Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Wirus wrócił w Niemczech. Polski rząd reaguje

29
Podziel się:

Na terenie Niemiec potwierdzono pierwsze od 37 lat trzy przypadki pryszczycy (FMD) - wysoce zaraźliwej choroby wirusowej zwierząt. Służby weterynaryjne w Polsce zostały postawione w stan gotowości - poinformowało w Ministerstwo Rolnictwo i Rozwoju Wsi. Ustanowiono dodatkowe środki kontroli na granicy i wdrożono dezynfekcję pojazdów przewożących zwierzęta.

Wirus wrócił w Niemczech. Polski rząd reaguje
Na terenie Niemiec potwierdzono pierwsze od 37 lat trzy przypadki pryszczycy u zwięrząt (East News)

Jak podano w komunikacie, minister rolnictwa Czesław Siekierski i wiceminister Michał Kołodziejczak spotkali się w piątek z przedstawicielami sektora producentów trzody chlewnej oraz prezesem Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktorem Szmulewiczem w związku z wykryciem pryszczycy w Brandenburgii.

Przedstawiciele rolników wyrazili swoje obawy i zagrożenia wynikające z tego faktu. Wskazali też na zwiększający się napływ żywych zwierząt z terytorium Niemiec oraz mięsa, które z uwagi na wystąpienie pryszczycy nie zostanie wyeksportowane do państw trzecich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje 15 tysięcy okularów miesięcznie. "Marża sięga 90 proc."

Zaznaczyli, że już teraz producenci świń doświadczają trudności w zbyciu świń do rzeźni na terenie Polski, co skutkuje koniecznością dłuższego utrzymywania zwierząt w gospodarstwach. Postulowali wzmożony monitoring przemieszczania zwierząt oraz rozważenie wprowadzenia zakazu przywozu mięsa z terytorium Niemiec.

Główny Lekarz Weterynarii Krzysztof Jażdżewski szczegółowo omówił sytuację epizootyczną w zakresie pryszczycy w Niemczech oraz warunki prawne w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby po jej stwierdzeniu. Zaprzeczył, iż państwa członkowskie UE zamykają swoje granice dla zwierząt i towarów z Niemiec w związku z wystąpieniem choroby, jednocześnie wskazał na ostrożne podejście podmiotów sektora produkcji świń i przeżuwaczy w niektórych państwach członkowskich do zakupu zwierząt i mięsa z Niemiec do czasu wygaszenia ogniska pryszczycy.

Do Polski wjechały tylko trzy transporty zwierząt

W informacji napisano, że zostały już podjęte działaniach w celu zminimalizowania zawleczenia wirusa pryszczycy do Polski. Wśród nich - jak wskazało MRiRW - na granicach z landem Brandenburgia, gdzie wystąpiło ognisko pryszczycy, wdrożono dezynfekcję pojazdów przewożących zwierzęta parzysto-kopytne.

Ponadto ustanowiono dodatkowe środki kontroli oraz postawiono w stan gotowości służby weterynaryjne na całym terytorium kraju, w szczególności w zakładach i gospodarstwach, do których importowane są zwierzęta lub mięso. Dodatkowo wdrożono kanały komunikacji z branżą hodowlaną i mięsną informujące o zagrożeniu i metodach ochrony przed wirusem a także dokonano przeglądu, uzupełniono i uaktualniono procedury i narzędzia związane z wczesnym wykrywaniem choroby.

W komunikacie zaznaczono, że od momentu wystąpienia choroby do Polski wjechały tylko trzy transporty zwierząt żywych do gospodarstw w Polsce.

Zakaźna choroba. U ludzi nie jest śmiertelna

Pryszczyca to zakaźną i zaraźliwa chorobą zwierząt parzystokopytnych domowych (bydło, świnie, owce, kozy) oraz dzikich. Wirus wydalany jest przez zakażone zwierzę jeszcze przed wystąpieniem u niego objawów chorobowych. Zakażone i chore na pryszczycę zwierzęta wydalają wirus z wydychanym powietrzem, z wydzielinami oraz wydalinami.

Mogą być nosicielami wirusa nawet do trzech lat. Kraj, w którym wystąpi FMD, narażony jest na bardzo duże straty ekonomiczne w przemyśle mięsnym oraz hodowli. Straty te powodowane są m.in. kosztami likwidacji ognisk choroby oraz wypłacanych odszkodowań, a także wstrzymaniem obrotu i eksportu zwierząt z gatunków wrażliwych, mięsa tych zwierząt oraz produktów pozyskiwanych od tych zwierząt.

Choć ludzie są wrażliwi na zakażenie, to jednak pryszczyca u ludzi nie jest śmiertelna i zwykle przebiega łagodnie. Zarażenie człowieka następuje w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym zwierzęciem czy też przez spożycie mięsa, mleka i niepasteryzowanych przetworów mlecznych pochodzących od zakażonego zwierzęcia.

Po raz pierwszy od 1988 roku w Niemczech odnotowano ognisko silnie zakaźnej pryszczycy (FMD). W powiecie Maerkisch-Oderland, graniczącym z Polską, padły na tę chorobę trzy woły.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(29)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Damian L.
2 tyg. temu
Ja bym powiedział że to bardziej chodzi o zniszczenie rolnictwa i sprowadzenie żywności z Ameryki południowej no oczywiście nasi kochani Sąsiedzi zachodni i granicy byliby dystrybucją na Europę o to tu chodzi
Emi
2 tyg. temu
Rolnicy z związku zawodowego "Orka" pojechali na granicę zobaczyć jak wyglądają kontrolę. Nie ma nikogo !
Gos.N.
2 tyg. temu
Przy tak dużym imporcie żywych zwierząt , przywleczenie tej choroby niestety ale jest możliwe. Też słyszalem że na granicy - brak jakiejkolwiek kontroli, brak mat czy dezynfekcji aut. I jak zwykle słuzby tego nie widzą. Przykre że to znów odbija się na nas rolnikach .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Polak
2 tyg. temu
Zrobić całkowity zakaz sprowadzania do Polski mięsa i niech Polscy Rolnicy produkują żywności dla Polski .Dać porządnie rolnikom zarobić i nie sprowadzać zakażonego mięsa niech jedzą sami. Na Polskiej Wsi nie widać Krów, Świń ,Kur tylko Niemieckie Maszyny.
Suweren RP
2 tyg. temu
Czy zauważyliście ,że na ogół wszystkie dziwne wirusy idą do nas z Niemiec?Oni rozpylają u siebie to dziadostwo jak za czasów wujka Adolfa.Adolfek miał cały arsenał rozmaitych instrumentów przymusu bezpośredniego z laboratoriów 3 RZ...y.
Johann
2 tyg. temu
Tytuł wprowadza w błąd. Polski rząd nie reaguje.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
Mamamuminka
1 tyg. temu
Całkowity zakaz !!! Zamknąć granice natychmiast!! Gdyby to wystąpiło w Polsce to jesteśmy zamknięci na cztery spusty , no ale jak w Niemczech to można . Do szkoły rolniczej chodziłam 27 lat temu i do dzisiaj pamiętam jak Pani profesor drącym głosem opowiadała o pryszczycy.. Wirus bardzo długo żyje, roznosi się dosłownie z wiatrem. Gdyby to się rozlało to można wywieszać czarna flagę nad polskim rolnictwem . Dziki, sarny roznosiły by w nieskończoność! Ja się pytam w imię czego lub kogo nasi politycy działają?? Odpowiedź nasuwa się sama..
Duck
2 tyg. temu
Wojsko coś musi jeść na froncie...
Agus
2 tyg. temu
Znów nas w wała robią , ciekawe co jeszcze wymyśla żeby ludzi zniszczyć
BOLO
2 tyg. temu
Przynajmniej nie będzie konkurencji dla mięsa wieprzowego z krajów Mercosur. Niemcy wiedzą ci robią.
Rolnik
2 tyg. temu
Całkowity zakaz sprowadzania zwierząt. Jeżeli by to było u nas cały świat by od nas przestał importować odrazu