Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Braumberger
|

"To może być impuls dla Polaków". Andrzej Sadowski komentuje przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa

291
Podziel się:
"To może być impuls dla Polaków". Andrzej Sadowski komentuje przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa

Jeśli plan Donalda Trumpa się powiedzie, to wbrew temu, co mówią i robią członkowie polskiego rządu, okaże się, że państwo może funkcjonować sprawnie, że można obniżyć podatki i radykalnie ograniczyć biurokrację. Trudno będzie wtedy powiedzieć wyborcom, że czegoś nie da się zrobić, skoro za oceanem to się udało - komentuje dla WP money Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Jak pan ocenia wystąpienie Donalda Trumpa po zaprzysiężeniu na prezydenta USA?

Tak naprawdę nowy prezydent Stanów Zjednoczonych nie powiedział nic nadzwyczajnego. Odwołał się do wiecznie żywego w Ameryce mitu, że ten kraj daje równe prawa wszystkim. Sukces może stać się udziałem każdego i nawet pucybut może stać się milionerem. Przypomniał, że siłą Stanów Zjednoczonych są Amerykanie i postawił sobie ambitne cele.

Bardzo ambitne cele.

Zgadza się, plan nowego prezydenta jest bardzo ambitny. Ale to nie oznacza, że jest niewykonalny. Tak naprawdę opiera się na prostych założeniach. Donald Trump zamierza wyraźnie obniżyć podatki, tak aby obywatele tego kraju i firmy płaciły je w USA, chce ukrócić marnowanie pieniędzy i ściąć koszty utrzymania państwa, likwidując wiele rządowych agencji. Ma to przyczynić się do zredukowania kosztów ich utrzymania aż o 80 proc. Jeśli ten plan mu się powiedzie, będzie to olbrzymi sukces.

Krytycy pochodzą sceptycznie do tych zapowiedzi, kwestionując również tempo wprowadzania zmian.

Tak, ale dajmy czas nowemu prezydentowi.

Trump obiecał, że w dwa tygodnie od zaprzysiężenia zniesie wizy dla Polaków.

Zobaczymy, czy rzeczywiście to zrobi. Jeśli dotrzyma obietnicy, to będzie znak, że wszystkie jego zapowiedzi należy traktować bardzo poważnie.

Czy prezydentura Trumpa przełoży się jeszcze w jakiś inny sposób na sytuację Polski i Polaków.

Jeśli jego plan się powiedzie, Polakom mieszkającym w Stanach Zjednoczonych i tam pracującym będzie się żyło lepiej i dostatniej. Dla tych w kraju jego prezydentura będzie dowodem na to, że wbrew temu, co mówią i robią członkowie polskiego rządu, państwo może funkcjonować sprawnie, że można obniżyć podatki i radykalnie ograniczyć biurokrację. Trudno będzie wtedy powiedzieć wyborcom, że czegoś nie da się zrobić, skoro za oceanem to się udało. To może być impuls dla wielu ruchów społecznych i politycznych, który przyniesie wiele ważnych zmian. Nie tylko w Polsce.

Czy Trump uczyni Amerykę wielką?

"Od dziś nowa wizja będzie rządzić naszym krajem. Będziemy postępować według dwóch prostych reguł: kupować amerykańskie produkty i zatrudniać Amerykanów" - zapowiedział Trump w piątek po zaprzysiężeniu na 45. prezydenta USA.

Nowy prezydent zamierza nie tylko obniżyć podatki, ale zreformować je w taki sposób, by opłacało się je płacić w USA. Chce radykalnie obniżyć koszty utrzymania państwa i zlikwidować gigantyczny deficyt w handlu zagranicznym.

Rynki najbardziej właśnie niepokoi wizja renegocjacji, a nawet wypowiedzenia porozumień handlowych oraz nałożenie wysokich ceł na kraje, które w mniemaniu Trumpa naruszają traktaty handlowe (Meksyk i Chiny).

Po ogłoszeniu programu gospodarczego część ekspertów nie zostawiła na Trumpie suchej nitki, przekonując, że niektóre jego pomysły mogą mieć katastrofalne konsekwencje dla USA.

Po ogłoszeniu wyników wyborów w USA rynki w pierwszej chwili zareagowały paniką. Sytuacja jednak bardzo szybko została opanowana. Przed wyborami dolar kosztował około 3,90 zł. W połowie grudnia trzeba było za niego płacić 4,28 zł, najwięcej od kilkunastu lat. I choć ostatnie tygodnie przyniosły lekkie obniżenie notowań, to dalej są one o blisko prawie 20 gr wyższe niż przed wyborami. A eksperci zapowiadają dalsze umocnienie amerykańskiej waluty.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(291)
Jacek W.
7 lat temu
Trump nie zniesie wiz dla Polakow, o ile nie beda spelnione, prawem zastrzezone, kryteria / odsetek odmow/.
Karol
7 lat temu
Ile razy trzeba tłumaczyć, że nie prezydent może znieść wizy, tylko kongres.
ja
7 lat temu
prezydent nie może znieść wiz .tym zajmuje się kongres usa . najlepiej byłoby wprowadzić wizy dla obywateli usa
elka
7 lat temu
ale zrobiłby numer UE ech pomarzyć.
Tom
7 lat temu
Nie uda się ograniczenie administracji bo trzeba swoim zapewnić koryto.
...
Następna strona