- Menedżer, który dostarcza pracownikom zbyt wiele zbędnego stresu, zabiera właścicielowi pieniądze - mówi w "Biznes Klasie" Miłosz Brzeziński, psycholog, konsultant biznesowy i autor książek. Według niego przemocowa kultura zarządzania często wynika z braku umiejętności regulowania emocji przez szefów. - Zbyt wysoki poziom stresu wszędzie, są badania w wykonywaniu zadań, powoduje, że przestaniesz się zastanawiać nad sytuacją, a zaczynasz się zastanawiać nad sobą i nad osobą, która tę sytuację powoduje. Czyli to jest zbędna czynność w środowisku pracy. Ja się nie muszę zastanawiać, czy jestem coś wart w pracy. Ja się powinienem zastanawiać, co się stało i jak to poprawić - dodaje. W jego opinii zarządzanie ludźmi jest jednym z najtrudniejszych etapów dojrzewania zawodowego. Surowość jest dopuszczalna, ale agresja - nigdy. - Ludzie powinni mieć poczucie, że proces oceny jest transparentny, że każdy ma do niego dostęp, że wiadomo o co chodzi, wiadomo co miałem zrobić i wiadomo, czego dotyczy informacja zwrotna, która jest mi przekazywana i że ona zawsze powinna być przekazywana z godnością, nie dlatego, że biznes jest nośnikiem jakichś wielkich wartości moralnych. My rozmawiamy tylko o tym, że jak ludzie się dobrze czują, to robią więcej pieniędzy. To jest jedyny argument w tej rozmowie - mówi Brzeziński. Zobacz cały odcinek na YouTube.