Ratunkiem może być tylko złożenie wniosku o zgodę na opłacenie składek po terminie. W przeciwnym razie na prawo do zasiłku chorobowego, macierzyńskiego czy opiekuńczego poczekają 90 dni – pisze Grażyna J. Leśniak w serwisie Prawo.pl.
Oprócz rozwiązań przewidzianych w tzw. tarczy antykryzysowej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych proponuje także odroczenie terminu płatności w uproszczonym trybie, które dotyczy wyłącznie składek za okres od lutego do kwietnia 2020 r. (dotyczyć ma również składek, których termin płatności już upłynął) oraz zawartych już układów ratalnych i odroczeń z terminami płatności od marca do maja 2020 r.
Odroczenie może objąć składki: na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Fundusz Emerytur Pomostowych.
Uznaniowa ulga
Zakład Ubezpieczeń Społecznych deklaruje, że przedsiębiorca, który skorzysta z odroczenia terminu płatności składek lub układów ratalnych, może liczyć na wstrzymanie wdrażania postępowania przedegzekucyjnego, egzekucyjnego oraz stosowania sankcji. Jednocześnie jednak ZUS zastrzega, że złożenie wniosku o odroczenie terminu płatności składek nie gwarantuje udzielenia tej ulgi.
- Jeżeli ZUS odmówi odroczenia, musisz zapłacić należne składki wraz z odsetkami za zwłokę, naliczonymi do dnia zapłaty włącznie – informuje Zakład.
Jednak negatywnych konsekwencji, których nikt wcześniej nie przewidział, jest więcej.
Przerwany bieg ubezpieczenia chorobowego
Przemysław Hinc, doradca podatkowy z kancelarii PJH Doradztwo Gospodarcze zwraca uwagę na skutki nieopłacenia składek na ubezpieczenie społeczne w terminie w sytuacji, gdy ZUS nie zechce zgodzić się na odroczenie płatności lub jej rozłożenie na raty.
– Taki przedsiębiorca traci prawo do ubezpieczenia chorobowego. W efekcie nie może korzystać z zasiłku opiekuńczego na dziecko, zasiłku macierzyńskiego czy – co jest najbardziej niebezpieczne w czasie epidemii i potencjalnego ryzyka zarażenia koronawirusem – zasiłku chorobowego – mówi Hinc. I dodaje: Opłacenie składki po otrzymaniu negatywnej decyzji ZUS na niewiele się zda. Bo czas tzw. wyczekiwania wynosi 90 dni. Dopiero więc po tym okresie przedsiębiorca nabędzie prawo do zasiłków z ubezpieczenia społecznego.
- Jeżeli ktoś tylko spełnia przesłanki do ulg przewidzianych w tzw. tarczy antykryzysowej, to warto z nich skorzystać, bo po prostu są bezpieczniejsze od innych ulg przyznawanych przez ZUS, które są uznaniowe – mówi Joanna Torbé, adwokat z Kancelarii Adwokackiej Joanna Torbé & Partnerzy, ekspert BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Przyznaje, że ulgi udzielane przez ZUS w postaci odroczenia płatności składek na ubezpieczenie społeczne czy rozłożenie ich na raty tego bezpieczeństwa nie dają, bo ZUS może odmówić ich udzielenia. - Rozumiemy, że ZUS będzie przychylny przedsiębiorcom, jednak samo złożenie wniosku nie gwarantuje jeszcze sukcesu. Dlatego przedsiębiorcy powinni składać wnioski dotyczące osób, w przypadku których nie ma ryzyka przerwania okresu ubezpieczenia, np. zatrudnionych na umowę o pracę – radzi adw. Torbé.
- W przypadku wniosku o odroczenie płatności składek ZUS, składanego w oparciu o art. 29 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ustawodawca zastrzegł, że złożenie wniosku o odroczenie terminu płatności składek nie gwarantuje udzielenia tej ulgi. Jeżeli ZUS odmówi odroczenia, należy zapłacić należne składki wraz z odsetkami za zwłokę, naliczonymi do dnia zapłaty włącznie. Traci się tym samym uprawnienie do zasiłków z poszczególnych ubezpieczeń – podkreśla Adam Szkurłat, adwokat w kancelarii Lubasz i Wspólnicy. Jego zdaniem, jest to ewidentna luka w prawie. – Pytanie tylko, czy zamierzona – zastanawia się adw. Szkurłat.
Zdaniem ekspertów, wystarczyłoby, gdyby przy okazji zmian w przepisach związanych z tarczą antykryzysową rząd zaproponował zniesienie wymogu nieopłaconych składek. Wtedy przedsiębiorca mógłby ubiegać się w ZUS o ulgę nie ryzykując przerwania ciągłości składek, a po otrzymaniu pozytywnej decyzji – mógłby wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych np. o zwrot nadpłaconej składki albo o zaliczenie jej na poczet przyszłych zobowiązań.
Zapłata po terminie
- W przypadku nieopłacenia składki w terminie dochodzi do zerwania dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, co powoduje olbrzymie problemy, przede wszystkim utratę prawa do świadczeń – potwierdza radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego. Dlatego radzi skorzystanie z możliwości wystąpienia do ZUS o przywrócenie terminu na opłacenie składek. - Każdy płatnik, który nie zapłaci dobrowolnej składki na czas może złożyć do ZUS wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie. Jeśli ZUS rozpatrzy go pozytywnie, to dana osoba pozostanie dobrowolnie ubezpieczona i zachowa prawo do świadczeń takich jak zasiłek opiekuńczy, chorobowy lub macierzyński – mówi. I dodaje: Ważne, aby wniosek uzasadnić wskazując obiektywne przyczyny usprawiedliwiające opóźnienie.
Ulga ZUS to nie zwolnienie ze składek ZUS
Ulga w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne, przyznawana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (tj. możliwość odroczenia, rozłożenia na raty czy umorzenia) to co innego niż przewidziane w tarczy antykryzysowej, a dokładnie – w ustawie w sprawie COVID-19 – zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.
- Odroczenie, rozłożenie na raty czy umorzenie składek ZUS to instytucje, które funkcjonowały w praktyce ZUS na długo przed pandemią koronawirusa. Przed wprowadzeniem rozwiązań antykryzysowych pod koniec marca 2020 r. ZUS uprościł natomiast procedurę występowania z wnioskami w tym zakresie. Zwolnienie ze składek stało się natomiast dopuszczalne w ustawie w sprawie COVID-19 w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw - podkreśla adw. Adam Szkurłat.
Jak mówi, przesłanki określające prawo do zwolnienia ze składek ZUS są określone w relatywnie przejrzysty sposób w porównaniu do innych narzędzi wsparcia przewidzianych Tarczą 1.0 i Tarczą 2.0, ale przede wszystkim nie dają organowi rentowemu pola do interpretacji. Przepisy wyłączają uznaniowość ZUS w wydawaniu decyzji – wystarczy spełnienie ustawowo określonych warunków. - ZUS wypracował przy tym swego rodzaju schemat postępowania oraz na bieżąco publikuje informacje dotyczące przesłanek zwolnienia. To sprawia, że decyzje odmowne mogą zostać wydane wyłącznie w tych przypadkach, gdy zwolnienie nie przysługuje i składki powinny zostać opłacone – wyjaśnia adwokat Szkurłat. I dodaje: W tym przypadku odmowa zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu składek następuje w drodze decyzji, od której przysługuje odwołanie.
Według niego warto w takim wypadku wyczerpać drogę odwoławczą, która polega na wniesieniu wniosku do Prezesa ZUS o ponowne rozpatrzenie sprawy. Wniosek ten należy złożyć w terminie 14 dni od daty otrzymania decyzji odmownej ZUS.
Czytaj też:
- https://www.prawo.pl/podatki/koszty-marketingowe-trzeba-limitowac-jako-uslugi-niematerialne-i,499744.html
- https://www.prawo.pl/podatki/terytorialny-zasieg-i-wlasciwosc-miejscowa-urzedow-skarbowych,499709.html
- https://www.prawo.pl/kadry/wytyczne-dla-zakladow-przemyslowych-gis-rekomenduja-dzialania,499759.html
- https://www.prawo.pl/kadry/kiedy-wypowiedzenie-o-prace-w-formie-elektronicznej-jest-mozliwe,499665.html
- https://www.prawo.pl/biznes/wytyczne-dla-galerii-handlowych,499768.html
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl