Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Prawdziwa plaga w przychodniach. Chcą karać pacjentów

409
Podziel się:

Będą kary za nieprzychodzenie na umówione wcześniej wizyty u lekarza? W Sejmie jest już inicjatywa, która zakłada, by osoby, które się nie zjawią, dyscyplinować. Także finansowo - pisze "Fakt". Na temat proponowanego rozwiązania wypowiedział się minister zdrowia.

Prawdziwa plaga w przychodniach. Chcą karać pacjentów
Nieodwołane wizyty u lekarzy to problem dla systemu ochrony zdrowia (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Porozumienie Zielonogórskie szacuje, że tylko w 2022 r. pacjenci nie pojawili się 1,4 mln razy u lekarza, choć byli do niego zapisani. To wydłuża kolejki oczekujących na pomoc specjalistów. Do Sejmu wpłynęła petycja (jej autor zastrzegł anonimowość) w sprawie wprowadzenia przepisów, które pozwolą na nakładanie kar na niezdyscyplinowanych pacjentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Lekarze ratowali pacjentów, a lobby myślało, jak zabrać komuś zawód". Spór w branży beauty

Wpis do KRD za nieodwołane dwie wizyty

Autor petycji proponuje pięć wariantów rozwiązania problemu. Obejmują m.in. wysyłanie pouczeń przez NFZ, a także wpisywanie do Krajowego Rejestru Długów tych pacjentów, którzy nie stawią się na umówioną wizytę dwa razy w ciągu roku. W KRD mieliby widnieć przez rok. Taki wpis utrudniłby im zaciąganie kredytów czy zrobienie zakupów na raty.

Inna z propozycji zakłada, by karą był dostęp do świadczeń Podstawowej Opieki Zdrowotnej przez kolejny rok tylko za opłatą. "Najdotkliwsza kara polegałaby na nieobjęcie powszechnym systemem opieki zdrowotnej przez 12 miesięcy, co by oznaczało, że za każdą wizytę u lekarza czy nawet pomoc w szpitalu trzeba by dodatkowo płacić i to rynkową cenę. Wystarczyłoby dwa razy nie stawić się na wyznaczonej wizycie" - czytamy.

W sprawie będzie musiała wypowiedzieć się sejmowa komisja ds. petycji. Przeciwko karaniu pacjentów jest resort zdrowia. - Jest tyle do poprawy z punktu widzenia organizacji i sposobu funkcjonowania systemu opieki medycznej, że przerzucanie części tego ciężaru odpowiedzialności za ograniczoną dostępność, chociażby do specjalistów, na pacjentów, absolutnie jest nieakceptowalne - powiedział "Faktowi" minister zdrowia Adam Niedzielski.

Jest inne rozwiązanie

Dziennik zwraca uwagę, że już samo odwołanie umówionej wcześniej wizyty bywa problemem, bo do przychodni często po prostu nie można się dodzwonić. Rozwiązaniem mogłaby być e-rejestracja do lekarzy w ramach NFZ. Taki system pozwoliłby wybrać placówkę, lekarza i termin z listy wszystkich dostępnych wizyt w kraju. Umożliwiłoby to z kolei lepsze zarządzanie wykorzystaniem wolnych i zwalniających się w ostatniej chwili terminów. W efekcie skróciłby się czas oczekiwania na poradę.

Na razie centralną e-rejestrację wprowadzono w przypadku szczepień przeciwko HPV i na badania profilaktyczne 40 plus. Czy i kiedy pozostałe świadczenia zostaną nią objęte? Nie wiadomo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(409)
Pacjentka u k...
3 miesiące temu
Drogi NFZ nie szukaj winy schorowanych starych pacjentów tylko dyscyplina lekarzy i pielęgniarek 99procent lekarzy oczywiście w przychodniach spóźnia się ok.godz codziennie później oczywiście skraca każdemu czas wizyty już nie mówiąc o pielęgniarkach"świętych krowach" bo trzeba cieszyć się że jest w dobrym humorze to da proszony termin o zgrozo najlepiej w uderzy w tych biednych i uzależnionych od jaśnie władczego NFZ kiedy to się zmieni i NFZ uderzy się w piersi i zacznie działać zgodnie z powołaniem???.umęczona leczenie na NFZ może doczekam lepszych czasów i uzdrowionego NFZ!!!!
Nieznajoma
3 miesiące temu
A co w takimwypadku ma zrobić pacjent który chce zgłosić się do kardiologa w lesznie wlkp.w poradni wszpitalu pani rejestratorka pyta mnie który raz wizyta mówię że pierwszy to wizyta w grudniu.informuje mnie że gdyby była kolejny raz to wcześniej z kąt taką ustawę wzięła. Nie ma znikąd pomocy ,a nie każdego stać na prywatnie(1,600zł)
Ani
9 miesięcy temu
Wystarczy zrobić tak, jak robią to prywatne przychodnie: dzwonią wcześniej, przypominają, korygują? Można? Można!!!
Ilona bez bal...
9 miesięcy temu
Zacząć trzeba by najpierw od karanie polityków za doprowadzenie do kompletnego upadku służby zdrowia, następnie kara Poradnie za wielomiesięczne lub wieloletnie terminy umów wizyt czy usług, na które ludzie płacą co miesiąc sporą kwotę, A na końcu od karania lekarzy, za powszechną ignorancję, indolencję i lekceważenie swoich Pacjentów, oraz za powszechnie występującą pobieżność analizowania indywidualnego przypadku klinicznego. Jeśli lekarz robi pseudo-wywiad lekarski, wcześniejsze wyniki badań ma za nic, tak samo, jak za nic ma wszelkie sugestię komunikowane od Pacjenta, z którym mu się nawet nie bardzo chce rozmawiać - to zaczęłabym od kar i doprowadzania do porządku tej właśnie sfery służby zdrowia i od gremialnego, obowiązkowego szkoleniu kadry medycznej w kontekście etyki i właściwych zachowań inter-personalnych na linii Klient - Lekarze, bo na stan dzisiejszy, to tutaj mamy totalne bagno powyżej uszu. Pomijam już fakt, coraz większego odsetku poważnie niedouczonych medyków, popełniających masowo elementarne błędy medyczne lub nie wykazujący należytej staranności w analizowaniu przypadków klinicznych swoich Pacjentów, nie wystawianiu (a nie wyrywaniu przez Pacjentów) odpowiednich skierowań, czy bardziej kompleksowego patrzenia na jednostkę chorobową, na którą dany Pacjent się leczy. Obecnie liczba PRZEWIN lekarzy - szczególnie w usługach NFZ - jest po prostu PORAŻAJĄCA ! I jeszcze oni maja czelność inspirować ten pato-rząd do tak drakońskich kar dla Pacjentów. Tak się zastanawiam kim się stał dzisiaj ten współczesny statystyczny lekarz ? Kimś, kto gra po stronie interesów Pacjentów, czy już wyłącznie zależy mu na kwestiach czysto pekuniarnych, zaś Pacjentów mając w dalekim w poważani ?
HankaFiranka
9 miesięcy temu
Niektórzy - zapewne lekarze - powołują się z taką skwapliwością na przykład Holandii lub paru innych państw, piejąc peany na rzecz słuszności kar dla Pacjentów. Tylko wpierw porównajcie sobie drodzy lekarze jakość służby zdrowia, a przede wszystkim jakość i kulturę osobistą lekarzy w Polsce, a lekarzy w Niemczech, w Skandynawii, itd. i dopiero wygłaszaj te swoje moralizatorskie kocopoły. To, co się dzieje w polskim NFZ, ten kompletny tumiwisizm, znieczulica i zwykła chamówa sporej części polskich lekarzy w placówkach z refundowanymi usługami woła o przysłowiową pomstę do nieba. Najpierw sami się reedukujcie etycznie Państwo z białego personelu, a później dopiero wymagajcie stosownego, symetrycznego zachowania ze strony Pacjentów.
...
Następna strona