Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Zamach na Słowacji. Wiadomo, kto strzelał do premiera

9
Podziel się:

Zamachowiec, który w środę strzelał do premiera Słowacji Roberta Ficy, posiadał pozwolenie na broń. Jest nim 71-letni mieszkaniec miejscowości Levice. Oddał on w kierunku polityka kilka strzałów. O życie szefa słowackiego rządu walczą lekarze z Bańskiej Bystrzycy.

Zamach na Słowacji. Wiadomo, kto strzelał do premiera
Zamach na Roberta Ficę. Media ustaliły tożsamość zamachowca (PAP, PAP/EPA/JAKUB GAVLAK)

O ataku na premiera Słowacji poinformowały lokalne media. Ich doniesienia potwierdzili też przedstawiciele władz państwowych. – Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera – podał rzecznik słowackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie był w stanie podać więcej informacji.

Strzelec został zatrzymany. Według wstępnych ustaleń policji celował dokładnie w premiera – przekazała tuż po ataku agencja Nexta za nhonline.sk.

Zamach na premiera Słowacji. Media ustaliły tożsamość zamachowca

Lokalne media ustaliły już przebieg zdarzeń, jak i tożsamość zamachowca. Jak wskazują, napastnik otworzył ogień, gdy premier Robert Fico po zakończeniu wyjazdowego posiedzenia rządu wyszedł do mieszkańców miejscowości Handlova, by się z nimi przywitać. Wśród oczekujących był też zamachowiec.

Serwis sme.sk podaje, że jest nim 71-latek pochodzący z południa Słowacji, z miejscowości Levice. Jest on członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich.

Niezależny "Dennik N" doprecyzowuje, że urodził się on w 1953 r. Dodaje, że mężczyzna posiadał pozwolenie na broń, z której strzelał do szefa rządu.

Zamach na premiera Słowacji. Media zastanawiają się nad motywem

Słowackie media spekulują też o możliwej motywacji zamachowca. Publiczna telewizja RTVS powołała się na wypowiedź analityka bezpieczeństwa Martina Kralowicza i sugeruje, że atak mógł wynikać z chęci zemsty.

Jednak komentatorzy podkreślają, że prawdziwe motywy będą znane dopiero po zakończeniu przesłuchania mężczyzny przez policję.

Słowacki kodeks karny stanowi, że kto umyślnie zabija drugiego człowieka z premedytacją, podlega karze pozbawienia wolności od 20 do 25 lat. Sprawcy jednak grozi dożywocie, jeżeli napaść była skierowana na osobę podlegającą szczególnej ochronie lub miała szczególny motyw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
Tolo
2 tyg. temu
Przykre,szkoda człowieka.Można zauważyć,że to się zdarza w byłych demoludach,gdzie władza i elity stworzyły sobie Raj na ziemi,ze społeczeństwa czyniąc niewolników.Dlaczego w Europie zachodniej politycy chodzą po ulicach bez żadnej ochrony, ano bo tam się dba o społeczeństwo i swój Kraj. Politycy powinni potraktować to jako ostrzeżenie,niech przestaną się bawić w wielką politykę i urządzanie swoich bogatych elektoratów,bo cierpliwość nawet niewolników ma pewne granice.Powinni raczej zająć galopującą drożyzną,głodującymi emerytami,oraz resztą ubogiego społeczeństwa,wtedy będą mogli czuć się bezpiecznie i chodzić po ulicach z podniesioną głowa
fakt
2 tyg. temu
Reakcja ochrony skandaliczna. Dziadek oddaje 5 strzałów do premiera, a oni dopiero go zgarniają z chodnika jak leży. Kierowca limuzyny śpi. Ochrona ciągnie go do samochodu. Kolejny skandal. Samochód nie odjeżdża od razu z miejsca zagrożenia. To idealny poglądowy film, jak nie ochraniać głowy państwa.
Dariusz
2 tyg. temu
Dobrze że to nie był zamach na Kaczyńskiego
w oczy
2 tyg. temu
...ten kto strzelał do premiera Słowacji nie wytrzymał jego pro rosyjskiej i anty Słowackiej POlityki. Niech wszyscy ci co wprowadzają swoje partyjne Sądy,niszczą "wolne media" i 'wolność słowa' , łamią Konstytucję ,okłamują chronicznie Naród ,wiedzą że może ich sPOtkać to samo...bo w każdym Narodzie znajdzie się ktoś sprawiedliwy który chce temu zaPObiec...
impakt
2 tyg. temu
dokładna przyczyna jest nieznana(!), ale miał negatywny stosunek do rządu. Był uprawniony do posiadania broni jako ochroniarz.