Hurkacz nie płaci podatków w Polsce? Ależ płaci, i to całkiem spore
Wieść o tym, że Hubert Hurkacz stał się rezydentem Monako, w którym nie ma podatku dochodowego, wywołała patriotyczne oburzenie i podejrzenia, że nasz tenisista nie chce płacić podatków w Polsce. Okazuje się, że nie jest to prawda.
Sprawą podatków Huberta Hurkacza zajął się portal Sport.pl. Osiągający wielkie sukcesy tenisista przeniósł się niedawno do Monako. Jego decyzja wzbudziła spore kontrowersje wśród internautów. Wiele osób odsądzało go od czci i wiary, twierdząc, że po prostu nie chce płacić podatków w Polsce.
Prawda okazuje się inna. Hurkacz płaci podatki tam, gdzie zarabia pieniądze. Jeśli wygra turniej, albo po prostu w nim zagra i dostanie za to wypłatę, na przykład w Wielkiej Brytanii, to tam dostanie nagrodę pomniejszoną o podatek.
I kolejnego podatku od zarobionych w ten sposób pieniędzy nie musi już płacić w Polsce. Zapewniają to międzypaństwowe umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Taka sytuacja dotyczy też turniejów w innych krajach.
#dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"
Hurkacz gra obecnie tylko w najważniejszych i najbardziej prestiżowych imprezach, dlatego problem ewentualnego niepłacenia podatków od wygranych w Polsce, po prostu go nie dotyczy. Fakt, że jest rezydentem Monako, nic tu nie zmienia. Płaci tam, gdzie zarabia.
Wiadomo też, że nasz tenisista płaci część podatków w Polsce. Chodzi na przykład o kontrakty sponsorskie. Zawarł taki z państwowym Lotosem i od tego kontraktu odprowadza stosowne daniny.
Co w takim razie Hurkacz robi w Monako?
Tenisista mieszka obecnie na Florydzie w Stanach Zjednoczonych (zimą) i właśnie w Monako (latem). W USA ma swojego trenera, świetne warunki do treningu, doborowych sparingpartnerów. Tego w Polsce mu brakuje. Poza tym może trenować w klimacie, w jakim rozgrywane są wielkie amerykańskie turniej tenisowe.
Monako wybrał z dokładnie tych samych powodów. Przez kilka miesięcy w roku może tam spokojnie trenować w świetnych warunkach.
Dr Maja Czarzasty-Zybert, radca prawny i autorka bloga o Monako www.mchercberg.com mówi w rozmowie z money.pl, że Monako to raj dla sportowców, zwłaszcza tenisistów. Jest tam świetna infrastruktura, korty, ale i potencjalni partnerzy do gry. W księstwie mieszka bowiem na przykład Novak Djoković czy Caroline Wozniacki.