Wirusy, covidowa dezinformacja i paląca lista problemów. "Znajdujemy się w samym środku burzy"

Przez cały tydzień od 6 grudnia w Katowicach trwa 16. Szczyt Cyfrowy ONZ. Wydarzenie zorganizowane w szczycie IV fali nie mogło mieć wielu stacjonarnych użytkowników. Choć na korytarzach było pustawo, w cyberprzestrzeni wiele się działo. Setki ekspertów, panelistów, mówców, ciekawe sesje i spotkania o bardzo szerokiej rozpiętości tematycznej, w końcu organizatorem jest ONZ.

Szczyt Cyfrowy ONZ - IGF 2021 w KatowicachSzczyt Cyfrowy ONZ - IGF 2021 w Katowicach
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER

Pomijając może ceremonię otwarcia z udziałem oficjeli, 16. Szczyt Cyfrowy ONZ w Katowicach był miastem duchów. Pandemia w żelaznym uścisku trzyma za gardło tak branżę eventową, jak i zainteresowanych nią uczestników. Impreza tej skali, pomyślana na kilka tysięcy osób, w poszczególnych dniach przyciągała po kilkaset maksymalnie. Stały tłumek dało się znaleźć jedynie w przestrzeni z cateringiem, niemniej w katowickim Międzynarodowym Centrum Konferencyjnym było cicho, pusto i trochę smutno. Jak na szczyt o internecie przystało, nie obyło się bez pomniejszej awarii internetu, którą szybko jednak usunięto.

Redukcja dwutlenku węgla nie pomogła? Zmiany klimatyczne trwają

We wtorek Szczyt (Internet Governance Forum 2021 – IGF) otworzyło wystąpienie premiera Morawieckiego. Szef polskiego rządu nie zapadł przesadnie w pamięć, bo ograniczył się do podziękowań dla ONZ i kilku truizmów w stylu "Musimy zdać sobie sprawę z tego, jak wielką bronią jest internet i jak konieczne jest dzisiaj wypracowanie pod kierunkiem ONZ odpowiednich zarządzeń".

Cyberklimatyczne status quo

Osobiście zainteresowały mnie szczególnie dwa wątki. Sesja pytań i odpowiedzi z Jewgienijem Kaspierskim, rosyjskim milionerem i twórcą Kaspersky Lab (analiza i identyfikacja zagrożeń cyberprzestrzeni, tworzenie narzędzi do zwalczania złośliwego oprogramowania), a także o dezinformacji i mowie nienawiści.

Zacznijmy od Kaspierskiego. - Bezpieczeństwo naszego życia w sieci staje się coraz ważniejsze. Niezależnie od tego, czy chodzi o ingerencję w wybory, ataki wrogich sił czy oszustwa internetowe, bezpieczeństwo w sieci wydaje się kruche. Znajdujemy się w samym środku burzy – nie tylko geopolitycznej, ale i cyberpolitycznej. Mamy wrażenie, że nikt już nikomu nie ufa, a podejrzliwość i dezorientacja zapanowały w naszym delikatnym cyberświecie – mówił Jewgienij Kaspierski.

Choć to człowiek z branży cyberbezpieczeństwa, zaprezentował ciekawe spojrzenie na połączenie wątków swojego sektora i ekologii. – Rozmawiam teraz z wami z Moskwy. Jest minus 8 stopni Celsjusza. Pamiętam z lat dziecięcych zimy w Moskwie, mróz potrafił ścisnąć nawet na minus 30 stopni, dziś w porywach minus 15 to już zima – zauważył ze śmiechem.

Zwrócił uwagę, że największym emitentem gazów cieplarnianych jest sektor przemysłowy. Zdaniem Kaspierskiego, osiągnęliśmy pewnego rodzaju "cyberklimatyczne status quo". Dlaczego? Bo pierwszym i najważniejszym narzędziem ograniczania szkodliwego wpływu przemysłu na środowisko są technologie, które zwiększają jego efektywność.

– Świat zmierza w kierunku rewolucji przemysłowej 4.0, jednak są czynniki hamujące. Skala cyberprzestępczości jest ogromna, codziennie odnotowujemy ok. 300 tys. nowych, unikalnych fragmentów złośliwego oprogramowania – mówił. Oparcie przemysłu w większym stopniu o technologie, celem ochrony środowiska, otwiera całkiem nowe pole zagrożeń ze strony cyberprzestrzeni, choćby ataków typu ransmoware.

Dezinformacja antyszczepionkowa

Jednym z ciekawszych paneli był ten zorganizowany przez ludzi skupionych wokół EDMO – European Digital Media Observatory. To rodzaj międzynarodowej agencji, finansowanej przez UE, skupiającej akademików i analityków zajmujących się demaskowaniem mowy nienawiści i fałszywych informacji (fake news). To dość świeża inicjatywa, wręcz w wieku niemowlęcym, powołana w czerwcu 2020 r., wciąż się organizuje. Zapowiedziała też kilka hubów (jeden będzie w Polsce).

Z badania, jakie EDMO przeprowadziło wśród kilkunastu państw członkowskich (także Polski) wyłania się dość ponury obraz antyszczepionkowej dezinformacji. W najlepszym przypadku tylko w ciągu jednego dnia w danym kraju powstaje kilka do kilkunastu fałszywych, preparowanych informacji związanych z epidemią i jej przeciwdziałaniem. Dla przykładu, w ostatnich tygodniach po sieci rozlało się zdjęcie tłumów, rzekomo protestujących przeciwko obostrzeniom i szczepieniom we Włoszech. Jak się okazało, zdjęcie przedstawiało tłum na szwajcarskim festiwalu muzycznym. W nastroju - co zrozumiałe - tak dalekim od niezadowolenia i protestów, jak to tylko możliwe.

Z kolei pod koniec listopada niemieckojęzyczny internet zalał fragment wywiadu wideo z lekarzem z Antwerpii, kolportowanym nie tylko przez anonimowych trolli, ale też np. austriacką partię skrajnej prawicy (FPO). Ów lekarz, Kristiaan Deckers powiedział, że w antwerpskim szpitalu, w którym pracuje, wszyscy pacjenci covidowej intensywnej terapii są zaszczepieni.

A to wystarczy jako koronny argument dla zwolenników teorii spiskowych, że szczepionki nie działają, a jakiś złowrogi międzynarodowy gabinet cieni próbuje zdziesiątkować bądź kontrolować umysły zwykłych ludzi. Tymczasem, jak dowiodła sieć skupiona wokół EDMO, w tym przypadku zastosowano metodę z pierwszej strony elementarza początkującego propagandysty – wyrwanie z kontekstu.

Owszem, lekarz powiedział, że wszyscy pacjenci intensywnej terapii są zaszczepieni, po czym dodał, że wszyscy są w przedziale 55-60 lat i wszyscy mieli wcześniej schorzenia bądź choroby towarzyszące. To zupełnie zmienia wydźwięk informacji z fałszywej "szczepionki nie działają" na "bez szczepionek ci ludzie byliby już martwi". To proste, wręcz ordynarne fałszerstwo.

Sęk w tym, że ludziom niespecjalnie chce się dochodzić prawdy, a skala produkcji fake news tylko ich w tym utwierdza. Użytkownik masowy oczekuje mediów instant - szybkich, w krótkiej i przyswajalnej formie, darmowych i podanych przy użyciu prostych emocji. Dlatego mrówcza praca takich organizacji, jak EDMO, ma ogromne znaczenie.

O czym dyskutowano na szczycie?

Rozpiętość tematyczna była bardzo szeroka – od cyfryzacji, przez środowisko, na legislacji, przedsiębiorczości kończąc. Każdy znalazł tu dla siebie coś ciekawego, choć zapewne nadział się, jak ja, na niekiedy wprowadzające w błąd nazwy paneli. Gdy poszedłem na spotkanie obiecujące w tytule rozmowę o budowaniu odporności w czasie pandemii, spodziewałem się wszystkiego, tylko nie wykładu o tym, jak wygląda nauczanie zdalne w Japonii.

Niemniej, jeśli wziąć wszystko w całość, nudą nie wiało, nawet jeśli uwzględnić wątki dość egzotyczne dla Europejczyka, które na co dzień nie zaprzątają jego głowy. Dość wspomnieć sesję o dostępie do sieci i wymierających językach. Otóż w ostatnich dwóch latach na całym świecie pojawiło się 800 mln nowych użytkowników internetu, osób, które może i o nim słyszały, ale nigdy dotąd nie korzystały.

Doreen Bogdan Martin, dyrektorka w Międzynarodowym Związku Telekomunikacyjnym wspomniała, że dodając ten nowy narybek, globalna liczba internautów wzrosła do 4,9 mld ludzi, co oznacza, że 2,9 mld wciąż nie zetknęło się z internetem. Co ciekawe, teoretycznie 95 proc. światowej populacji jest w zasięgu masztów operatorów, w praktyce jednak pozostają wykluczeni. Jako jeden z powodów podano brak uwzględniania lokalnych, zagrożonych wymarciem języków. Na świecie funkcjonuje ich łącznie powyżej 7 tys., w internecie zaś, jaki znamy, mówi się ok. 130 językami.

Wybrane dla Ciebie
"Operacja Gatekeeper". USA udaremniły gigantyczny przemyt czipów Nvidia do Chin
"Operacja Gatekeeper". USA udaremniły gigantyczny przemyt czipów Nvidia do Chin
Media: Europa gotowa na uwolnienie zamrożonych aktywów Rosji
Media: Europa gotowa na uwolnienie zamrożonych aktywów Rosji
Operator TurkStream przeniesie siedzibę na Węgry. "Operacje nie będą objęte sankcjami"
Operator TurkStream przeniesie siedzibę na Węgry. "Operacje nie będą objęte sankcjami"
Tajemnicza delegacja NIK do Mińska. Brak raportu, jest rachunek
Tajemnicza delegacja NIK do Mińska. Brak raportu, jest rachunek
Tylu cudzoziemców pracuje w Polsce. GUS pokazał nowe dane
Tylu cudzoziemców pracuje w Polsce. GUS pokazał nowe dane
Premier: budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu
Premier: budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu
Tusk do prezydenta: proszę nie przeszkadzać. Wraca ustawa o krypto
Tusk do prezydenta: proszę nie przeszkadzać. Wraca ustawa o krypto
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Wygrali w Lotto, nie odebrali pieniędzy. Totalizator ujawnia skalę
Wygrali w Lotto, nie odebrali pieniędzy. Totalizator ujawnia skalę
USA odwracają się od Europy. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
USA odwracają się od Europy. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby