Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Wawryszuk
|

Sytuacja SKOK-ów różna. "Są kasy słabsze i w dobrej sytuacji"

15
Podziel się:

Z raportu NBP o stabilności finansowej wynika, że SKOK-i mają bardzo dobre podejście ostrożnościowe, np. aktywa płynne pokrywały prawie 29 proc. depozytów, a Kasa Krajowa SKOK wygenerowała w 2016 r. nadwyżkę w wysokości ponad 11 mln zł.

Sytuacja SKOK-ów różna. "Są kasy słabsze i w dobrej sytuacji"
(Karolina Misztal/REPORTER)

Nie można generalizować i uśredniać sytuacji wszystkich SKOK, niektóre są w złej, a niektóre w bardzo dobrej sytuacji - mówili w środę przedstawiciele Ministerstwa Finansów i KNF na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów, poświęconym informacji o sytuacji w systemie kas SKOK.

Wiceminister finansów Piotr Nowak oświadczył, że nie można uogólniać, "wrzucać wszystkiego do jednego worka", bo to zakrzywia obraz całego systemu SKOK. - Mamy świadomość, że sytuacja jest złożona - mówił Nowak, podkreślając, że sytuacja niektórych kas jest dobra, a niektórych zła. Zaznaczył jednocześnie, że z raportu NBP o stabilności finansowej wynika, że SKOK-i mają bardzo dobre podejście ostrożnościowe, np. aktywa płynne pokrywały prawie 29 proc. depozytów, a Kasa Krajowa SKOK wygenerowała w 2016 r. nadwyżkę w wysokości ponad 11 mln zł.

Podobne stanowisko prezentował przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski. - Nie można generalizować, w sektorze są kasy słabsze i w dobrej sytuacji - mówił. Zaznaczył, że prawo nie pozwala Komisji ujawniać sytuacji poszczególnych kas, obowiązuje ją ustawowa tajemnica. Jak dodał, Komisja nie widzi w sytuacji sektora SKOK zagrożenia dla stabilności całego sektora finansowego czy ryzyka systemowego, bo aktywa SKOK to tylko 0,7 proc. aktywów całego sektora bankowego.

Chrzanowski podkreślił, że Urząd KNF konsekwentnie realizuje restrukturyzację sektora SKOK, natomiast, jego zdaniem, nie można jej naprawić bez zaangażowania środków finansowych, których Komisja przecież nie ma. Szef KNF wskazał również, że w 2016 r. Komisja zakończyła pełny cykl inspekcji we wszystkich SKOK, a w tym roku rozpoczęła nowy cykl. - Badania wykazały pewne nieprawidłowości, wymagające działań naprawczych - dodał.

Chrzanowski poinformował również, że obecnie działa 37 kas, o trzy mniej niż na koniec 2016 r. W sześciu SKOK działa zarządca komisaryczny, w kolejnych dziewięciu trwa postępowanie administracyjne o ustanowienie takiego zarządcy. Od czasu objęcia SKOK nadzorem KNF dwie kasy połączyły się z innymi, sześć zostało przejętych przez banki, w tym w jednym przypadku - przez bank spółdzielczy. Natomiast w stosunku do 10 głęboko niewypłacalnych trwają procedury upadłościowe.

Zobacz także: Zobacz także: SKOK-i - niekończąca się afera

Z kolei prezes Krajowej SKOK Rafał Matusiak oświadczył, że kasy, które mają ujemne wskaźniki kapitałowe są objęte zarządem komisarycznym. Według niego, średni współczynnik wypłacalności wynosi 2,54 proc., a gdyby nie liczyć tych kas z zarządami komisarycznymi, to wzrasta on do 4,22 proc. Podkreślił, że zgodnie z prawem kasom niezwykle trudno budować kapitał, bo mogą na to przeznaczyć tylko i wyłącznie zysk, a o ten w czasach niskich stóp procentowych bardzo trudno. - Zostaliśmy wtłoczeni na siłę w obszarze zarządzania ryzykiem kredytowym w takie same rygory, jak w bankach komercyjnych - powiedział. - Nie twierdzimy, że wszystko działało idealnie - przyznał jednak Matusiak, mówiąc, że były "błędy w zarządzaniu".

Matusiak poinformował też, że na wsparcie procesów restrukturyzacji i stabilizacji w kasach z problemami KSKOK z wewnętrznych źródeł przeznaczyła 416 mln zł, z tego 338 mln z funduszu stabilizacyjnego, na który trafiało część zysków kasy krajowej i wkłady z innych kas. Dwa kolejne źródła to pożyczka w towarzystwie ubezpieczeniowym SKOK oraz obligacje wyemitowane przez KSKOK.

Matusiak stwierdził również, że "dużo się mówi" o wypłatach depozytów dla klientów upadłych kas z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, tymczasem "BFG jest uprzywilejowany w kolejce wierzycieli do mas upadłościowych", a eksperci szacują, że nawet 80 proc. tych wypłat powinno wrócić do Funduszu, bo są spłacane przez pożyczkobiorców.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
zwykły2
7 lat temu
To może zróbcie komisję sejmową???
ojciec
7 lat temu
mafia a Tadeusz to słup na którego przelewają kasę i nikt go z niczego nie rozlicza
bobik
7 lat temu
Banda zlodziei i cwaniakow, ktorzy nie chcieli poddac sie nadzorowi KNF. Jakim prawem zmuszono banki do wyplaty odszkodowan z BFG za nasze pieniadze podatnikow? To wie tylko PIS i Berczynski. Wszyscy ktorzy maczali w tym palce powinni byc ukarani jak Murdoch 150 lat wiezienia. Ale oni sie tylko smieja bo w miedzyczasie wyprowadzili pare miliardow zlotych za ktore teraz placimy. Trzymaj dalej dobra zmiano, kiedys za to odpowiecie.
Klakis
7 lat temu
37 kas działa, w 6 zarządca komisaryczny, w 9 chcą takiego ustanowić. 10 kas w postępowaniu upadłościowym. Kupując zdrapki miałbym większe prawdopodobieństwo odzyskania włożonej kasy niż zakłądając konto w SKOK'u
Pistułka
7 lat temu
Propaganda swojaków. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest tak źle?! Ble. Ble.Ble.