Ceny złota szybują i biją rekordy. "Polacy ruszyli po sztabki"
W ostatnim tygodniu cena złota wzrosła o 200 dol., a od początku roku kruszec zyskał ponad 20 proc." - podaje Tavex. Firma zajmująca się handlem metalami szlachetnymi i walutami w ponad 60 krajach dodaje, że "Polacy masowo ruszyli po sztabki i monety".
Firma Tavex zaznacza, że w pierwszym kwartale tego roku jej klienci kupili 16 345 uncji złota – o 44 proc. więcej niż rok wcześniej.
Złoto zakończyło miniony tydzień kolejnym rekordem cenowym, przekraczając próg 3,2 tys. dol. za uncję. Notowaniom złota nie przeszkodził silny wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, które uważane są za jedno z najważniejszych aktywów konkurujących z kruszcem o rolę bezpiecznej przystani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posty promowane z budżetu resortu. Minister ujawnia, ile to kosztowało
W opinii Tavexu jednym z najważniejszych czynników wpływających na tak silne wzrosty cen złota ma być chaotyczna polityka celna prowadzona przez Donalda Trumpa, który regularnie zmienia zdanie w tej sprawie. Analitycy Tavexu oceniają, że inwestorzy bardzo nie lubią niepewności, co widzieliśmy po gigantycznej zmienności na rynkach finansowych w ostatnich tygodniach.
Chaos zamiast planu Trumpa?
- Z wypowiedzi prezydenta USA oraz ich stylu wyłania się także obraz coraz mniejszej pewności skutków podejmowanych decyzji. O ile jeszcze do niedawna można było zakładać, że każdy jego ruch jest częścią wielopoziomowego planu, o tyle obecnie decyzyjny chaos może wskazywać, że przestaje on nad sytuacją panować - uważa Tomasz Gessner, główny analityk Tavex.
Gessner dodaje, że w to założenie wpisują się także wypowiedzi sekretarza skarbu Scotta Bessenta, który krytykował eskalację wojny celnej z Chinami, przy okazji inicjując plotki o swoim odejściu. - Gdyby do niego doszło w tak krótkim czasie po przejęciu władzy przez republikańską administrację, byłby to dla inwestorów sygnał chaosu na najwyższym szczeblu. W kontekście kolejnych rekordów notowań złota warto także pamiętać, że jest ono między innymi ubezpieczeniem od nieodpowiedzialności polityków – dodaje.