Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Do KRUS każdy zatrudniony dopłaca po 1000 zł

Do KRUS każdy zatrudniony dopłaca po 1000 zł

Wyświetlaj:
emm / 89.108.207.* / 2009-07-09 21:09
a do ZUS 40mld zł. ile to jest?
konjo / 87.116.255.* / 2009-07-07 23:27
A może po prostu jest tak że jest nas za dużo? Jak kiedyś powiedział jeden towarzysz "widmo krąży po Europie - widmo ..." NADPRODUKCJI. Ani wieś ani miasto nie jest w stanie utrzymać takiej ilości ludzi jak dawniej. W czasach powszechnej mechanizacji i wysokiej wydajności, przekładającej się na niskie ceny praca fizyczna człowieka gwałtownie staniała. Oczywiście politycy tego tematu unikają jak ognia, ale odnoszę wrażenie że KRUS jak i wszystkie inne dodatki socjalne "miejskie" mają za zadanie zapobieganie wyludniania się kraju. Dopłaty do produkcji rolnej które przyszły do nas z zachodu są przecież niczym innym jak sztucznym podtrzymywaniem opłacalności. Zdajecie sobie sprawę z tego że krowa mleczna 10 lat temu dawała 50% mniej mleka niż teraz. Oczywiście dawniej pasła się na łące, teraz żyje w oborze. Czy teraz mleko jest zdrowsze,raczej nie, ale jest go więcej więc jest tańsze. I tak ze wszystkim...zmiany, zmiany, zmiany. KRUS jest tylko tematem zastępczym, bo gdyby spojrzeć na rzeczywistość przez szkło powiększające to okazałoby się że wielu z nas nie ma ekonomicznej racji bytu. Nie tylko w kraju ale i w Europie. Więc ci co głośno krzyczą żeby KRUS rozwiązać, niech równie głośno domagają się informacji od statystyków i demografów. Czy pasuje nam sytuacja w której to w naszym kraju będzie np. 20 mln ludzi? Czy na dłuższą metę nie jest to dla nas groźne? Czy w takiej sytuacji obronimy się przed sąsiadami szukającymi przestrzeni życiowej, na wschodzie lub zachodzie?
Waldek M / 83.22.204.* / 2009-07-07 02:20
widać można przeczytać tutaj komentarze samych fachowców od biznesu, rolnictwa i rozliczania majątków rolników! tyle tylko, że chyba żaden z Was nie ma pojęcia o prawdzie jaka ciąży na "KRUS'ie", a zarazem na "prawdziwych! i solidnych rolnikach, którzy przez lata pracy, nadwyrężania zdrowia i dążenia do rozwoju zacofanego polskiego rolnictwa mogą liczyć w wieku emerytalnym 60lat na ogromną emeryturę typu 600 złotych :) naprawdę jest co podliczać!! a zastanawiał się ktoś może co to znaczy dochód w gospodarstwie?? tak wszyscy piszą i skamlą, że rolnicy to niby mają o tyle, a tyle wyższe dochody... a kupił ktoś z Was w życiu drodzy komentatorzy np. ciągnik rolniczy, żeby móc pracować?? nic nadzwyczajnego... taki normalny, żeby móc spokojnie obrobić te 40 hektarów, za jakies 250 000 zł! jak można porównywac zwykłego pracownika zakładu, który wychodzi z pracy po 8 godzinach i nie interesuje go praktycznie nic, tylko to jak by sie teraz zrelaksować, albo coś przy domku porobić, z rolnikiem, który mówiąc szczerze ma nie ograniczony czas pracy, który musi non stop trzymac rękę na pulsie, sprawdzać rynki, utrzymywać maszyny, utrzymywać hodowlę zwierząt, który musi pracować bez przerwy!! jedynie na sen musi znaleźć czas... w momencie kiedy wszyscy w lato wyjeżdżają na wakacje, rolnicy w największych upałach zbierają plony i nikomu nie przyjdzie na myśl, ze taki rolnik nie ma urlopu! ale podliczać warto... no ale cóż... jak to już jeden z drugim z wakacji wróci i widzi, że pola ładnie pokoszone i rolnik znowu orze, uprawia, nawozi i zabiera się do siania, to nic innego nie przechodzi przez myśl jak to, że eszz ten rolnik no!! tylko zebrał, a już następne sieje!! i samo mu to wyrośnie i nic nie trzeba robić a kasa leci : ) tak, tak... masz racje!!! mylisz się, bo tak nie jest... ;p o rośliny trzeba dbać, trzeba je opryskiwać(czyt.wdychać różne świństwa), doglądać, a to w między czasie jeszcze zwierzętami się zająć... ale to przecież wszystko w mniemaniu zwykłych śmiertelników dzieje się samo!! rolnik tylko plony i...kase zbiera!! kasę?? jaką kasę?? marne 400 złotych za tonę zboża?? wydawać by się mogło, ze to ogromne pieniądzę!! bo to ile tych ton będzie!! tak... to prawda... to są ogromne pieniądze!! ale w obrocie!! o którym żadne statystyki nie mówią... żeby pieniądze z pola wyciągnąć trzeba je tam najpierw włożyć!! dla przykładu... tona zboża 400zł-tona nawozów-2000zł!! i gdzie te zyski?? w statystykach!! a trzeba by jeszcze uwzględnić inne koszty jak paliwo, odsetki w bankach, bo nie oszukujmy się! nawet bardzo zamożnych rolników w polsce NIE STAĆ NA ZAKUP MASZYN POTRZEBNYCH DO PRACY ZA GOTÓWKĘ!! ale o tym też się nie mówi... ale przecież rolnicy dostają dofinansowanie z Unii na maszyny... tak!! ale tylko około 200 chętnych na całe województwo, może się cieszyć z pozytywnego wyniku LOSOWANIA!! i to oczywiście wszystko po przejściu miliona ton papierów, wniosków, podpisów i innych urzędniczych pomysłów "zapomogi"! ach... nie ma to jak Polskich urzędników pomoc... działa na człowieka jak hamulec ręczny, który nic a nic nie chce puścić!! to jest wszystko jeden wielki bajzel na kółkach!! chcecie mieć porządek w KRUSie?? zacznijcie od siebie, od swoich rodzin... sami się zdziwicie ile ludzi opłaca KRUS, zamiast ZUS'u bo ma tam gdzieś pół hektara, albo dziadek ma i cała rodzina pod to podpięta!! przecież, to jest po prostu śmiech na sali... rolników więcej niż hektarów!! takie są realia i tu trzeba zacząć porządki.... podwyższanie składek zamożniejszym rolników nic nie da, bo to jest tylko odsetek wszystkich rolników!! a w tych wszystkich polskich rolnikach, jest może z 20% tych prawdziwych. którzy rzeczywiście utrzymują się z gospodarstwa, a nie np. jeżdża taksówką, ale dziadek ma pole, to na KRUS, albo prowadzą działalność polityczną... ale pod Warszawą przecież tyle pół ugorem leży, to czemu by nie "porolniczyć"?? przynajmniej Wille można taniej utrzymać... tak można by wymieniać i wymieniać, ale czy jest sens?? do póki mentalność ludzi się nie zmieni, do póki nie przestaną oszukiwać innych, ale no nawet przecież samych siebie, do puty z KRUSem porządku się nie zrobi...
a jakie jest lekarstwo na tego typu ludzi??(czyt. nieprawdziwych rolników) bardzo proste... starczyło, by aby udowodnić, że faktycznie jest się rolnikiem, pokazanie pod koniec roku rozliczeniowego faktury za sprzedane i zakupione towary, za paliwo, za maszyny którymi sie pracuje itd., itp., proste, aczkolwiek skuteczne :) tylko czy nasi panowie decydenci mają w tym interes?? tutaj już porządkami mogą się zająć tylko ich sumienia!
z poszanowaniem Waldek
Pilsener / 2009-07-07 21:19 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"którzy przez lata pracy, nadwyrężania zdrowia i dążenia do rozwoju zacofanego polskiego rolnictwa mogą liczyć w wieku emerytalnym 60lat na ogromną emeryturę typu 600 złotych :)" - ojoj, a np. pracujący na własny rachunek robotnik nie nadweręża zdrowia? Nie pracuje latami? A musi zapłacić 800 zł ZUS'u by liczyć na taką samą emeryturę! To jest sprawiedliwe? A nawet gdyby było, to z jakiej racji przyznajemy sobie prawo decydowania, komu ile się należy niezależnie od dochodu, który wytwarza?

"żeby móc spokojnie obrobić te 40 hektarów" - człowieku, tyle prawie to ja mam działki pod miastem, kupić traktor? I ile godzin w roku będzie pracował? Jak ja mam firmę transportową to TIR mi jeździ 90% roku! Bo inaczej się nie opłaca, 40 hektarów to ogródek, a nie gospodarstwo, można je sobie motyką obrabiać, prawdziwy rolnik to taki, który wytwarza minimum tyle PKB, co średni przedsiębiorca, takich jest w tym kraju zaledwie kilka tysięcy i to od nich pochodzi około 60% całej żywności dostępnej na rynku.
kmin / 83.17.198.* / 2009-07-07 17:50
wszystko to co opisujesz wyglada jak praca kazdego przedsiebiorcy. zmienia sie tylko dziedzina. dlaczego jedni przedsiebiorcy (rolnicy) maja byc inaczej traktowani niz inni (nie-rolnicy). ujednolicenie systemu podatkowego i ubezpieczeniowego uniemozliwiloby takie naduzycia, jak udawanie rolnika.
rev / 83.8.3.* / 2009-07-07 13:43
jak masz 40 hektarów t o się nie dziw. Jęczysz tylko 'o mam 40 hektarów i mi ciężko" no jasne że ci ciężko w dzisiejszych czasach to przynajmniej 100 hektarów nie opłaca ci się? Sprzedaj a nie jęczysz i jęczysz. A się rolnicy dziwią że później małe emerytury jak g**** dokładacie do KRUS a na was musi robić reszta państwa to się nie dziwcie że małe pieniądze
antymacdon / 79.184.55.* / 2009-07-06 19:06
Nie myślcie drodzy internauci ,że likwidacja KRUS pozostawi nam w kieszeni 1000 zł. Wolę dopłacać te 1000 zł i jeść polską,zdrową i tanią (relatywnie tanią) żywność niż te zachodni kolorowane i naszprycowane chaładajstwa. Komuś "bardzo zyczliwemu" zalezy ,aby i tych rolników ( po stoczniowcach,górnikach,itd,itd) wykończyć. Może się mylę ale póki co takie mam na ten temat zdanie.
binx / 194.29.137.* / 2009-07-07 00:47
Niestety się mylisz... Polska żywność wcale nie jest już ani zdrowa ani tania. Dopłaty z UE wykończyły Polską żywność. Aby dostawać dopłaty trzeba spełniać określone normy i produkować tylko tyle a tyle tej żywności. Ogólnie to sytuacja bez dopłat byłaby bardzo niekorzystna dla krajów takich jak Francja i Niemcy. Polskie rolnictwo na w pełni konkurencyjnym rynku wykończyło by te Niemieckie czy Francuskie. A tak zostało zrównane poziomem regulacji i dopłat (także kosztów produkcji).
A odnośnie dodatków do zywności to obecnie u nas jest stosowane ich tyle samo co na zachodzie. Przykład? Proszę. Spójrz na wszelkie serki białe do smarowania na kanapki. Nie znajdziesz żadnego bez gumy guar czy gumy ksantanowej. Poczytaj lepiej etykietki i jeśli jeździsz po Europie trochę to porównaj. Nie ma żadnych różnic.
dareg / 87.207.175.* / 2009-07-06 10:59
patrząc na wpisy poniżej PO udało się to czego PIS nie był w stanie zrobić:
skonfliktowali już w Polsce chyba wszystkich ze wszystkimi (teraz pora na rolników i nierolników, przy następnej obiecanej waloryzacji podzielimy się na emerytów i pozostałych. Wcześniej byli "katolicy z torunia i ci z łagiewnik").

dziel i rządź ?
trabka / 149.254.217.* / 2009-07-06 10:45
Na pierwszym kroku sie skonczylo :))
Coz sie dziwic, maja chektary to i prawo pd siebie robia.
krusowiec / 95.40.8.* / 2009-07-06 10:44
do KRUSu dopłata z budżetu 16 mld a do ZUSu 45 mld, trzy razy więcej!!!; może by tak zacząć od wydłużenia wieku emerytalnego policjantom, żołnierzom (35letni emerty ha, ha, ha), i obniżyć emerytury komuszkom, na które wszyscy płacimy.
Pilsener / 2009-07-06 11:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie martw się, na ich koryto też przyjdzie pora, na reformę systemu emerytur także, tak, aby każdy otrzymywał dokładnie tyle, ile wpłacił składek, bez pośrednictwa partii, moje postulaty tutaj są jasne:

1. Każdy sam wybiera ubezpieczyciela i wysokość składki, którą opłaca bezpośrednio u niego i od niego dostaje emeryturę - bez pośrednictwa partii.
2. Każdy sam decyduje kiedy przechodzi na emeryturę, może też pracować albo znów zawiesić pobieranie emerytury, emerytura zależy tylko i wyłącznie od zgromadzonego kapitału - ktoś nie pracował? Trudno - od tego jest opieka społeczna, a nie system emerytalny.
3. Zgromadzony kapitał jest absolutną własnością ubezpieczonego i może być dziedziczony, partia łapy precz od naszych pieniędzy
4. Emerytury są wolne od jakichkolwiek opłat i podatków, gdyż jest to zwykłe złodziejstwo - już przecież zapłacono podatek od tych pieniędzy! Co więcej, by zachęcić ludzi do oszczędzania na starość część składki można odliczyć od podatku.

Bez tego będą zasiłki starcze a nie emerytury i komuna a nie demokracja i Burundi a nie dobrobyt. Tak naprawdę jedynym beneficjentem obecnego systemu jest partia - bo ten co dostaje zasiłek starczy jest biedny i ten co na niego pracuje także, tylko kasa z pośrednictwa płynie do partii szerokim strumieniem.
lciesiel / 2009-07-06 12:31 / Bywalec forum
Zgadzam się, z tym, że w p. 1 dodałbym: odkładanie na emeryturę jest dobrowolne, a w p. 2 zlikwidował zapis o opiece społecznej.
Pilsener / 2009-07-06 10:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Pisałem już dawno o tym, że cały naród utrzymuje pseudo-rolników, jedno-hektarowców oraz różnych cwaniaczków, którzy np. jeżdżą taksówką, mają 3 sklepy z ciuchami itp. Czym się oni różnią ode mnie? Też mam działkę pod miastem na własne potrzeby, doszło już do tego, że ceny ugorów w moim regionie poszły w górę o 1000%, bo "biedni" rolnicy (z Warszawy najczęściej) wykupują grunty, by brać dotacje - oczywiście muszą coś tam wypasać, więc dogadują się z lokalnymi rolnikami - i kto to sprawdzi?

Jaki pożytek ma naród z przeznaczania 50 mld, co 6-tej złotówki podatników na "rolnictwo"? Branży wytwarzającej mniej niż 5% PKB? W dodatku mniej niż 1% tych pieniędzy trafia do prawdziwych rolników, a właśnie tacy mogą z powodzeniem się bez tego obejść. A rolnicze agencje, fundusze i urzędy?

I nie płaczcie mi tu, że rolnicy są biedni (dochody w rodzinach rolniczych są wyższe niż w robotniczych) albo, że nie będziemy mieli co jeść nie oddając 1/6 swoich dochodów na jednohektarowców.

Jaki mamy efekt obecnego systemu? Dziura w budżecie, wysokie podatki, społeczna nierówność i niesprawiedliwość, zacofane rolnictwo i droga żywność - a rolnicy jak blokowali drogi tak dalej blokują i grożą. I jak mam iść na wybory, jak brakuje prawdziwych patriotów i demokratów, którzy mogliby zrobić z tym porządek?
@@@ / 195.90.107.* / 2009-07-06 11:17

(dochody w rodzinach rolniczych są wyższe niż w robotniczych)

Juz Ci kiedys wytlumaczylem ze piszesz bzdury a Ty nadal je powtarzasz.
Pilsener / 2009-07-06 11:24 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"już w 2006 r. przeciętne dochody na osobę w rodzinach rolników (687,75 zł) były o 10 proc. wyższe niż w rodzinach robotniczych (622,73 zł). A należy dodać, że w 2007 r. statystyczny rolnik otrzymał do tego 6,6 tys. zł unijnych dotacji (do 2012 r. ta grupa dostanie jeszcze 17,2 mld euro, czyli ponad 50 mld zł). Trzeba też zauważyć, że – przy niezmniejszonych zbiorach – rolnik w 2007 r. otrzymał za zboże dwukrotnie wyższą cenę niż rok wcześniej (nieznacznie mniejszy był wzrost dochodowości produkcji mleka). Mimo to rolnik – na mocy definicji – nadal jest zbyt biedny, by płacić podatek dochodowy (oraz podatek zdrowotny i emerytalny), a także VAT.
Tymczasem rząd zamierza poszerzyć grupę „bezpodatkowców" o izby gospodarcze. " - źródło: wprost.pl
@@@ / 195.90.107.* / 2009-07-06 11:45
Zajzyj do zrodla ktore sam mi zasugerowales czyli www.gus.pl

TABL. 89. PRZECIĘTNY MIESIĘCZNY DOCHÓD ROZPORZĄDZALNY W GOSPODARSTWACH DOMOWYCH (rolnika)
rok 2007.......2627,15 zl

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej (bez rolnictwa)
rok 2007.......2691,03 zl

A teraz zauwaz ze dla rolnika podany jest dochod na rodzine a dla nierolnika
wynagrodzenie. W rodzinie nie rolnika moga byc dwa wynagrodzenia.
Pilsener / 2009-07-06 12:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przeciętny dochód to przeciętny dochód - uwzględnia wszystkie źródła.

Tabela 7 -średnie przychody i dochody rozporządzalne na jedną osobę w rodzinie (przychód/dochód, PLN, 2007):
- robotniczej: 920/701
- rolniczej: 1403/847

Idź teraz do fabryki i wytłumacz robotnikom, dlaczego muszą pracować na rolników i dzielić się z nimi swoją emeryturą. Argumenty o biedzie na wsi są wyssane z palca, podobnie jak o biedzie emerytów i rencistów.
@@@ / 195.90.107.* / 2009-07-06 13:12
Jeszcze jedno zrodlo z GUS:

TABL. 11. PRZECIĘTNE ROCZNE EKWIWALENTNE DOCHODY DO DYSPOZYCJI NETTO W GOSPODARSTWACH DOMOWYCH WEDŁUG GRUP SPOŁECZNO-EKONOMICZNYCH

Gospodarstwa domowe Ogółem 14902

pracowników 16872

rolników 9224

pracujących na własny rachunek 18271

emerytów 13700

rencistów 9649

utrzymujących się z niezarobkowych źródeł 7213

ze str 65 ponizszego dokumentu:

DOCHODY I WARUNKI ZYCIA LUDNOSCI POLSKI
(raport z badania EU-SILC 2006 r.)

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_Dochody_warynki_zycia_ludnosci_polski.pdf
@@@ / 195.90.107.* / 2009-07-06 12:27
Podaj zrodlo tych rewelacji.
krzyszto_ / 217.153.156.* / 2009-07-06 10:53
Niestety, trudno będzie zrobić z tym jakikolwiek porządek ze względu na przepisy UE. Bruksela jest zwolennikiem wolnego rynku w przemyśle ale w rolnictwie wprowadza socjalizm. Uzasadnieniem działań socjalistycznych w rolnictwie jest motto: "rolnik na plony czeka cały rok i musi wiedzieć co mu się opłaci produkować". Niby wszystko ok ale unijne instytucje, które "wpieprzają" się w rolnictwo pochłaniają kosmiczne pieniądze i nie przynoszą żadnych efektów (widać to na przykładzie zjawisk określanych jako "świńskie dołki lub górki"). Reasumując - instytucje te pożerają mnóstwo kasy nie spełniając swoich zadań. Rozmawiając z naszymi rolnikami (takimi którzy produkują a nie mają ziemię po to by inkasować dotację) słyszy się zdanie: 'UE powinna zlikwidować dotacje dla rolnictwa". Zastanawiam się dlaczego? Czy im kasa niemiła? Otóż np. rolnik w Polsce sprzedaje wieprzowinę po ok 4,8 zł/kg a rolnik w Danii oprócz sumy za sprzedaż otrzyma dodatkowo do tego kilograma (przeliczając na zł) ok 4 zł dotacji. Otóż dotacje do produkcji rolnej w UE nie są przyznawane sprawiedliwe - co powoduje upadek konkurencji - a co to znaczy to wszyscy wiemy.
Pilsener / 2009-07-06 11:08 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie mówiąc już o tym, że unijne cła uderzają w kraje biedne, oparte o rolnictwo. Jak byłem w Afryce to pytali się mnie, dlaczego nie mogą sprzedawać w Europie swoich warzyw i kupić za to np. lekarstw? Co miałem im powiedzieć, że tego wymaga eko-lewacki system "sprawiedliwości społecznej", w przeciwieństwie do dzikiego i szkodliwego kapitalizmu stosowanego w USA? A podobno to USA łupią i wyzyskują kraje biedne - każdy szanujący się lewak Ci to powie. Niestety wszystko rozbija się o lobby - dlatego im mniej władzy w ręce polityków, tym lepiej, bo prędzej czy później ktoś zawsze ulegnie jakiejś grupie nacisku.
krzyszto_ / 217.153.156.* / 2009-07-06 09:35
ze wsi odeszło ponad 40% młodych ludzi (potencjalnych płatników) a zostali emeryci i renciści (świadczeniobiorcy). Za 20 lat to samo czeka ZUS. Poza tym trzeba uszczelnić KRUS. Mnóstwo osób prowadzących działalność gospodarczą aby uniknąć opłacania składek na ZUS kupuje kawałek ziemi i rejestrują się w KRUS-sie. Tak zrobiło np. większość znanych mi taksówkarzy. A oni płacąc niższe składki przecież nie przyczyniają się do obniżenia cen żywności.
Pilsener / 2009-07-06 11:42 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie da się uszczelnić - mamy 3 razy więcej urzędników niż w PRL'u i co? Nie postawisz przy każdym nieprzekupnego urzędnika! Dlatego (i pewnie głównie dlatego) socjalizm jest skazany na klęskę. A rolnicy taksówkarze to już klasyka i polski folklor.
Joe 1999 / 84.141.230.* / 2009-07-06 10:00
Tak samo jak taksówkarze, zachowują się marynarze, którzy zarabiają 3000 - 5000 USD miesięcznie nie płacąc żadnych ubezpieczeń społecznych.
Pilsener / 2009-07-06 11:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mylisz się - oficerowie są zatrudniani na stałe w myśl przepisów kraju, w którym jest zarejestrowany statek i pod którego banderą pływa, natomiast marynarze różnie - zależy od armatora, a że w polsce nie opłaca się produkować czy rejestrować statków to czyja to jest wina? Kulczyk też płaci podatki w Austrii - tylko zwykli, biedni ludzie, którzy nie mają możliwości ucieczki utrzymują system - ale oczywiście politycy sprawiają wrażenie, że to Ci bogaci płacą najwięcej - niestety bogatych mało i do płacenia nieskorzy.
konstantynopolowiczcalineczka / 62.29.137.* / 2009-07-06 09:31
krus krusem, ale zajmijcie się również komuszą pkp, która dzieli się na coraz mniejsze i mniejsze spółki dla swych prezesików zasranych, jest nieefektywna, żre pieniądze podatników na potęgę nie dając praktycznie nic dobrego w zamian a brnąc coraz dalej w zasyfienie i pogłębiając przepaść technologiczną, zajmijcie się wszelkimi ulgami dla dziennikarzy, lekarzy, nauczycieli, policjantów, wojskowych, zajmijcie się wszystkimi świętymi krowami, co mają emerytury po 10 latach pracy, zajmijcie się "rolnikami" co nie odróżniają świni od krowy, ale biorą kasę, bo mają ponad 1 ha ur jakichś badyli, których i tak nikt nie skontroluje.
Pilsener / 2009-07-06 11:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przyjdzie kolej i na PKP, na energetykę, na pocztę - wszystko się urynkowi i zdemokratyzuje, może jeszcze nie za naszego żywota ale może nasze wnuki doczekają demokracji i kapitalizmu.
nieicek / 83.29.94.* / 2009-07-07 13:57
Czytam Twoje wypociny i nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Mam 49 lat i od 13 pobieram rentę z KRUS- u. Ok. 650 zł. Byłem rolnikiem, choć w Twoim przeświadczeniu tylko darmozjadem - 15 ha. Ale zdrowie straciłem. Piszecie - zlikwidować KRUS. To by oznaczało dla mnie i podobnych kijek i wędrówkę na żebry. A w moim przypadku nawet to niemożliwe, bo mam problemy z chodzeniem. Czy do ZUS-u państwo nie dopłaca? Bądź zdrowy!
Pilsener / 2009-07-07 21:22 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nikt nikomu nie odbierze już nabytych świadczeń (choć politycy są zdolni do wszystkiego), chodzi o przyszłe pokolenia.
hak / 79.191.229.* / 2009-07-06 09:15
Faktem jest, że wiele osób prowadzących duże całkiem firmy kupuje lub wydzierżawia gospodarstwa rolne unikając płacenia składek do ZUS.
iou / 77.95.48.* / 2009-07-06 09:14
może policzycie ile każdy polak dopłaca na utrzymanie kilku milionów najemców domów komunalnych i innych szemranych form własności ,tworzonych dla lokalnych kacyków ,czy to nie jest patologia.
eFBe i A / 83.28.65.* / 2009-07-06 09:10
A ile kosztuje CZARNA ZARAZA czyli konkordat
rewolta / 212.106.147.* / 2009-07-06 09:07
koniec z przywilejami dopłatami i innymi bzdetami. zero ulg jeden podatek i koniec a rolnicy niech nie narzekają
~`45 lat / 89.161.84.* / 2009-07-06 09:04
Trzeba z tym skończyć i niech rząd w końcu sie tym zajmie. wtedy ja mieszczuch nie będę zarabiac 1000 a 2000, Ja tez u prywaciarza pracuję po 10 12 godzin za 6,50 za godzinę, dobrze i tyle bo w moim mieście nie dają więcej. Nigdy nie brałem nic z państwa nie jestem na garnuszku opieki, mam swój honor, może to głupie ale uczciwe.
Finiu / 213.17.211.* / 2009-07-06 09:26
Mamy wolny rynek!! Prosze sobie kupić gospodarstwo i żyć na wsi skoro rolnikom tak dobrze!! Pochodze ze wsi i pracuje teraz w firmie poza rolniczej i znam dobrze temat.
Autor artykułu pisze bzdury żeby coś napisać. Przecież zamiast dopłat do krus bedzie trzeba te pieniądze przeznaczyć na dopłaty do hektara i będzie tak jak na zachodzie!! znam wielu rolników którzy nie chcą żadnych dopłat no ale wiadomo, że natychmiast artukuły rolnicze podrożeją. Chleb bedzie po 10zł. Ilu małozamożnych bedzie stać na jedzenie -stąd system dopłat.
Jak wiadomo płacimy wszyscy za policje, nauczycieli, budżetówke, wojsko i wielu z nas jest to niepotrzebne. Z jedzenia korzysta każdy.
Ktoś powie można sprowadzić zza granicy taniej. A co jeśli bedzie jak z ropą przykręci ktoś dostawy żywności-wojna domowa.
Temat jest obszerny i trudny więc takie proste artykuliki tylko skłócają społeczeństwo. Po co to!?
Pilsener / 2009-07-06 11:54 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Chleb bedzie po 10zł" - bzdura, jakoś w krajach, gdzie rolnictwa nie dotuje się żywność jest tańsza niż w tych, w których się dotuje. Pamiętasz po ile były banany kiedyś? Zanim nie wprowadzono unijnej polityki rolnej? Poza tym jaki z Ciebie rolnik? Masz chociaż 500 hektarów? Jak masz mniej to taki z Ciebie rolnik, jak ze mnie Krauze, dla prawdziwych rolników, co gospodarzą na tysiącach hektarów i produkują żywność płacić ZUS czy KRUS nie ma znaczenia, ale tu się utrzymuje całą armię jednohektarowców i drobnych cwaniaczków, co jeśli produkują żywność to co najwyżej na własne potrzeby - dla takich te kilkaset złotych to wymierny pieniądz, chyba nie nazwiesz ich rolnikami?
Zbulwersowany / 88.220.181.* / 2009-07-06 10:09
A CO TO ZA ROZNICA CZY SPRZEDAJESZ KOPUTERY CZY ZIEMNIAKI ??? DARMOZJADY ZAKOMUSZONE.
Gaweł / 87.118.104.* / 2009-07-06 10:33
A CO TO ZA ROZNICA CZY SPRZEDAJESZ KOPUTERY CZY ZIEMNIAKI
Żadna. Zlikwidować więc ZUS.
aquariuss / 79.185.204.* / 2009-07-06 10:34
Jak najbardziej.
lciesiel / 2009-07-06 10:07 / Bywalec forum
Szanowny Panie lub Pani,
najpierw pisze ( umówmy się, że Pan ) Pan, o wolnym rynku ( którego ten kraj nie widział z resztą od dobrych 100 lat ), a jednocześnie wspomina Pan o jakiś dopłatach. Wolny rynek nie zna definicji DOPŁATY.
Jedynym rozwiązaniem problemów KRUSu, jest rozwiązanie samego KRUS, nie trzeba będzie dopłacać, reformować, ani martwić sie o jakieś tam dopłaty. Elementarną zasadą sprawiedliwości jest to, że nikt do nikogo nie dopłaca wbrew swej woli!! Proszę się więc zastanowić nad sensem swojego komentarza, zanim zacznie Pan rozdzielać nie swoje pieniądze.
pozdrawiam
konstantynopolowiczcalineczka / 82.177.11.* / 2009-07-06 09:37
jestem jak najbarziej za, by ten chleb kosztował nawet i 15 zł, jak trzeba, pod warunkiem, że rolnik przestanie narzekać, że i to mało (i tak wiem, że będzie narzekać, bo już z wypowiedzi widać, że ignoranci - czy to będzie 10, 15 czy 50 zł to jest to mało ważne. istotna jest relacja przychodów do poniesionych kosztów - dopóki nie będzie ekonomicznego myślenia w rolnictwie, to i nie będzie normalnie). wolę wiedzieć dokładnie, za co płacę, a nie dopłacać do wielkiej niewiadomej, bo na dziś dzień tak naprawdę nikt nie wie, ilu jest faktycznie rolników w Polsce i ilu faktycznie z żyje z rolnictwa.
fr / 87.118.104.* / 2009-07-06 10:30
Jestem jak najbarziej za, by ten chleb kosztował nawet i
15 zł, jak trzeba


O większego trudno zucha, jak był Stefek Burczymucha.
(Maria Konopnicka)
konstantynopolowiczcalineczka / 82.177.11.* / 2009-07-06 11:10
przecież, jakby teraz podliczyć wszystkie dopłaty do rolników, to właśnie płacę 15 zł za chlebek.
konstantynopolowiczcalineczka / 82.177.11.* / 2009-07-06 10:47
:)
~`45 lat / 89.161.84.* / 2009-07-06 09:37
dopłaty to już mamy! też z kieszeni podatnika, a za jedzenie nie płace taniej niż na zachodzie. ale czemuż chleb ma być za 10 zł skąd ta kalkulacja. A tak na marginesie nie znam biednego rolnika w swoich okolicach, oczywiście takiego co pracuje po 10 godzin dziennie chyba że stoi pod sklepem z "mamrotem" w ręku.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy