Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

Resort sprawiedliwości kręci bat na kancelarie odszkodowawcze [NEWS MONEY.PL]

31
Podziel się:

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad uregulowaniem działalności firm odszkodowawczych, które świadczą usługi w zakresie dochodzenia roszczeń od ubezpieczycieli na rzecz poszkodowanych — dowiedział się money.pl. Prace są na zaawansowanym etapie.

Resort sprawiedliwości kręci bat na kancelarie odszkodowawcze [NEWS MONEY.PL]
Ministerstwo Sprawiedliwości, którym kieruje Zbigniew Ziobro, pracuje nad regulacją działalności kancelarii odszkodowawczych. Resort dostrzega problem związany z opóźnieniem wypłat odszkodowania na rzecz pokrzywdzonych, którzy zlecili dochodzenie odszkodowań specjalistom. (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

Jak ustalił money.pl, w Ministerstwie Sprawiedliwości (MS) toczą się "zaawansowane prace analityczne związane z uregulowaniem usług świadczonych przez tzw. kancelarie odszkodowawcze". Uściślając, chodzi o zabezpieczenie interesów klientów, czyli de facto osób pokrzywdzonych, które zlecają tego typu firmom dochodzenie roszczeń od ubezpieczycieli. Powód?

Dostrzegamy problem związany z opóźnieniem wypłat odszkodowań na rzecz pokrzywdzonych, którzy zlecili ich dochodzenie takim kancelariom - pisze biuro prasowe resortu w odpowiedzi na nasze pytania.

Obecnie działalność kancelarii odszkodowawczych nie jest szczegółowo uregulowana w przepisach polskiego prawa. Zazwyczaj umowy takich pośredników zakładają, że pieniądze uzyskane od ubezpieczyciela trafiają na ich konto, po czym po potrąceniu wynagrodzenia agentów i kosztów firmy, pozostałe środki są wypłacane poszkodowanemu lub jego bliskim. W momencie kłopotów finansowych bądź upadłości firmy odszkodowawczej szanse na odzyskanie pieniędzy przez klientów są uzależnione od wielu czynników.

Zakres regulacji kancelarii odszkodowawczych

Według ustaleń money.pl, prace koncepcyjne prowadzone przez MS nad rzeczoną regulacją zakładają m.in. podzielony model płatności. Chodzi o wypłatę odszkodowania przez podmiot zobowiązany, czyli towarzystwo ubezpieczeniowe w częściach: dla poszkodowanego oraz dla kancelarii odszkodowawczej jako zapłatę za świadczone usługi w wysokości uzgodnionej wcześniej z klientem. Zazwyczaj bywa tak, że pieniądze od ubezpieczyciela dla poszkodowanego przechodzą przez rachunek kancelarii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ubezpieczyciele dostali dostęp do punktów karnych. Lepiej mieć się na baczności

Resort rozważa też wprowadzenie limitów ograniczających wysokość prowizji (procent potrąconego odszkodowania) pobieranych przez kancelarie odszkodowawcze od klientów za obsługę. W tej chwili nie ma ograniczeń tym zakresie. Z obserwacji resortu sprawiedliwości wynika, że wynagrodzenie jest narzucane konsumentom nieproporcjonalnie do nakładu pracy kancelarii.

Ponadto resort analizuje zagadnienia związane z nieetycznym pozyskiwaniem klientów.

Kolejne podejście do regulacji kancelarii odszkodowawczych

Nie jest to pierwsza próba uregulowania tego rynku. W przeszłości apelowała o to branża ubezpieczeniowa. Została usłyszana przez senatora Grzegorza Biereckiego, który pilotował prace nad stosownym projektem ustawy, jednak ubito go na etapie prac sejmowych w 2019 r. Kierunek regulacji był podobny do zapowiedzi MS.

Co ciekawe, w przeszłości projekt regulacji pod kierownictwem senatora Biereckiego najpierw resort sprawiedliwości poparł na etapie prac senackich, a następnie podczas prac komisji sejmowej ostro skrytykował.

Po nitce do kłębka. Problemy EuCO budzą czujność regulatora

Temat regulacji wraca do debaty publicznej za każdym razem, gdy zagrożone są interesy klientów. Tym razem dzieje się tak za sprawą problemów jednej z największych tego typu firm – Europejskiego Centrum Odszkodowawczego (EuCO). O jej kłopotach kapitałowych i biznesowych informowaliśmy pod koniec maja tego roku. Z kolei ponad tydzień temu alarmowaliśmy instytucje państwowe, że klienci tej firmy miesiącami czekają na swoje pieniądze z odszkodowań.

Bartłomiej Krupa, prezes Votum, kluczowego konkurenta EuCO, w rozmowie z money.pl wówczas wskazał, że jeśli problem wypłaty środków ma znamiona praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, to sprawą może zająć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zapytaliśmy UOKiK, czy wie o sprawie, i czy się nią zajmuje.

Biuro prasowe urzędu antymonopolowego w odpowiedzi na nasze pytania informuje, że przygląda się ofertom i działalności różnych kancelarii odszkodowawczych od dłuższego czasu.

Na spółkę EuCO oprócz jednego sygnału z marca tego roku, nie mieliśmy skarg, nie prowadzimy w tej chwili wobec niej postępowania - czytamy w odpowiedzi UOKiK-u.

UOKiK zachęca, by pierwszy kontakt był z Rzecznikiem Finansowym (RzF) lub Rzecznikiem praw konsumentów, którzy bezpośrednio mogą w wielu przypadkach pomóc, jeśli są to problemy finansowe przedsiębiorcy.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Filuś
2 lata temu
Jak by wypłacali odszkodowania zgodnie ze stanem faktycznym to nie było by problemu. Wziąść się za ubezpieczycieli !
Agnieszka 31
2 lata temu
Prosze o radę! W zeszłym roku miałam zabieg in vitro. Przed znieczuleniem do zabiegu- na sali zabiegowej pojawiła się....mysz! Skandal- w takiej prywatnej klinice, sami przyznacie. Najgorsze było jednak to, że starsznie się tej myszy przestraszyłam... Po zabiegu- czułam się dobrze, sama ciąża przebiegała bez powikłań. Zaskakujące jednak było to, że po porodzie okazało się, że moje dziecko- ma na twarzy duże znamię- tzw myszkę. To pewnie efekt tego, co się stało przed in vitro. I teraz pytanie- czy ja mogę pozwać tą klinikę za to co się stało i stan mojego dziecka? Doradźcie mi moi drodzy, bo prawnicy mówią różnie. A ja nie chcę tego tak zostawić.
ZXC
2 lata temu
Może Pan Ziobro przyjrzał by się na początku jak działają firmy ubezpieczeniowe nie wypłacając odszkodowań albo je zaniżając jak to robi PZU? Ale przecież w PZU, Link 4pracuje rodzina Pana Ziobro i koledzy partyjni? To mamy tutaj konflikt interesów??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
Anna
2 lata temu
Legalizowanie takich firm odszkodowawczych i innych parakancelarii, to jak danie prawa jazdy kierowcy, który kilkanaście lat jeździł bez prawa jazdy, tylko dlatego ze zamiast kursu i egzaminu zdobył doświadczenie... Słowem obejście wymogów formalnych, stawianych profesjonalistom w branży prawniczej...
Ted72
2 lata temu
Ludzie i nie dajcie się ogłupić zapewnieniom o uproszczeniu procedur wpisów do ksiąg wieczystych, które "będą możliwe przez notariuszy". Przy wychodzeniu z hipoteki po spłaceniu całego kredytu na dom, trwało to w Warszawie 9 miesięcy plus 2. Czytasz to "ministerku"???????????????? W dodatku jakiś tam asesor czy podsędek wyłudził ode mnie kolejnych 200 złotych, bo jednostronnie i beż ekspertyzy dostarczonego z MBanku dokumentu, zarzucił mi oszustwo, mówiąc iż dokument jest kopią. Ja zaś mu odpowiadam tą drogą, że jestem ekspertem - tłumaczem od lat od urządzeń do druku i kserowania oraz drukarek komputerowych, zawierających zasobniki z tonerem, że "Przy drukowaniu z jednego zasobnika tonerowego 4000-5000 kopii w mBanku na wałku nie czyszczonym mogą pojawić się smugi i mogą "bałwanie z sądu" "pojawiać się na wydruku oryginału z mBanku i skąd inąd". To wcale nie znaczy, że podpisany i ostemplowany dokument ze smugami jest kopią. Jest kopią z tej drukarki, na której zostaw wydrukowany wraz ze smugami, ale po podpisaniu przez pracownika mBanku jest to "oryginał" głąbie jedn. I przez taki wymysł jakiego głąba podsędka z Ksiąg Wieczystych musiałem drugi raz zapłacić 200 złotych i złożyć nowy wniosek "o zniesienie hipoteki" (działki wartej ok 600 tys.) i czekać kolejne 2 miesiące. Tak to działa (a właściwie nie działa) panie ministrze. W razie czego służę dokumentami.
Ted72
2 lata temu
A co ze zwykłymi zjadaczami chleba? Ja już obchodzę rok, jak wydobywam oryginały wyroków sądowych po zstępnych, zdobywam potwierdzenia z wydziału geodezji, walczę ze źle dokonaną ugodą, która przez lata miała sens, tylko była nieprecyzyjna, zdobywam zaświadczenia z lasów miejskich, że na drodze do "mojego podobno" garażu "nie jest planowane nasadzenie lasu", ani zarybianie ze związku rybackiego RP i po załatwieniu ze 20 oryginałów wyroków, postanowień, odpisów itp. mam nadzieję na sprzedaż garażu na Mokotowie. Kosztów i strat czasu nie liczę. Ale wyniosły one może 2000 zł. A to, że sędzia w ugodzie nie wziął pod uwagę tego, że pojęcie "box garażowy" w świetle prawa w dnia zakupu obejmowało 3 drogi dojazdowe w zbiorowisku około 130 garaży i tego nie dopisał w ugodzie stron spowodowało, iż notariusze (2) stwierdzili że 3 drogi do garażu zaginęły więc nie można dokonać transakcji, Tego nawet słynny Bareja by nie wymyślił, Ale może ja napiszę scenariusz i wyślę do wszelkich gazet, telewizji i kabaretów też. I przez "głąba sędziego" sprawa jest w zasadzie nie do ruszenia i sędzia też nie.
takjest
2 lata temu
Szkoda że Polska spadła na dno !!!!
Alicja
2 lata temu
Proszę czytać ze zrozumieniem. Zero nie chce walczyć z firmami ubezpieczeniowymi masowo zaniżającymi odszkodowania i opóźniającymi ich wypłaty tylko z kancelariami które pomagają poszkodowanym walczyć z firmami ubezpieczeniowymi o należne im pieniądze motywując to rzekomymi opóźnieniami przez nie wypłat po wygranych sprawach co jest w większości bzdurą
...
Następna strona