Zbudowali obwodnicę za 7,5 mln zł. Nie da się nią jeździć
W grudniu 2022 roku otwarta została obwodnica Bolesławia. Już dwa miesiące później trzeba było ją zamknąć. Droga jest zalewana, bo po zamknięciu okolicznej kopalni i wyłączeniu pomp podnosi się poziom wód gruntowych.
Prawie dwukilometrowa powiatowa obwodnica w Bolesławiu w powiecie olkuskim została otwarta pod koniec 2022 r. Koszt inwestycji to ok. 7,5 mln zł, środki te pochodziły głównie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
W lutym 2023 roku kilkanaście metrów od nowo otwartej obwodnicy pojawiło się zapadlisko o średnicy ok. 8 metrów i głębokości ok. 5 metrów. Pod koniec maja dziura o średnicy 2,5 metra powstała na drodze, wchłaniając część asfaltu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Patrzę na konto, a tam dwa miliony marek". Tak zbudował ogromny biznes
Do 2020 roku Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" eksploatowały na terenie miejscowości kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany", rok później wyłączono pompy odwadniające wyrobiska. Rzecznik prasowy firmy Tomasz Wójcik mówił w 2023 roku, że dokumentacja hydrogeologiczna z 2019 r. wskazywała na to, iż obszar północnej obwodnicy zaleje woda po likwidacji kopalni i po wyłączeniu pomp.
Starostwo zwróciło się do ZGH "Bolesław" o naprawę szkód. Te jednak pisemnie odpowiedziały, że obwodnica powstała w miejscu nienadającym się do zabudowy, dokumentacja projektowa miała wady, także niewystarczające były badania terenu przed rozpoczęciem inwestycji.
Droga pozostanie zamknięta
Jak podawało w lutym 2025 roku Radio Kraków, po przeprowadzeniu postępowania Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Olkuszu zdecydował, że droga pozostanie zamknięta do czasu aż zmienią się warunki hydrologiczne i geologiczne wzdłuż jezdni.
W marcu serwis olkusz.naszemiasto.pl informował, że w zalewisku, które utworzyło się na obwodnicy Bolesławia, ciągle przybywa wody. "Poziom wody poniósł się tam do tego stopnia, że bariery drogowe znajdujące się w najniższym punkcie obwodnicy są już pod wodą" - czytamy. Jak podał serwis, eksperci z ZGH "Bolesław" w Bukownie prognozują, że zalewisko docelowo pochłonie prawie 22 hektary.