Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Kryptowaluty zużywają więcej prądu niż cała Polska. Branża dostrzegła problem

66
Podziel się:

Tworzenie kryptowalut wymaga szybkich komputerów, które zużywają dużo prądu. Bitcoin i ethereum potrzebują tyle energii, ile wykorzystuje cała Polska. Najgorzej, że jest to na ogół energia z węgla.

Kryptowaluty zużywają więcej prądu niż cała Polska. Branża dostrzegła problem
Tworzenie kryptowalut wymaga szybkich komputerów, które zużywają dużo energii (Flickr, Marco Verch Professional Photographer (CC BY 2.0))

Jeden z ostatnich dużych krachów na rynku kryptowalut wywołał Elon Musk, który ogłosił, że jego Tesla rezygnuje z przyjmowania płatności za samochody w bitcoinach. Jako powód wskazał negatywny wpływ na środowisko poprzez zużywanie ogromnych ilości energii przy okazji procesu tworzenia bicoinów.

Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wskazują, że roczne zapotrzebowanie na prąd w przypadku samego bitcoina waha się między 116 a 127 TWh.

"Gdy uwzględnimy także zużycie energii przez drugą najpopularniejszą kryptowalutę (ethereum), łączne zapotrzebowanie na energię wzrasta do ponad 175 TWh, przewyższając roczne zużycie energii elektrycznej w Polsce" - podkreślają.

Ekonomiści zastrzegają, że te szacunki zużycia energii przez kryptowaluty nie są najwyższymi w historii.

"Obecnie mamy do czynienia ze spadkiem wartości bitcoina i co za tym idzie - spadkiem opłacalności jego wydobycia. W pierwszej połowie maja 2021, gdy po informacji o dopuszczalności płatności bitcoinem przez Teslę jego kurs wynosił powyżej 200 tys. zł (obecnie 130 tys. zł), szacowane roczne zapotrzebowanie na energię według Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index przekroczyło 150 TWh" - wskazują.

Zobacz także: Wysoka inflacja. Minister Semeniuk: Problem? Jaki problem?

Gdyby jeszcze wydobywanie kryptowalut odbywało się przy pomocy energii pozyskanej z odnawialnych źródeł, to problem byłby mniejszy. Niestety farmy kryptowalut w większości znajdują się w krajach o wysokim udziale paliw kopalnych w miksie energetycznym.

Według szacunków Cambridge ponad 70 proc. kopanych bitcoinów było zlokalizowanych w Chinach, które w 2019 roku ponad 60 proc. energii elektrycznej pozyskiwały ze spalania węgla.

Co ciekawe, negatywny wpływ dużego zużycia wysokoemisyjnej energii elektrycznej przy kopaniu kryptowalut został dostrzeżony przez samą branżę. PIE zauważa, że na rynku pojawiają się nowe inicjatywy jak solarcoin czy bitgreen - ekokryptowaluty.

Z kolei twórcy ethereum zapowiedzieli zmiany mające ograniczyć zapotrzebowanie na energię o 99,95 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(66)
laik
2 lata temu
Mądry artykuł z przesłaniem. A jak się wydobywa te bitcoiny?
Kryptowaluta....
3 lata temu
to jedno wielkie oszustwo. Ale te "prawdzie" waluty - wcale nie mniejsze.
Chujcechcieli...
3 lata temu
Niech unia zamknie elektrownię w Chinach xD
realista
3 lata temu
Bo trzeba było ją inaczej wykombinować. Kombinujcie. To jest hazard. Dowolny hazard byłby dobry jeśli są gracze.
Jolka
3 lata temu
Pismak niech wyliczy ile smartfony pobierają prądu
...
Następna strona