Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przetarg na śmigłowce dla armii. Wygrał Airbus Helicopters. Teraz testy

0
Podziel się:

MON rozstrzygnął, że maszyną poddaną testom będzie H225M oferowany przez Airbus Helicopters.

Przetarg na śmigłowce dla armii. Wygrał Airbus Helicopters. Teraz testy
(Igge/CC BY-SA 3.0/wikimedia commons)

Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o wyborze oferenta spełniającego wymagania przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Maszyną poddaną testom będzie H225M oferowany przez Airbus Helicopters, wcześniej znany jako Eurocopter EC725 Caracal.

aktualizacja 17:42

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego powiedział, że przetarg na zakup śmigłowców dla polskiej armii będzie miał duży wpływ na polską gospodarkę.

Warunki przetargu, zdaniem szefa MSP, kładą nacisk na rozwój przemysłu lotniczego w naszym kraju. Szef resortu skarbu zastrzegł, że niezależnie od wyniku polski przemysł zbrojeniowy skorzysta.

Pod koniec grudnia do ministerstwa obrony wpłynęły trzy oferty od producentów śmigłowców. Rywalizowały ze sobą międzynarodowe potęgi lotnicze. Airbus Helicopters zaoferował H225M (wcześniej znany jako Eurocopter EC725 Caracal), amerykańska korporacja Sikorsky i jej polski zakład PZL Mielec wystawił Black Hawk (dla zastosowań morskich proponowana była wersja Seahawk), a PZL Świdnik i jego właściciela - grupę AgustaWestland zaproponował śmigłowiec AW149.


Helikopter H225M, fot. Jacek Turczyk

Oferty złożone przez WSK PZL Świdnik S.A oraz konsorcjum Sikorsky International Operations Incorporation i Sikorsky Aircraft Corporations wraz z Polskimi Zakładami Lotniczymi Sp. z o. o. z Mielca nie spełniły wymogów formalnych i wymagań technicznych dotyczących m.in. terminu dostaw, wyposażenia śmigłowców w systemy walki, ustanowienia zdolności do serwisowania w WZL-1 Łódź.

Airbus jako jedyny z oferentów nie ma swoich zakładów w Polsce, zadeklarował jednak, że w razie wygranej uruchomi linię produkcyjną w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi.

Eurocopter EC725 Caracal jest rozwinięciem konstrukcji Eurocopter AS532 Cougar. Prototyp wzniósł się pierwszy raz w powietrze 27 listopada 2000 roku w miejscowości Marignane. Produkowany jest od lutego 2005 roku.

Pierwsze sześć egzemplarzy dostała armia francuska w lutym 2005 roku. Oprócz niej zamówienie dotychczas złożyły Brazylia (50 egzemplarzy - 18 dla sił powietrznych, 16 dla marynarki i 16 dla wojsk lądowych) oraz Malezja (12 dla marynarki wojennej, które mają zmienić przestarzałe śmigłowce Sea King).

EC725 Caracal rozwija prędkość do 324 km na godzinę, ma zasięg 857 kilometrów i osiągalny pułap 6095 metrów. Pozwala zabrać na pokład 28 osób, ma 19,5 metrów długości i 4,6 m wysokości.

Śmigłowiec wyposażony jest w 2 karabiny maszynowe FN MAG rozmieszczone po obu stronach śmigłowca, 2 wyrzutnie pocisków rakietowych 68 mm, 2 działka GIAT 20 mm, system ostrzegający o opromieniowywaniu wiązką radarową EWR-99 FRUIT RWR i wyrzutnia flar/dipoli Alkan ELIPS.

Przetarg zakładał kupno siedemdziesięciu śmigłowców. Zastąpią obecnie używane w armii maszyny. Podjęto jednak decyzję o zmniejszeniu ich liczby do 50 szt. Pozyskiwane w ramach tej procedury śmigłowce w wersjach specjalistycznych w pełni zapewnią osiągnięcie nowych oraz rozszerzenie już posiadanych zdolności operacyjnych.

Jak podaje ministerstwo, kolejnym etapem procedury będzie przeprowadzenie sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowców, których celem jest potwierdzenie parametrów technicznych.

"Testy planuje się przeprowadzić w Polsce na przełomie maja i czerwca br. Pozytywne zakończenie sprawdzeń weryfikacyjnych sfinalizuje proces wyboru najkorzystniejszej oferty, co umożliwi zawarcie umowy i rozpoczęcie dostaw śmigłowców już od 2017 roku. Z uwagi na charakter postępowania, ostateczna wartość kontraktu zostanie przedstawiona po zawarciu umów offsetowych i dostawy" - czytamy w komunikacie.

Według Bartosza Głowackiego ze "Skrzydlatej Polski" wybierając H225M silniej wiążemy się z Unią Europejską, pokazujemy, że nie jesteśmy "koniem trojańskim Ameryki w Europie".

Ministerstwo Obrony Narodowej, biorąc pod uwagę zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa, podjęło również decyzję o przyspieszeniu procedury pozyskania śmigłowców uderzeniowych „KRUK”.

Prezes PZL Świdnik rozczarowany wynikiem przetargu

- To smutna decyzja - ocenił szef jednego z koncernów startujących w przetargu.

Prezes PZL Agusta-Westland Świdnik, Krzysztof Krystowski, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, powiedział, że jego firma będzie analizować przyczyny takiej decyzji. Zdaniem szefa zakładów w Świdniku może mieć ona przesłanki formalne i firma będzie je badać pod kątem prawnym.

Zdaniem prezesa decyzja polskich władz odbije się negatywnie na polskiej gospodarce. Krzysztof Krystowki podkreśla, że polski rząd nie wybrał oferty żadnej z firm, które zatrudniają ludzi i wytwarza sprzęt w Polsce. -Wybrano firmę, która produkuje poza granicami kraju - podsumował prezes PZL Świdnik.

Zobacz także: Pokaz możliwości śmigłowca Eurocopter EC725 Caracal w Warszawie

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)