii zapewnienia pracy młodym statystyki są zdecydowanie na naszą korzyść, ale bynajmniej nie dlatego, że u nas jest tak świetnie. Wygrywamy, bo Portugalia jest pod tym względem na najniższych poziomach w Europie. Prawie co piąty Polak w wieku poniżej 25 lat, który poszukuje pracy, nie znajduje jej. Ma z tym problem aż co trzeci młody Portugalczyk.
Stopa bezrobocia młodych (1 kw. 2016) - Polska 19,6 proc., Portugalia 31,0 proc.
Zmiana stopy bezrobocia (2012-1 kw. 2016) - Polska -7,8 pkt. proc., Portugalia -6,9 pkt. proc.
4. Wynagrodzenia - remis
Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to z Portugalczykami właściwie nawet wygrywamy. W przeliczeniu na siłę nabywczą pieniądza, czyli uwzględniając ceny, zarabiamy już nawet więcej niż oni (dokładnie o 136 euro miesięcznie). Tyle możemy kupić więcej za nasze średnie zarobki. Taką różnicę daje nasza tania żywność.
Bez patrzenia na ceny, nominalnie mamy niestety o 285 euro miesięcznie mniej.
Wynagrodzenia netto (2015) - Polska 747 euro/miesiąc, Portugalia 1033 euro/miesiąc.
Wzrost wynagrodzeń nominalnie i procentowo (2012-2015) - +163 euro/mies. (+28 proc.), Portugalia - 64 euro/mies. (-6 proc.).
5. [Sprzedaż detaliczna](https://msp.money.pl/wiadomosci/poradniki/artykul/sprzedaz-detaliczna-na-czym-polega,246,0,2420726.html) - remis
Rosnące zarobki w Polsce przekładają się na wzrost sprzedaży detalicznej. Nie bez znaczenia jest też fakt, że zakupy robią u nas sąsiedzi, którzy doceniają nasze przystępne ceny. Portugalczycy przez kryzys musieli zredukować swoje zakupy.
Sprzedaż detaliczna na mieszkańca (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 535 euro/mies., Portugalia 994 euro/mies.
Dynamika sprzedaży detalicznej (z uwzględnieniem cen 2012-1 kw. 2016) - Polska +8,8 proc., Portugalia -4,8 proc.
6. Produkt Krajowy Brutto - remis
Wreszcie kategoria, która wiele mówi o tym, skąd się biorą pieniądze w naszych portfelach na zwiększone wydatki. Produkt Krajowy Brutto to opis tego jak gospodarka sobie radzi. I od 2012 roku można powiedzieć, że i Polska i Portugalia radzą sobie podobnie. Wzrost ma porównywalną dynamikę, choć w przeliczeniu na osobę wytwarzamy nadal sporo mniej.
PKB na osobę (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 11,1 tys. euro/mies., Portugalia 17,5 tys. euro/mies.
Dynamika PKB na osobę (2012-1 kw. 2016) - Polska +12,2 proc., Portugalia +9,4 proc.
7. Przemysł - remis
Jak wynika z danych, wzrost w Portugalii nie jest spowodowany produkcją - ta spadła o ponad 4 proc. To usługi są motorem ich gospodarki. Inaczej niż w Polsce, gdzie gospodarka produkcją stoi.
Produkcja przemysłowa i budowlana na osobę (2015) - Polska 10,0 tys. euro rocznie, Portugalia 19,3 tys. euro rocznie
Dynamika produkcji przemysłowej (2012-1 kw. 2016) - Polska +11,9 proc., Portugalia -4,2 proc.
8. Eksport - remis
Zarówno polska jak i portugalska gospodarka nastawiły się w ostatnich czterech latach na eksport. W obu krajach dynamika jest duża. W przeliczeniu na głowę mieszkańca nadal odstajemy, ale różnica maleje.
Eksport na mieszkańca (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 5,2 tys. euro, Portugalia 7,0 tys. euro.
Zmiana eksportu (2012-1 kw. 2016) - Polska +22,9 proc., Portugalia +15,4 proc.
9. Konkurencyjność gospodarki - bramka dla Portugalii (2:1)
Mimo widocznego we wskaźnikach makroekonomicznych postępu nasz kraj nie przesuwa się w zestawieniach konkurencyjności gospodarki. Wskaźnik konkurencyjności, liczony przez fundację World Economic Forum, pokazuje poziom rozwoju gospodarki i jej możliwości w wygrywaniu na międzynarodowym rynku. Jesteśmy co prawda blisko Portugalii, ale w ciągu ostatnich czterech lat to oni przeskoczyli nas w rankingu.
Wskaźnik konkurencyjności (World Economic Forum, 2015) - Polska 4,49 pkt. (41 miejsce na 140 państw), Portugalia 4,52 pkt. (38 miejsce na 140 państw).
Zmiana (2012-2015) - Polska +0,03 pkt. miejsce bez zmian, Portugalia +0,12 pkt., +11 miejsc.
10. Wskaźnik szczęścia - remis
Według najnowszego rankingu szczęścia mieszkańców publikowanego przez Narody Zjednoczone na podstawie badania World Happiness Report, Polska jest dopiero na 57. miejscu na 157 krajów objętych badaniami. Co gorsza - spadamy w zestawieniu. Ale Portugalia nie jest lepsza i pikuje w dół szybciej niż Polska. Jak widać sukces Lewandowskiego, czy Ronaldo to za mało, by tryskać życiowym optymizmem.
Wskaźnik szczęścia (World Happiness Report, 2016) - Polska 5,835 pkt. (57. miejsce na 157 krajów), Portugalia 5,123 pkt. (94. miejsce na 157 krajów).
Zmiana w rankingu szczęścia (2012-2016) - Polska +0,013 pkt., spadek o 6 miejsc, Portugalia +0,022 pkt., spadek o 9 miejsc.
11. Dzień wolności podatkowej - remis
Na koniec porównaliśmy obciążenia, jakie państwo zrzuca na obywatela. W tej kategorii jesteśmy niżej niż Portugalia. Chodzi o termin, kiedy przypada tzw. dzień wolności podatkowej, czyli kiedy przestajemy pracować tylko na podatki. Różnica między porównywanymi krajami wynosi zaledwie trzy dni. Z tym, że rząd Portugalii w obciążaniu swoich obywateli rozkręca się coraz bardziej, co pozwala przypuszczać, że już za rok Polska mogłaby wypaść lepiej, gdyby nie fakt, że wydatki naszego rządu będą jednak rosły szybciej niż do tej pory (m.in. za sprawą 500+). Za tym musi iść obciążanie obywateli większymi daninami. Za podatek bankowy, czy od marketów zapłacą w ostatecznym rozrachunku klienci, więc dzień wolności podatkowej najprawdopodobniej przesunie się na naszą niekorzyść.
Dzień wolności podatkowej (2016) - Polska 15 czerwca, Portugalia 12 czerwca.
Zmiana (2012-2016) - Polska +6 dni, Portugalia -9 dni.