O ile spadnie rata kredytu? Bankowcy szacują
Kredytobiorcy korzyści z obniżki stóp procentowych odczują za kilka tygodni, to nie nastąpi z dnia na dzień - powiedział PAP dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich. Oszacował, że miesięczna rata osoby z kredytem na 400 tys. zł może spaść o około 150-170 zł.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na zakończonym w środę posiedzeniu obniżyła stopy procentowe NBP o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna spadła z 5,75 proc. do 5,25 proc. Poprzedni poziom stóp procentowych był utrzymywany od października 2023 r.
Dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich pytany o to, w jaki sposób obniżkę tę odczują kredytobiorcy, zaznaczył, że zależy to przede wszystkim od wysokości kredytu i nie nastąpi z dnia na dzień. - Jeśli weźmiemy taki przeciętny, średni kredyt o zmiennym oprocentowaniem na ok. 400 tys. zł, to kredytobiorca powinien odczuć ulgę w wysokości miesięcznej raty na poziomie 150-170 zł - poinformował.
W przypadku osób z wyższymi kredytami, np. na 600-700 tys. zł ekspert oszacował, że rata zmniejszy się o 240-260 zł, a na 1 mln zł - o ok. 400 zł. "To oczywiście zależy od bardzo wielu zmiennych, m.in. kiedy zaciągnięto kredyt, ile jeszcze pozostało do spłaty" - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz Brona
Kto jeszcze skorzysta na obniżce stóp procentowych?
Termin zmniejszenia raty, w przypadku kredytów o zmiennym oprocentowaniu - jak dodał - zależy od tego, czy kredyt oparty jest na 3-miesięcznym lub 6-miesięcznym wskaźniku WIBOR. "W zależności od umowy z bankiem będzie to następować w różnych okresach" - zaznaczył.
Barbrich zwrócił uwagę, że na obniżce zyskają też osoby dopiero aplikujące o kredyt. - Zdolność kredytowa takich osób może zwiększyć się o kilka, kilkanaście tysięcy złotych - zauważył.
Powiedział, że w przypadku nowo udzielanych kredytów stałoprocentowych można oczekiwać, że nieco niższe oprocentowanie zostanie zaproponowane klientom. Dodał, że rynek oczekiwał obniżki stóp procentowych, dlatego też banki już od jakiegoś czasu obniżały oprocentowanie nowo udzielanych kredytów stałoprocentowych.