Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Ubogi region zdeklasował rywali. Podkarpacie najskuteczniej sięga po pieniądze

42
Podziel się:

W Polsce nie mają sobie równych w korzystaniu z unijnych pieniędzy na badania i rozwój. Podkarpackie firmy - również najmniejsze - biją konkurencję o kilka długości.

Jesteśmy na półmetku perspektywy finansowej 2014-2020. Firma Grant Thornton postanowiła sprawdzić, jak przebiega dystrybucja unijnych funduszy dla firm na inwestycje w badania i rozwój. Chodzi o "Wsparcie inwestycji w infrastrukturę B+R przedsiębiorstw", czyli Działanie 2,1 Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR).

Okazuje się, że Podkarpacie, czyli drugie najbiedniejsze województwo w Polsce, zdeklasowało konkurencję. Co więcej, świetnie radzą sobie także najmniejsze firmy, które w sięganiu po unijne pieniądze nie ustępują największym przedsiębiorstwom - wynika z raportu "Innowacje kwitną na Podkarpaciu".

Zobacz także: Mały ZUS dla najmniejszych firm w 2019 roku. Pomysł nie trafił do kosza

W czterech dotychczasowych konkursach do 378 firm w Polsce trafiło ponad 2 mld zł. Dzięki temu przedsiębiorstwa uruchomiły inwestycje badawczo-rozwojowe o wartości 5,36 mld zł. Największe wsparcie przyznano firmom z Mazowsza (359,4 mln zł), które nieznacznie wyprzedziły przedsiębiorstwa z Podkarpacia (352,4 mln zł). Na szarym końcu uplasowali się beneficjenci z województw zachodniopomorskiego i lubuskiego (wsparcie wyniosło odpowiednio 23,3 oraz 22,6 mln zł).

- Nie dziwi fakt, że Mazowsze jest na czele stawki - to zdecydowanie największe i najbogatsze województwo, więc naturalnym jest, że wartość wsparcia będzie tam najwyższa. Zaskakiwać może raczej to, jak słabo w tym zestawieniu wypadają inne, dość duże i zamożne regiony, zwłaszcza Dolny Śląsk [37 mln zł - red.] i Zachodniopomorskie. Wyraźnie widać, że aktywność firm z tych województw w sięganiu po unijne wsparcie na infrastrukturę B+R jest bardzo niewielka - komentują eksperci Grant Thornton.

Województwo podkarpackie przesuwa się jednak na czoło rankingu, jeśli uwzględnimy w nim różnice w wielkości województw. W takim zestawieniu podkarpackie firmy są najskuteczniejsze w sięganiu po wsparcie. Sięgnęło ono - w przeliczeniu na mieszkańca regionu - 1656 zł. Na dalszych miejscach uplasowały się województwa: kujawsko-pomorskie (974 zł), małopolskie (951 zł) i mazowieckie (672 zł). Stawkę zamykają województwa: lubuskie (222 zł), zachodniopomorskie (136 zł) i dolnośląskie (128 zł).

Grant Thornton

Wartość przyznanego wsparcia dla firm w ramach działania 2.1 POIR w pierwszych czterech konkursach poszczególnych województwach, w przeliczeniu na mieszkańca (w zł)

- Podkarpacie wyprzedziło inne regiony o kilka długości. Choć jest to region mało zamożny, to działające w nim firmy mają ogromne ambicje. Chcą nadrabiać straty do bogatszych województw, dlatego z imponującą determinacją podeszły do szansy, jaką daje im unijne wsparcie i niemal zalały Ministerstwo Rozwoju dobrymi wnioskami. Jeśli ten pozytywny, proinnowacyjny klimat się utrzyma, Podkarpackie ma szansę stać się prawdziwym zagłębiem nowych technologii w Polsce - zauważają autorzy raportu.

Tym bardziej, że wśród miast, do których płynie największe wsparcie, są dwa z tego województwa: Rzeszów (61,6 mln zł) i Mielec (44,7 mln zł). Jednak największe wsparcie trafi do stolicy. Warszawskie firmy otrzymały 203,2 mln zł. Dla porównania: przedsiębiorcy ze Szczecina musiały się zadowolić zaledwie 1,4 mln zł. Słabo wypadł też Wrocław czy Katowice.

Z raportu wynika, że najskuteczniejszymi w sięganiu po wsparcie na badanie i rozwój są firmy z sektora przemysłowego (ponad dwie trzecie wszystkich przyjętych do realizacji wniosków). Stosunkowo niewielki jest natomiast udział firm usługowych (jedna czwarta puli). Tymczasem w udział przemysłu w całej gospodarce (tworzenie wartości dodanej brutto) to niespełna 30 proc. a usług - 46 proc.

Autorzy raportu uznali za budujący fakt, że drobny biznes sięgał po kwoty dofinansowania bardzo zbliżone do tych, jakie zdobyły firmy duże.
- Co jeszcze bardziej zaskakujące, największe kwoty przyznano mikroprzedsiębiorcom (zatrudniającym do 10 osób) - średnio 6,5 mln zł - wskazują eksperci Grant Thornton.

msp
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(42)
Look7
6 lat temu
Cóż mam napisać. Kocham Podkarpacie, bo to mój rodzinny region. Stereotypy ? Ludzie są różni wszędzie. Wszędzie można trafić na miłych i nie miłych, buraków i ludzi przyjaznych. Pracowitych i leni. Region tu ma drugorzędne znaczenie. Tak myślę. Poznałem fajnych ludzi z Wielkopolski. Trzeba poszerzać choryzonty i buraków z Podkarpacia. Co prawda z północy Podkarpacia, bo na południu bardziej życiowi tak myślę. Pozdrawiam wszystkich i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
jas
6 lat temu
zaplecze PiS to i dotacje są
Bolszewia
6 lat temu
To tam gdzie najbardziej psioczą na unie najwięcej biorą.
Z WARM -MAZ
6 lat temu
ARES NIEWIEM COS ZA JEDEN MORZE Z pOD LUBLINA POCHODZISZ GDZIE JEST FABRYKA URSUSA NA POLUDNIU PRZEMYSL SIE LEPIEJ ROZWIJA WARMIA I MAZURY TO NIE POLUDNIE NIESTETY TYLKO BIEDA Z NEDZA
Marek
6 lat temu
Strefa w Mielcu, Jasionce, Tarnobrzegu, Dębicy, same zagraniczne spółki, pod jedną spółka matką parę spółek córek żeby być mikro lub małym przedsiębiorcą. Tyle w temacie, Polska dzięki tym dotacjom ma tylko drogi do remontu. Dla pracownika na start 15zł na godzine w hojniejszych zakładach.
...
Następna strona