Zdzisław Sokal dostał posadę w państwowej spółce. Jego nazwisko pojawiło się w aferze KNF

Jak pisaliśmy w lipcu, Zdzisław Sokal trafił do rady nadzorczej spółki Grupa Azoty Polyolefins. Potwierdzenie tej wiadomości można było znaleźć na stronie firmy, gdzie jego nazwisko widniało wśród członków rady.

I choć widnieje tam nadal, to okazuje się, że Sokal ma nowe stanowisko. Z ustaleń money.pl wynika, że został on członkiem zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Potwierdza to sama spółka w odpowiedzi na nasze pytania. Marcin Graczyk, dyrektor Departamentu Partnerstwa i Komunikacji PAIH, poinformował money.pl, że rada nadzorcza powołała do zarządu Zdzisława Sokala 14 grudnia.

- Wraz z powołaniem nowego członka zarządu Polska Agencja Inwestycji i Handlu wchodzi w 2022 rok ze wzmocnionymi siłami. Rok 2021 pod wieloma względami był dla nas rekordowy, jeżeli chodzi o liczbę zawartych kontraktów eksportowych i nowych inwestycji w naszym kraju. Tym samym na Polską Agencję Inwestycji i Handlu czekają nowe wyzwania, żeby jeszcze skuteczniej wspierać polskich przedsiębiorców, na co jeszcze lepiej pozwoli wzmocniony skład kierownictwa Agencji - zapewnia Marcin Graczyk.

Zadaniami PAIH jest powiększanie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych nad Wisłą, a także pomoc rodzimym przedsiębiorcom w ekspansji zagranicznej. Od 2017 roku spółka ta wchodzi w skład Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju. Pozostaje jednak spółką państwową, a kontrolę nad nią sprawuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Zwróciliśmy się też z pytaniami do przedstawicieli Grupy Azoty Polyolefins. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy Zdzisław Sokal nadal zasiada w radzie nadzorczej spółki, gdyż - jak napisaliśmy wcześniej - jego nazwisko wciąż można znaleźć na stronie internetowej firmy. Artykuł zaktualizujemy, jak tylko otrzymamy odpowiedź.

Zdzisław Sokal niemal od początku przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość blisko współpracował z politykami tego ugrupowania. W latach 2015-2018 pełnił funkcję przedstawiciela prezydenta RP w Komisji Nadzoru Finansowego. Obecnie nadal jest doradcą społecznym Andrzeja Dudy.

Opinia publiczna poznała jego nazwisko przy okazji afery KNF. Z ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" taśm wynika, że 2018 roku Leszkowi Czarneckiemu "plan Zdzisława" przedstawił ówczesny prezes KNF Marek Chrzanowski. Miał on umożliwić przejęcie banku przez inny bank za złotówkę.

Jak? Wystarczy, by jeden bank popadł w kłopoty finansowe. Wtedy przejąć mógłby go inny. Decyzję administracyjną w tej sprawie podejmuje KNF. Co istotne, przejmowany bank nie musiałby być w trudnej sytuacji - wystarczy, że istniałoby zagrożenie znacznego pogorszenia się sytuacji finansowej.

Marek Chrzanowski w ten sposób ostrzegł biznesmena, że pojawiają się pomysły przejęcia w ten sposób Getin Noble Banku, który w tamtym czasie był nad finansową przepaścią. Prezes KNF obiecał ochronę w zamian za zainstalowanie w banku radcy prawnego. Ostatecznie na początku 2021 roku za sprawą przymusowego przejęcia do Banku Pekao trafiły aktywa Idea Banku, należącego do Leszka Czarneckiego.

Autorem "planu Zdzisława" miał być właśnie Zdzisław Sokal. Był zresztą w tej sprawie przesłuchiwany przez CBA. W rozmowie z money.pl prezydent Andrzej Duda bronił swojego nominata w KNF i podkreślał, że celem jego działań była ochrona klientów banków Leszka Czarneckiego.

- Zalecałem mu daleko idącą ostrożność. Co dla mnie oznaczało przede wszystkim dbanie o interesy ludzi, którzy mają w tych bankach depozyty. To jest dla mnie najistotniejsze. Akcjonariusze, pan Czarnecki oczywiście, ale przede wszyscy ci, którzy zaufali w tych bankach złożyli swoje pieniądze - mówił Andrzej Duda w rozmowie z money.pl.

Zdzisław Sokal zasiadał też w zarządach Narodowego Banku Polskiego i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, któremu prezesował w latach 2016-2019.