Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Subwencja z PFR zamiast kredytu. Nadpłynność w firmach

28
Podziel się:

Polscy przedsiębiorcy nie muszą brać kredytów, bo dostali pokaźne subwencje od rządu. W kryzysie nie chcą też inwestować. Efekt? Banki po raz pierwszy od lat odnotowały spadek akcji kredytowej.

Firmy nie potrzebują kredytów. Mają pieniądze od państwa
Firmy nie potrzebują kredytów. Mają pieniądze od państwa (Pixabay)

O specyficznej sytuacji na rynku bankowym informuje "Rzeczpospolita". Czytamy w niej, że z podobnymi statystykami do czynienia nie mieliśmy od prawie 10 lat.

W lutym 2011 roku po raz ostatni zanotowano na rynku spadek akcji kredytowej. Później przez ponad 9 lat banki udzielały coraz więcej pożyczek. Aż do czerwca 2020 roku, gdy znowu pojawił się spadek.

O 1 proc. spadła kwota udzielonych kredytów dla firm i o prawie 8 proc. dla klientów indywidualnych. A do tego jeszcze wakacje kredytowe, z których skorzystało wiele firm i osób.

Zobacz także: Obejrzyj: Problemy z <a href="https://direct.money.pl/kredytymieszkaniowe/">kredytem hipotecznym</a>. Wiele osób się nie załapie

Z kolei znacząco rosną kwoty depozytów bankowych. Firmy zamiast inwestować i wydawać pieniądze, wolą je trzymać na kontach.

- Okazuje się, że tarcza finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju zastępuje kredyt jako źródło finansowania przedsiębiorstw, zwiększając już i tak ich wysoką nadpłynność. Wygląda na to, że tarcza finansowa wypiera kredyty obrotowe i jest źródłem bieżącego finansowania firm – mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Czaplicki, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

- Niepewność, dążenie do cięcia kosztów nakładają się na potężne wsparcie płynnością z PFR. Cały sektor przedsiębiorstw ma obecnie potężne rezerwy gotówkowe, co widać w prawie 30-proc. rocznej dynamice depozytów, stanowiące substytut wszelkich kredytów. Firmy niezbyt chcą je zaciągać, bo większość z nich nadal funkcjonuje w trybie awaryjnym. - dodaje Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku.

Zmiany będzie widać dopiero na przestrzeni najbliższych kilku kwartałów. Prawdopodobnie w przyszłym roku akcja kredytowa powinna nieznacznie drgnąć, bo zaczną się spłaty subwencji, więc firmy będą znowu potrzebowały pieniędzy.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
Beneficjent
4 lata temu
Należy oczekiwać ataku na depozyty osób fizycznych i podmiotów gospodarczych. Może pokuszę się o roboczą nazwę nowego podatku, hmm... nadpłynnościowy? od niezrealizowanych wydatków konsumpcyjnych? cegiełka budżetowa?
horeca
4 lata temu
spada ilość kredytów bo banki nie dają kredytów dla branż , które zostały najmocniej dotknięte kryzysem a więc najbardziej potrzebujące. Przykład branży Horeca , gdzie banki nie wypłacają nawet wcześniej przyznanych kredytów
jerek
4 lata temu
tak mi szkoda tych banków
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
polka
4 lata temu
Ja miałam taką sytuacje, że coś w systemie nie przechodziło ale została ona bardzo szybko naprawiona i ostatecznie ciesze się z funduszy jakie uzyskałam z PFR :)
ojrak
4 lata temu
no nie wiem czy tak zalegaja... my sie nawet nie zalapalismy przez brak zatrudnienia na koniec zeszlego roku..na szczescie udalo nam sie skorzystac z kredytu ze wsparciem panstwa dzieki pomocy pani Fiedoruk z grupy Finanza Polska - naprawde swietne dopasowanie oferty i szybka pomoc
alan
4 lata temu
Tarcza finansowa okazała się bardzo pomocna, bo dzięki niej mam wciąż całą załogę w swojej firmie, a utrata tych ludzi byłą by o tyle bolesna, że ciężko o ludzi z fachową wiedzą z zakresu badań wytrzymałościowych. Tutaj wystarczyło posiedzieć z regulaminem na stronie PFR kilka chwil i nagle wniosek online stał się banalnie prosty.
Cvbb
4 lata temu
to my wszyscy dostaliśmy po tyłku obniżkami stóp procentowych/opłacalności lokat, by rząd mógł wprowadzić te kretyńskie, niepotrzebne tarcze, dla firm które i tak mają nadpłynność, bo nie inwestują.
maq
4 lata temu
Pinokio już rozkręca inflację. Jak jeszcze trochę potrzymają to im nie starczy na opłaty za konto. Euro już 4.50.
...
Następna strona