Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Komisja Europejska bierze się za giganta. Pośrednik w rezerwacji "strażnikiem dostępu"

10
Podziel się:

Komisja Europejska uznała w poniedziałek, że służąca m.in. do wynajmu zakwaterowania platforma Booking.com jest tzw. strażnikiem dostępu. Oznacza, że będzie musiała dostosować się do bardziej rygorystycznych unijnych przepisów przewidzianych Aktem o rynkach cyfrowych (DMA).

Komisja Europejska bierze się za giganta. Pośrednik w rezerwacji "strażnikiem dostępu"
Booking.com na celowniku KE. Został uznany za "strażnika dostępu" (GETTY, NurPhoto)

– To dobra wiadomość dla wczasowiczów, bo będą mieli większy wybór, a hotele będą miały więcej możliwości biznesowych – skomentowała tę decyzję wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager, odpowiedzialna za konkurencję.

Booking uznany za "strażnika dostępu"

A zatem Booking.com będzie mieć pół roku na dostosowanie się do DMA. Celem tej regulacji jest uniemożliwienie dużym platformom internetowym nadużywania dominującej pozycji, np. kosztem prowadzących działalność za ich pośrednictwem przedsiębiorców (w przypadku Bookingu będą to hotele).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Półroczna karencja nie dotyczy jednak wszystkich zapisów DMA. Niektóre przepisy względem Bookingu będą obowiązywać ze skutkiem natychmiastowym, np. obowiązek informowania Brukseli o planowanej koncentracji. To o tyle istotne, że we wrześniu 2023 r. KE nie zgodziła się na fuzję Booking.com z firmą technologiczną eTraveli.

Za łamanie przepisów DMA KE może nałożyć karę wynoszącą od 10 do 20 proc. całkowitego obrotu firmy.

Czym jest "strażnik dostępu"?

DMA zakłada, że tzw. strażnikiem dostępu jest firma, która ma powyżej 7,5 mld euro rocznego obrotu w Unii, a liczba użytkowników przekracza 45 mln miesięcznie. Poza progami ilościowymi Komisja bierze też pod uwagę kryteria jakościowe dotyczące m.in. znaczenia dla europejskiego biznesu.

Platforma Booking została siódmym strażnikiem dostępu. Pierwszych sześciu Bruksela wskazała we wrześniu 2023 r. Dlatego też zarządzający Google'em Alphabet, Amazon, Apple, ByteDance, Meta i Microsoft w marcu złożyły sprawozdanie z tego, jak dostosowały się do nowego prawa. Pod koniec kwietnia KE dodała do tej listy iPadOS, system operacyjny firmy Apple na tablety.

Ponadto KE ogłosiła też w poniedziałek, że serwisy zajmujące się sprzedażą i obrotem reklam X Ads oraz TikTok Ads nie mogą zostać uznane za tzw. strażników dostępu. Chociaż oba te serwisy przekraczają progi ilościowe, to – jak oceniła KE – nie są one wystarczająco ważne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
Pikpok
1 tyg. temu
Dziennikarzyna na zamówienie artykuł pisał aby ludzie przeczytali tylko tytuł. Tekst jest nie istotny, ważne że dobre dla klientów czyli dla nas, że to dla klientów będzie strzegł swego interesu.. Hahaha. Czyli wszystko odwrotnie trzeba rozumieć. Tym sposobem booking jest dobry (jedyny słuszny monopolista na rynku) a hotele są złe. Szczególnie te małe w Polsce które chcą się powiększać. One nie mogą tworzyć monopoli, booking będzie dbał o to aby był jedynym monopolem. Kołchozowa Unia!!!.
Stefan
1 tyg. temu
Booking.com bierze 17% prowizji. Niby jest mniejsza prowizja niż 17% ale liczona od kwoty brutto. Jako płatnik VAT muszę odprowadzić 8% podatku VAT od kosztów pobytu klienta + 17% prowizji. Dopiero wtedy mam przychód a więc ludzie nie dziwcie się, że hotele tyle kosztują. Zacznijcie rezerwować bezpośrednio a nie przez booking
Frychu
1 tyg. temu
Jak jakas z uni mówi że będzie to korzystne dla turystów to znaczy tylko tyle że zapłacimy więcej. Bo niby kto będzie płacił za co półroczne dostosowywanie się?
Azalia
1 tyg. temu
Obecnie nie ma dziennikarstwa - są przekupni propagandziści.
Realista
1 tyg. temu
Booking to Holenderski monopolista który używa swojej dominującej pozycji do zarabiania gigantycznych pieniędzy. W związku z tym że na rynku internetowym ma monopol może pozwolić sobie na prowizje powyżej 10 % . To w rezultacie przyczynia się do wyższych cen za usługi hotelarskie. Naturalnie tą prowizje zapłaci klient bo musi ona być wliczona w cenę pobytu. Jeśli w artykule nie ma błędu to rozumiem że w epimetejskim sposobie myślenia eurokratow to hotele są monopolistami 😂🤣😆 a sam gigant nie??? Hotele muszą ze sobą konkurować bo jest ich coraz więcej , tak więc podlegają naturalnym prawom rynku a te które są niekonkurencyjne upadają . Natomiast booking konkurencji nie ma. Jak widać tutaj żaden urząd ochrony konkurencji problemu nie widzi, wiadomo dlaczego bo jest to holenderska firma a urzędnicy europejscy będą chronić gospodarkę "wybranych" natomiast nie mają skrupułów by niszczyć Polską gospodarkę , zamykanie elektrowni w Turowie, blokowanie budowy portu kontenerowego, itd. Ręce Opadają !!