Wiceprezes PPL podał się do dymisji. Paweł Siennicki odchodzi ze stanowiska
Paweł Siennicki podał się do dymisji jako członek zarządu Polskich Portów Lotniczych. Dymisja została przyjęta. We wtorek Onet.pl opublikował wyniki śledztwa w jego sprawie. Chodziło o szantażowanie nagimi zdjęciami. Według Marcina Horały, pełnomocnika ds. CPK, była to "jedyna możliwa decyzja".
"W dniu 16 maja br., Paweł Siennicki, członek zarządu Polskich Portów Lotniczych S.A. podał się do dymisji z powodów osobistych. Dymisja została przyjęta" - poinformował PPL na Twitterze.
"Jedyna możliwa decyzja"
Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnika rządu ds. CPK Marcina Horały, to "jedyna możliwa decyzja". "Bez względu na wątpliwą wiarygodność źródła, treści zawarte w artykule Onetu były szokujące i uniemożliwiały pracę w instytucji publicznej. Teraz sprawę wyjaśni sąd" - podał na Twitterze Horała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa ma problem. "CPK może być lekarstwem"
Paweł Siennicki odchodzi z PPL. Co ustalił Onet?
Onet we wtorek opublikował artykuł na temat Siennickiego. "Dziennikarz Janusz Schwertner ustalił, że Siennicki, znajomy polityków PiS oraz premiera Mateusza Morawieckiego i wiceszef Polskich Portów Lotniczych, szantażuje nagimi zdjęciami matkę własnego dziecka. 52-latek miał też straszyć, że zabije aktora Andrzeja Chyrę" - czytamy.
"Sprawa ma charakter wyłącznie prywatny. Związana jest z moją byłą partnerką i nie ma związku z moim życiem zawodowym" - oświadczył Siennicki Onetowi, dodając, że tłem jest konflikt rodzinny i walka o dziecko.
Polskie Porty Lotnicze Spółka Akcyjna to podmiot dominujący Grupy Kapitałowej PPL (GK PPL). Spółka ma udziały lub akcje 17 spółek. W zasobach PPL znajduje się m.in. Lotnisko Chopina w Warszawie.