Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. Gronkiewicz-Waltz ostro o komisji

32
Podziel się:

Jestem do dyspozycji prokuratora, nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz - powiedziała w piątek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Według niej, komisja nie może wkraczać w działalność samorządu i nie ma uprawnień, by ją wezwać.

Jestem do dyspozycji prokuratora, nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz - powiedziała w piątek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Jestem do dyspozycji prokuratora, nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz - powiedziała w piątek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. (ADAM JANKOWSKI/REPORTER/East News)

- Jestem do dyspozycji prokuratora, nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz - powiedziała w piątek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Według niej komisja nie może wkraczać w działalność samorządu i nie ma uprawnień, by ją wezwać.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w czwartek wnioski Gronkiewicz-Waltz w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem stolicy a komisją weryfikacyjną do spraw reprywatyzacji w Warszawie. NSA uznał, że kompetencje obu organów są w istocie zbliżone, chociaż nie są tożsame. Gronkiewicz-Waltz odmawia udziału w posiedzeniach komisji; w czwartek po raz kolejny poinformowała, że "nie planuje" przed nią zeznawać.

Zobacz także: Jaki: prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna nam dziękować

- Ja jestem do dyspozycji - jeszcze raz powtórzę - prokuratora, nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz. To nie jest kwestia jakiegoś wizerunku (...). To jest kwestia naruszenia godności - powiedziała w TVN24 prezydent Warszawy.

Pytana o to, co musiałoby się stać, by stanęła przed komisją weryfikacyjną, odpowiedziała, że mogłoby to być stwierdzenie, że w sprawie reprywatyzacji jest stroną. "Gdyby się okazało, że w orzeczeniu, które mówi, że ja jestem wyraźnie stroną - a NSA powiedziało, że jestem organem, a nie stroną - no to oczywiście wtedy można byłoby się nad tym zastanowić. Aczkolwiek strona, czyli Urząd Miasta zawsze może działać przez pełnomocników" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Prezydent Warszawy wskazała, że dzięki wyrokowi NSA "pewne rzeczy", na których jej zależało, "zostały wyjaśnione".

- Po pierwsze, że jestem organem, a nie stroną; jestem wzywana jako strona, w związku z tym pod tym względem nic się nie zmieniło. A po drugie, mimo że Patryk Jaki napisał, że jest organem administracji publicznej, wyraźnie jest napisane, że jest organem administracji rządowej - powiedziała.

- To oznacza, że nie może wkraczać w działalność samorządu - dodała prezydent Warszawy. Według Gronkiewicz-Waltz komisja "nie ma uprawnień, by ją wezwać".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
zett
7 lat temu
To samo działo się za rządów Lecha Kaczyńskiego. No ale tego okresu szanowna komisja już nie chce badać.
peperoncino
7 lat temu
A kiedy Bufetowa pójdzie siedzieć?
Seba
7 lat temu
Pamiętam ten wysyp bezdomnych staruszek. Pewnie w zimie zamarzły. Szkoda ludzi.
asd
7 lat temu
[cytat] To nie jest kwestia jakiegoś wizerunku (...). To jest kwestia naruszenia godności - powiedziała [To Gronkiewicz-Waltz ma godność? A gdzie jest godność 55 000 ludzi wyrzuconych przez nią na bruk? Gdyby miała godność to zaprzestałaby używania naszych Warszawiaków pieniędzy do własnej obrony, oddałaby ukradzioną kamienicę na Noakowskiego i podałaby się do dymisji.Godności Gronkiewicz-Waltz bo przynosisz nam Warszawiakom wstyd!!
wesoły taniec...
7 lat temu
esos no son huapangos son Polkas:))))))))
...
Następna strona