- To, co można zgromadzić w PPK, należy rozpatrywać w perspektywie 2040, 2050 roku. Jeżeli dzisiejsi 40-latkowie się zastanawiają, to jeszcze jest szansa, żeby przez te 20 lat coś odłożyć, żeby mieć uzupełnienie tego systemu powszechnego. Oczywiście to nie rozwiązuje wszystkich problemów systemu emerytalnego, ale warto zadać sobie pytanie, czy te 38 proc. obecnej pensji wystarczy na moje potrzeby i zobowiązania. Czasami raty kredytów hipotecznych mają zapadalność po 60. roku życia - mówił w programie "Money. To się liczy" dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.