Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Kursy walut. Złoty na granicy i inwestorzy szukają pretekstu do osłabienia

18
Podziel się:

Kurs złotego wobec euro ponownie powrócił w bliskie okolice 4,40. Wobec poprawy zaufania inwestorów do amerykańskiej gospodarki i dolara, lepsze od oczekiwań krajowe dane o sprzedaży detalicznej nie były w stanie utrzymać złotego na wyższych poziomach.

Kursy walut. Co ze złotym?
Kursy walut. Co ze złotym? (Flickr)

Piątek przyniósł osłabienia złotego wobec euro (EUR/PLN wzrósł z ok. 4,38 do powyżej 4,40) oraz umocnienie dolara wobec euro (EUR/USD spadł z ok. 1,1850 do ok. 1,1750).

Głównym wydarzeniem dnia na krajowym rynku walutowym była publikacja danych o krajowej sprzedaży detalicznej za lipiec. Pomimo lepszego od oczekiwań odczytu (2,7 proc. wobec oczekiwanych -0,4 proc. oraz -1,9 proc. poprzednio) nie były one w stanie pomóc złotemu nawet tymczasowo, jak to choćby miało miejsce w przypadku ostatniej publikacji polskiej produkcji przemysłowej.

Słaba lub żadna reaktywność złotego na dobre dane krajowe przy wyraźniejszej na nieco gorsze informacje (vide środowa informacja o planowanym ponad. 100 mld deficycie budżetowym na 2020 r.) wskazuje, że złoty mógł już osiągnąć granice swojej aprecjacji i aktualnie szuka już tylko pretekstów, aby się osłabić.

Zobacz także: Zmiany w Kodeksie pracy. Duża nowelizacja już jesienią

Z pewną pomocą mogą w tym przyjść rynki międzynarodowe. Wobec widocznej na globalnych rynkach częściowej utraty zaufania do dolara i amerykańskiej gospodarki (w związku z brakiem porozumienia w amerykańskim Kongresie co do przedłużenia na sierpień bezpośredniego wsparcia fiskalnego gospodarki), w ostatnich dniach widać wyraźny powrót kapitału na amerykański rynek (co, przynajmniej częściowo, może niestety szkodzić rynkom wschodzącym).

Pomogły w tym ostatnie minutes Fed-u, w których zasugerowano rosnące prawdopodobieństwo dłuższego wsparcia amerykańskiej gospodarki luźniejszą polityką monetarną, a częściowo piątkowe dane PMI z USA za sierpień, które wzrosły silniej od oczekiwań zarówno w komponencie wytwórczym jak i usługowym. Skutkiem tego, pomimo utrzymujących się problemów z opanowaniem pandemii COVID-19, zmniejszyły się obawy o dalszy przebieg koniunktury w USA.

Na rynku stopy procentowej ostatni tydzień przyniósł lekki wzrost krzywych IRS i obligacji skarbowych. Praktycznie dokonał się on w poniedziałek i wtorek, bo w kolejnych dniach już rosnąca krótkoterminowo awersja do ryzyka wyraźnie wzmocniła popyt na aktywa bezpieczne, ciągnąc rentowności w dół. Mimo wspomnianej zmienności cały czas krajowy rynek pozostaje w średnioterminowym trendzie bocznym.

Jarosław Kosaty, PKO BP

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

forex
euro
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(18)
Kamil
4 lata temu
Jak byśmy przyjęli Euro walutę, to by nas tak bardzo nie bolały takie wahania. A tak to pożywka dla spekulantów i brak stabilności w handlu.
spekulacja
4 lata temu
Na swieta i nowy rok zjada rodacy z zagranicy i masowo beda sprzedawac euro i dolary wiec cena skupu spadnie a miesiac przed powrotem rodaków za granicy kurs skoczy okolo 20 groszy bo sklepikarze beda szukac obcej waluty aby zaopatrzyc swoje sklepy wiedz mnie to nie dziwi te zjawisko trwa tak dlugo jak Polacy wyjerzdzaja na wczasy pod grusza
ekonomista
4 lata temu
cytuję fragment tego artykułu i p[roszę bez obrazy ale to bełkot " Wobec widocznej na globalnych rynkach częściowej utraty zaufania do dolara i amerykańskiej gospodarki (w związku z brakiem porozumienia w amerykańskim Kongresie co do przedłużenia na sierpień bezpośredniego wsparcia fiskalnego gospodarki), w ostatnich dniach widać wyraźny powrót kapitału na amerykański rynek (co, przynajmniej częściowo, może niestety szkodzić rynkom wschodzącym)." To chyba napisał jakiś student z wybitnej uczelni tadzia rydzyka po wysłuchaniu wykładu antoniego macierewicza
beszwanc
4 lata temu
Dlaczego Euroo zawsze jest wart więcej niż Dolar US ? tego nie wie nikt .
ja
4 lata temu
RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Obniżka stóp % i gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotówki. Raty kredytów złotówkowych niższe o 50 zł, a frankowych i w euro wyższe o 200 zł dzięki osłabieniu złotówki. Frankowicze już mu dziękują. Poza tym rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbna. Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.