Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pogoda-burze-rzekiwego

0
Podziel się:

Pogoda-burze-rzeki

Ofiary piorunów, zerwane dachy, połamane drzewa oraz zalane drogi i mieszkania - to efekt gwałtownych burz, które przeszły nad Polską. Dziś w wielu regionach kraju także prognozowane są gwałtowne burze, ale od jutra zmiana pogody - zapowiada synoptyk Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Jutro skończą się zarówno upały jak i burze, tylko na krańcach wschodnich utrzymywa się bardzo ciepłe powietrze, ale będzie szybko przemieszczało się na wschód.
Przez kolejne dni temperatury będą się utrzymywały w okolicach 20 stopni. Nie będzie burz.
Dziś jeszcze należy się burz spodziewać. Mogą im towarzyszyć porywiste wiatry i grad - przestrzega Małgorzata Tomczuk. Od Pomorza przez Wielkopolskę po Górny Śląsk będzie panowała strefa intensywnych opadów deszczu, nawet do 50 milimetrów
Na szczęście nie będzie już gwałtownie padać w regionach, które szczególnie ucierpiały w wyniku wcześniejszych intensywnych opadów, w tym przede wszystkim na Dolnym Śląsku. Sucho będzie w zachodniej części województwa zachodniopomorskiego, w Lubuskiem i Opolskiem.
W związku z tym sytuacja powodziowa na Dolnym Śląsku stabilizuje się - mówi hydrolog Marianna Sasim. W górnej części zlewni Nysy Łużyckiej, na dopływach Miedzianka i Witka wystąpiły wzrosty w ciągu ostatnich dwóch dni. Marianna Sasim uspokaja jednak - prognozy są łaskawe, na tym terenie nie przewiduje się opadów. Woda więc opadnie.
Hydrolog uspokaja, że także w tych regionach Polski, gdzie przejdą dziś burze, nie powinno być większego zagrożenia powodziowego. Należy się jednak spodziewać lokalnych podtopień.
Klimatolodzy już podsumowują, że obecny rok w skali globalnej będzie najcieplejszym i jednym z najwilgotniejszych do ponad 150 lat czyli od momentu, kiedy zaczęto prowadzić regularne, instrumentalne pomiary temperatury.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)