Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Wyrzutnie HIMARS na podwoziu Jelcza. MON zatwierdził ważną umowę

19
Podziel się:

To drugi pod względem wartości kontrakt, który został skierowany do Polskiej Grupy Zbrojeniowej zaraz po Narwi. W jego ramach, do sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych i z Korei Południowej wyrzutni w Polsce powstanie m.in. podwozie Jelcza, na którym zostaną osadzone wyrzutnie HIMARS.

Wyrzutnie HIMARS na podwoziu Jelcza. MON zatwierdził ważną umowę
(Twitter, MON)

Umowę ramową na dostawy krajowych elementów do amerykańskich i koreańskich wieloprowadnicowych wyrzutni artylerii rakietowej - zatwierdził w środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

Zatwierdzona w środę umowa między Agencją Uzbrojenia a konsorcjum PGZ-WWR określa zasady i warunki zawierania umów wykonawczych dotyczących włączenia elementów produkowanych w Polsce – w tym pojazdów i sprzętu łączności - w systemy M142 HIMARS i K239 Chunmoo.

- Konsekwentnie wzmacniamy polskie siły zbrojne - powiedział Błaszczak po zatwierdzeniu umowy. Podkreślił, że do wyrzutni - które zostaną sprowadzone ze Stanów Zjednoczonych i z Korei Południowej - w Polskiej Grupie Zbrojeniowej zostaną wyprodukowane elementy takie jak m.in. podwozie Jelcza, na którym zostaną osadzone wyrzutnie HIMARS, jak wozy rozpoznawcze, amunicyjne, środki łączności czy bezzałogowe statki powietrzne.

- Te wszystkie elementy tworzą jednolitą konstrukcję w postaci artyleryjskich systemów wyrzutni, które bardzo dobrze sprawdzają się na wojnie na Ukrainie. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że jest to broń niezwykle skuteczna. W rękach Ukraińców pozwala odpierać ataki rosyjskie - mówił Błaszczak.

Kiedy broń trafi na wyposażenie wojska?

Jak zaznaczył, ta broń trafi na wyposażenie Wojska Polskiego bardzo niedługo. - Pierwsze wyrzutnie Chunmoo, osadzone na Jelczach, będą już w przyszłym roku, więc jest to niewątpliwie bardzo duże osiągnięcie - dodał.

Podziękował wszystkim, którzy byli zaangażowani w przygotowanie umowy. "To naprawdę bardzo ważny kontrakt, to drugi kontrakt pod względem wartości, który został skierowany do Polskiej Grupy Zbrojeniowej zaraz po Narwi. A przypomnę, że już pierwsza bateria Małej Narwi jest na wyposażeniu Wojska Polskiego" - powiedział szef MON.

Zaznaczył też, że "tak jak zawsze, również ta broń trafi na wschód od Wisły, a więc do 18. i 16. Dywizji". "Dlatego, że zadaniem, które postawiliśmy Wojsku Polskiemu jest obrona każdego skrawka polskiego terytorium" - powiedział Błaszczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
rolnix
rok temu
dziennikarstwo... zdecydujcie się czy jest kasa na uzbrojenie czy nie, czy Ukraina wygrywa, czy nie i czy bedzie pogoda czy nie....
Suweren
rok temu
Najpierw piszą, że pieniędzy na uzbrojenie nie będzie i że rząd będzie musiał zaciągnąć hamulec. Akapit niżej w innym artykule podają, że kasa na uzbrojenia jest, cytując niby Błaszczaka. To gdzie jest prawda?, bo jeśli tak ma wyglądać rzetelne dziennikarstwo, no to dzięki. Nic dziwnego że coraz więcej ludzi nie ogląda tv i nie czyta gazet, skoro na takim poziomie mamy media...
***** ***
rok temu
Brawo Mariusz! Jeszcze tylko znajdź prawdziwych żołnierzy a te dzieciaki wyślij do domu i już będzie super
Twój nick
rok temu
Już widzę ten sprzęt jak wierteloty Antona smoleńskiego
Upiorna Myśl
rok temu
Nasz ukochany były i przyszły - niedoszły premier Pan Donald Tusk już dawno zauważył bezsens zbrojeń, bo gdy zawieszał pobór i usiłował ograniczyć liczebność polskiej armii do 50.000 zawodowego, to tak to uzasadniał ; "Jesteśmy w UE i NATO bezpieczni jak nigdy dotąd, bo żadnej wojny w Europie już nigdy nie będzie..." (cytat niedosłowny oddający sens wypowiedzi)