Zatrudnienie tutaj to nie tylko pensja. Dorzucają mieszkanie za darmo
Ceny za wynajem lokali mieszkalnych w dużych miastach w Polsce wahają się między 2,5 a 4 tys. złotych na miesiąc. Istnieją jednak zawody, które gwarantują swoim przedstawicielom darmowe zakwaterowanie, co w obliczu rosnących cen najmu może być znaczącym benefitem.
Do grup zawodowych uprawnionych do mieszkań służbowych należą wojsko, policja, Straż Graniczna oraz Straż Leśna - podał serwis Bankier.pl. Do 2019 roku nauczyciele pracujący w miejscowościach poniżej 5 tysięcy mieszkańców również mieli prawo do mieszkań służbowych, ale ta regulacja została zniesiona.
Kwatery służbowe nie dla wszystkich
Zasady przyznawania mieszkań służbowych różnią się w zależności od zawodu. Żołnierze otrzymują mieszkania w miejscu służby lub jego okolicach. W przypadku braku dostępności mieszkań, przysługuje im internat bądź dodatek mieszkaniowy od 450 do 1500 zł miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Droga Polski do miliardów z KPO. Ekspert zdradza, jakie postawiono nam warunki
Dla policjantów zasady są podobne, choć ich dodatek mieszkaniowy jest skromniejszy – wynosi tylko 142,50 zł miesięcznie, a jeśli mają rodzinę, wzrasta do 285 zł. Funkcjonariusze Straży Granicznej mogą liczyć na wyższy dodatek wynoszący od 238 do 450 zł miesięcznie, jeżeli mieszkają z co najmniej jednym członkiem rodziny.
Pracownicy Lasów Państwowych, zwłaszcza na stanowiskach leśniczego lub nadleśniczego, mają prawo do mieszkania służbowego zazwyczaj w miejscu swojej pracy.
Wysokie ceny najmu w Polsce
W lutym 2024 roku, średni koszt wynajmu mieszkania w Warszawie wynosił 3 tysiące złotych miesięcznie - według danych Otodom Analytics. Dotyczy to małych mieszkań, podczas gdy większe lokale o powierzchni 40-60 m² mogą kosztować od 4 do 5 tysięcy złotych miesięcznie.
W Krakowie średnia cena wynajmu mieszkania do 40 m² wynosi 2147 zł miesięcznie. Mieszkania o wielkości od 40 do 59 m² kosztują ponad 2,7 tysiąca złotych, podobnie jak we Wrocławiu, gdzie wynajem jest o około 200 zł droższy miesięcznie.
Eksperci zauważają, że ostatnio dynamika wzrostów cen najmu znacznie osłabła, a liczba dostępnych ofert wzrosła. Pod koniec roku obserwowano nawet spadki cen wynajmu, szczególnie małych mieszkań, co było widoczne we Wrocławiu i Łodzi, gdzie ceny spadły o ponad 7 proc.
Na rynku wynajmu zaczynają pojawiać się pierwsze symptomy kryzysu. Analitycy ostrzegają, że ceny osiągnęły punkt nasycenia. Jak podają w rozmowie z portalem money.pl, niektórzy najemcy rezygnują z dalszego poszukiwania mieszkań i wracają do rodzinnych miejscowości, a oferty w serwisach ogłoszeniowych pozostają bez odpowiedzi przez dłuższy czas.