Trump wstrzymuje nowe cła na 90 dni, ale Chinom wymierza potężny cios
Donald Trump ogłosił wstrzymanie nowych ceł na trzy miesiące. W tym czasie cła mają wynosić "tylko" 10 proc. Podniósł jednak taryfy na Chiny do 125 proc.
Prezydent USA ogłosił w środę wieczorem, że podnosi cła na Chiny do 125 proc., ale zawiesza taryfy dla innych krajów na 90 dni - chodzi o dodatkowe cła, które ogłosił w ubiegłą środę, a które miały wejść w życie od 9 kwietnia. W czasie tych trzech miesięcy kraje, w tym UE, czyli również Polska, mają być obłożone cłami w wysokości 10 proc. Amerykańska giełda od razu zareagowała. Inwestorzy przyjęli tę decyzję z entuzjazmem.
Do zwrotu w sprawie masowych taryd doszło dzień po tym, gdy prezydent i rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zapewniali, że nie rozważa on 90-dniowego zawieszenia ceł.
Sekretarz skarbu Scott Bessent w środę wieczorem tłumaczył najnowszą decyzję Donalda Trumpa tym, że ponad 70 krajów - po ogłoszeniu masowych ceł - skontaktowało się z amerykańską administracją i było gotowe do rozmów. Nie zrobiły tego Chiny, które podwyższyły w odwecie swoje cła na amerykańskie produkty i - jak mówił Bessent - dlatego ich 90-dniowa przerwa nie dotyczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panika na światowych giełdach. Trump widzi w tym lekarstwo dla USA
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, sekretarz skarbu, zaprzeczył, że ostatnie ruchy prezydenta dotyczące ceł, wprowadzają niepewność, której nie lubią rynki i przedsiębiorcy. Zasugerował, że inwestorzy powinni być pewni tego, że prezydent realizuje właściwą strategię, a sprawy idą w dobrym kierunku.
Dodatkowe cła wstrzymane. "Skutek natychmiastowy"
"Biorąc pod uwagę brak szacunku, jaki Chiny okazały światowym rynkom, niniejszym podnoszę taryfę nałożoną na Chiny przez Stany Zjednoczone Ameryki do 125 proc., ze skutkiem natychmiastowym" - napisał Donald Trump we wpisie na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
"Z drugiej strony, biorąc pod uwagę fakt, że ponad 75 krajów wezwało przedstawicieli Stanów Zjednoczonych w celu negocjacji w sprawie rozwiązania omawianych kwestii dotyczących handlu, barier handlowych, ceł, manipulacji walutowych i ceł niepieniężnych, a te kraje nie podjęły, na moją zdecydowaną sugestię, żadnych działań odwetowych przeciwko Stanom Zjednoczonym, zdecydowałem o 90-dniowej PRZERWIE i znacznie obniżonej wzajemnej taryfie celnej w tym okresie, wynoszącej 10 proc., również ze skutkiem natychmiastowym" - dodał.
Trump gra cłami
Przypomnijmy: Donald Trump ogłosił w ubiegłą środę "cła odwetowe" na cały świat: 10 proc. na cały import oraz 25 proc. na samochody zagraniczne. Cła ogólne weszły w życie od 5 kwietnia, a dodatkowe, dla poszczególnych krajów, miały zacząć obowiązywać od 9 kwietnia.
Cła odwetowe nałożone na UE miały sięgnąć 20 proc. W środę, 9 kwietnia, Unia Europejska podjęła decyzję o nałożeniu ceł w wysokości do 25 proc. na amerykańskie towary w odwecie za taryfy nałożone przez USA na stal i aluminium. W głosowaniu przeciwko cłom były tylko Węgry.