Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szydło o przetragu na helikoptery dla armii: mam nadzieję, że ważną rolę odegra Black Hawk

22
Podziel się:

Szydło podkreśliła, że dla rządu priorytetem jest wyposażenie polskiego wojska w najnowocześniejszy sprzęt, po to, aby nasza armia była skuteczna.

Szydło o przetragu na helikoptery dla armii: mam nadzieję, że ważną rolę odegra Black Hawk
(PAP/Maciej Goclon)

Premier Beata Szydło podkreśliła w poniedziałek w Łańcucie, że polska armia potrzebuje dobrego, nowoczesnego sprzętu, po to, aby była skuteczna. Wyraziła nadzieję, że w nowym przetargu na dostawę helikopterów dla wojska "ważną rolę odegra Black Hawk".

Na konferencji prasowej premier była pytana m.in. o deklarację ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który na początku października w Mielcu zapowiedział kupno produkowanych w zakładach PZL Mielec helikopterów Black Hawk.

Szydło podkreśliła, że dla rządu priorytetem jest wyposażenie polskiego wojska w najnowocześniejszy sprzęt, po to, aby nasza armia była skuteczna. - Z drugiej strony bierzemy pod uwagę też bezpieczeństwo samych żołnierzy, dlatego szukamy i wybieramy te najlepsze oferty - dodała.

Premier przypomniała, że nie doszło do finalizacji kontraktu na dostawę helikopterów dla polskiej armii z firmą Airbus Helicopters. Zdaniem szefowej rządu firma nie wywiązała się z tych propozycji offsetowych, które strona polska przedstawiła jako niezbędne.

- Rozmowy zostały zakończone i szukamy nowych dostawców. Oferta jest otwarta. W tym ważną rolę, mam nadzieję, odegra Black Hawk, ale to wszystko będzie się rozgrywało na zasadach przewidzianych w postępowaniu przetargowym - zaznaczyła Szydło.

Na początku października resort rozwoju, który prowadził negocjacje offsetowe, poinformował o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters w sprawie wskazanych w przetargu śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

Pod koniec października MON poinformowało, że w ramach pilnej potrzeby operacyjnej zamierza za miliard złotych kupić śmigłowce dla wojska, a do rozmów z Inspektoratem Uzbrojenia zaproszono trzy podmioty, które uczestniczyły w ostatnim przetargu: PZL Mielec należący do amerykańskiej korporacji Sikorsky będącej własnością Lockheed Martin; PZL-Świdnik należącej do włosko-brytyjskiej grupy Leonardo oraz Airbus Helicopters.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
Marek
8 lat temu
Oczywiście Blacj Hawk spełnia wymogi odnośnie offsetu
Krzysztof137
8 lat temu
Zwracam obywatelce uwagę, że oficjalne wskazywanie zwyciezcy w przetargu publicznym jeszcze przed ogłoszeniem przetargu jest karalne.
Przedsiębiorc...
8 lat temu
Nie ma to jak ustawiać przetarg na miliardy przed jego ołoszeniem. Brawo pani premier, standardy gorsze niż PO
lech
8 lat temu
Dla tych z rządu wystarczą motolotnie
byn
8 lat temu
po co ten przetarg,klamka zapadła,klawo jak cholera.
...
Następna strona