Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W poniedziałek protest nauczycieli. "Ostatnie podwyżki 5 lat temu"

170
Podziel się:

Związek domaga się od minister edukacji Anny Zalewskiej wycofania się z projektowanych zmian w oświacie, zawartych w dwóch projektach ustaw.

W poniedziałek protest nauczycieli. "Ostatnie podwyżki 5 lat temu"
(EAST NEWS/Polska Press)

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na poniedziałek protest przeciw reformie edukacji. Według prezesa ZNP Sławomira Broniarza weźmie w nim udział ok. 25 tys. nauczycieli - członków związku, a także rodzice, samorządowcy i uczniowie.

Podczas piątkowej konferencji prasowej w Warszawie Broniarz wymienił postulaty ZNP. Związek domaga się od minister edukacji Anny Zalewskiej wycofania się z projektowanych zmian w oświacie, zawartych w dwóch projektach ustaw. ZNP, jak mówi, chce przystąpienia do "rzeczywistej, a nie medialnej debaty o potrzebach polskiej edukacji".

- Oczekujemy także społecznego porozumienia co do zakresu, skali zmian i tempa ich wprowadzania - powiedział. Zdaniem Broniarza takie porozumienie potrzebne jest, by polityka edukacyjna przestała być domeną jednej partii politycznej, jednego ugrupowania. Przypomniał, że w Finlandii takie negocjacje przed zmianami trwały 30 lat.

ZNP chce też wycofania się z "projektowanej prywatyzacji polskiego szkolnictwa". Broniarz wyjaśnił, że chodzi o zapis w projektach ustaw, który wskazuje na to, że w danej gminie może istnieć tylko jedna szkoła samorządowa. - To oznacza, że pozostałe szkoły mogą być tylko szkołami prywatnymi - tłumaczył.

Prezes ZNP powiedział też, że podczas poniedziałkowego protestu nauczyciele przypomną o zgłaszanym od roku postulacie - zwiększenia nakładów na edukację i nieprzerzucania kosztów zmian w edukacji na samorządy. - W tym mieści się postulat zwiększenia pensji nauczycieli co najmniej o 10 proc. Ostatnio pensje nauczycielskie rosły 5 lat temu - powiedział.

- Propozycja podwyżek od 35 do 65 zł spotyka się z olbrzymią dezaprobatą i wielu z nauczycieli mówi - odmówię przyjęcia takiej jałmużny - podkreślił.

Protesty przeciwko wprowadzaniu reformy systemu oświaty ZNP ma zorganizować we wszystkich miastach wojewódzkich. Pikiety mają się odbyć w poniedziałek przed urzędami wojewódzkimi o godz. 14.00 - podał. Pikiety odbędą się w 16 miastach wojewódzkich i w Koszalinie - zaznaczył. W Warszawie protest również odbędzie się przed urzędem wojewódzkim, a nie przed siedzibą MEN - dodał.

Broniarz podkreślił, że poniedziałkowy protest nie wyczerpuje możliwości związku. - W związku rozważamy różne formy kolejnych protestów - marsze, żywe łańcuchy, do strajku włącznie - mówił. Zaznaczył, że w przyszłym tygodniu zaplanowane są posiedzenia kierowniczych gremiów związku.

Podkreślił, że odwołania zmian zgłoszonych przez MEN domagają się nie tylko związkowcy z ZNP. Nie popierają go też centrale samorządowe - 6 związków skupiających samorządy protestuje przeciwko nim - mówił Broniarz.

Pytany, czy do protestu przyłączy się też oświatowa Solidarność powiedział, że w kilku województwach związkowcy "S" deklarowali swoją obecność.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(170)
booooboooo
5 lata temu
Przecież wiadomo głupim narodem łatwiej manipulować, rodzice zwracajcie uwagę na to co im się pompuję do głowy, bo jestem przerażony.
Az
8 lat temu
Za 18 godzin lekcyjnych i tak mają bardzo dużo kasy. A dodatkowo dużo wolnego.Tyle w temacie.
ZK590
8 lat temu
tych co im jest źle, protestują, należy zrobić dobrze i zwolnić. Będą mieli okazję do przekwalifikowania się i odbierać wysokie wynagrodzenia.
Marta
8 lat temu
Dlaczego nie podadzą konkretnie średniego miesięcznego wynagrodzenia nauczyciela ? Ile godzin pracuje w tygodniu oraz za ile m-cy pracuje średnio w roku w szkole ? Po przeliczeniu stawki godzinowej okazałoby się,że większość pracujących chciałaby mieć takie wynagrodzenie i tyle wolnego co ta grupa zawodowa. A przecież gro z nauczycieli otrzymuje to wynagrodzenie za przekazywanie wiedzy a nie nauczanie czyli sprawdzanie utrwalenia przekazanej wiedzy i wychowywanie młodzieży.
Juzef
8 lat temu
niech zwolnia 10 procent pseudonauczycieli a będą pienądze na podwyżke
...
Następna strona