Złe wieści od polskiego giganta spożywczego. Nie owija w bawełnę

Firma Maspex planuje kolejną podwyżkę cen o kilkanaście procent - przekazał Krzysztof Pawiński, prezes producenta soków, dżemów, makaronów i alkoholu. Jak wskazał w rozmowie z PAP, cała branża spożywcza borykają się z ogromnym wzrostem kosztów energii i surowców, co znacząco obniża ich rentowność.

prezesMaspex planuje kolejną podwyżkę cen pod koniec roku
Źródło zdjęć: © East News | ZOFIA BAZAK

- Wprowadziliśmy podwyżki cen w marcu, kolejne w czerwcu, ale końcówka tego roku będzie wymagała kolejnej korekty cen. Myślę, że będzie to wzrost o kilkanaście procent. Chciałbym, żeby to zamknęło temat podwyżek na dłuższy czas, ale jest zbyt dużo niewiadomych, więc pewności nie mam - powiedział PAP Biznes prezes firmy Maspex Krzysztof Pawiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezes Żabki: żywność marnuje się w łańcuchach dostaw. Sieć podjęła decyzję

Podwyżki cen w sklepach spożywczych

Wśród głównych powodów konieczności kolejnego podniesienia cen produktów Krzysztof Pawiński wymienia gigantyczne wzrosty cen energii elektrycznej i gazu, a także produktów rolnych. Wskazuje, że nie wszystkie koszty są już uwzględnione w cenach.

- Kwestia energii elektrycznej i gazu - myślę, że obecnie każdy jest przestraszony tym, co będzie pod koniec roku i w następnym. Większość dużych firm kupuje istotną część energii w kontraktach terminowych na rok do przodu. Obecnie wysokie kontrakty na energię nie są jeszcze wliczone w dzisiejsze ceny naszych produktów. To będzie kolejny impuls inflacyjny - powiedział.

- To samo dotyczy cen surowców. W stosunku do ubiegłorocznych zakupów np. cukier jest ponad 100 proc. droższy. Jesteśmy w sezonie skupowym - nie ma ani jednego płodu rolnego, który byłby tańszy. To często skok w górę ponad 100 proc., a kilkadziesiąt proc. to niski wymiar kary. Pszenica jest tylko lekko poniżej niedawnego szczytu – w zeszłym roku mieliśmy niecałe 800 zł za tonę, teraz jest 1500-1600 zł za tonę, a było już nawet 1800 zł za tonę - dodał.

Ceny na sklepowych półkach. Co nasz czeka w 2023 roku?

Prezes spodziewa się, że przyszły rok będzie okresem dalszego wzrostu cen artykułów rolnych, gdyż rolnicy borykają się obecnie ze wzrostami dwóch głównych kosztów, czyli nawozów i środków ochrony roślin. - Nawozy wzrosły ponad 300 proc., środki ochrony roślin wystrzeliły o kilkadziesiąt procent w skali roku. Oczekiwanie, że rolnicy wezmą na siebie te obciążenia, co przełoży się za rok na niższe ceny w skupie, jest nierealistyczne. Należy liczyć się z dalszymi ogromnymi wzrostami cen owoców, warzyw, zbóż - powiedział prezes Maspeksu.

- Pozostaje jeszcze kwestia kursu walutowego. To przekłada się chociażby na inwestycje np. w linie produkcyjne, ponieważ praktycznie każdy ich element kupowany jest w USD, czy EUR. Wpływa to również na zakup surowców importowanych - za pomarańcze, czy banany płacimy również w obcej walucie i to się nie zmieni - dodał.

Krzysztof Pawiński nie ukrywa, że przez kilka ostatnich lat otoczenie sprzyjało firmom spożywczym. Jak wskazuje, ceny były niskie, a ustalanie z sieciami handlowymi, że ceny nie będą zmieniane przez najbliższe pół roku, nie było trudnym zadaniem. - Teraz to niemożliwe. Cały polski rynek spożywczy w Polsce to 290 mld zł przychodów ze sprzedaży. Maspex ze swoimi 13 mld zł nie jest wcale potęgą i sieci handlowe wielokrotnie nam pokazują, gdzie jest nasze miejsce - powiedział.

Definicja firmy energochłonnej

Sieci handlowe przyjmują informacje od swoich dostawców o konieczności wprowadzenia podwyżki cen z jednej strony ze zrozumieniem, ale z drugiej - ich pierwsza reakcja jest zawsze na nie. - Wyniki firm przy tych kosztach prezentują się na czerwono, więc dla nich podwyżki cen to być albo nie być - dodał. Prezes zwraca uwagę, że premier Mateusz Morawiecki zapowiada działania przeciwdziałające wysokim cenom energii dla firm energochłonnych. Ale definicja takich firm jeszcze nie padła.

- Kiedyś uważałem, że nasza firma nie jest energochłonną - nasz poziom energii w koszcie wytworzenia wynosił 3 proc., ale obecnie to 7 proc. i rośnie. Do tego inne składniki kosztów wytworzenia też idą w górę. Prowadzimy programy efektywnościowe, z każdym rokiem odrobinę mniej zużywamy energii na jednostkę wytworzonego produktu - powiedział.

- Warto patrzeć na rozwiązania innych krajów. W Rumunii, gdzie prowadzimy działalność, rząd wyznaczył cenę maksymalną na prąd i gaz, Niemcy zapowiedziały gigantyczny program wsparcia. Nie wiem, w jakim kierunku pójdzie Polska - dodał Krzysztof Pawiński.

Wybrane dla Ciebie
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025