Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Ryczko: "włoska" panika na rynkach. Złoty najniżej od 10 miesięcy

0
Podziel się:

Ostatnie godziny handlu na rynkach finansowych nosiły znamiona paniki. Bezpośrednim czynnikiem, który wywołał „lawinę” był skokowy wzrost rentowności włoskiego długu, gdzie oprocentowanie papierów 2-letnich skoczyło z 0,4 proc. do 1,75 proc..

Ryczko: "włoska" panika na rynkach. Złoty najniżej od 10 miesięcy

Ostatnie godziny handlu na rynkach finansowych nosiły znamiona paniki. Bezpośrednim czynnikiem, który wywołał „lawinę” był skokowy wzrost rentowności włoskiego długu, gdzie oprocentowanie papierów 2-letnich skoczyło z 0,4 proc. do 1,75 proc..

Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi podtrzymanie presji na złotego, którego wycena jest najniższa od 10-miesięcy. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3394 PLN za euro, 3,7597 PLN wobec dolara, 3,7885 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9828 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,286 proc. w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie godziny handlu na rynkach finansowych nosiły znamiona paniki. Bezpośrednim czynnikiem, który wywołał „lawinę” był skokowy wzrost rentowności włoskiego długu, gdzie oprocentowanie papierów 2-letnich skoczyło z 0,4 proc. do 1,75 proc..

Część rynku odebrała oczywiście tak dużą zmianę jako sygnał, iż inwestorzy grają pod potencjalne podbicie nastrojów eurosceptycznych we Włoszech, co docelowo może prowadzić do zmiany roli tego kraju w ramach struktur Strefy Euro. Wszystko za sprawą przybliżającego się scenariusza rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Przy globalnej panice kapitał tradycyjnie już popłynął w kierunku tzw. bezpiecznych przystani jak CHF czy JPY, skracając równocześnie pozycje na walutach EM, w tym PLN.

Złoty m.in. wobec USD czy CHF osiągnął najniższe poziomy od 10miesięcy jednak należy mieć świadomość , iż jest to wypadkową sytuacji na szerokim rynku, a nie wpływu czynników lokalnych. Wstępna panika na rynku została już jednak ograniczona, a sesja w Azji (choć przy podażowych nastrojach) mija relatywnie spokojnie. Do potencjalnych wyborów we Włoszech pozostają blisko 3-miesiące, a same partie populistyczne najpewniej zmiękczą nieco swój przekaz (wczorajsze odcinanie się od scenariusza opuszczenia Strefy Euro).

Krótkoterminowo wydaje się, iż mamy do czynienia z przereagowaniem - długoterminowo jednak podbicie napięcia wokół Włoch jest jedynie dodatkiem do niedawnego zauważalnego spowolnienia (m.in. PMI) w Strefie Euro.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wstępne wskazanie dot. inflacji CPI za maj. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 1,9 proc. r/r. Ponadto w kalendarzu mamy finalny odczyt PKB za I kw., który wstępnie wyniósł 5,1 proc. r/r. Na szerokim rynku mamy pakiet danych z USA (raport ADP, rewizja PKB) niemniej uwaga rynków najpewniej pozostanie skupiona na włoskich papierach dłużnych.

Z rynkowego punktu widzenia na wszystkich zestawieniach x/PLN doszło do wybicia niedawnych oporów. Krótkoterminowo możemy spodziewać się próby wygenerowania ruchu powrotnego, niemniej z uwagi na potencjalne zmiany w zakresie układów technicznych korekty te mogą mieć ograniczony charakter (okolice 4,30-4,31 EUR/PLN).

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)