Czemu porownuje sie obena besse do poprzednich z przed nawet pol
wieku. Prosze zauwazyc ile osob mialo kiedys tak latwy dostep do
wszystkich danych, analiz, komentarzy, do ciaglej obserwacji
indeksow nawet podczas ostatniej bessy (2003)? W czasach gdzie
kazdy ma dostep do internetu do telewizji tematycznych wszystko
wydazy sie bardzo szybko.
Jak to mówią, słyszysz, że dzwonią, ale nie wiesz w którym Kościele.
W czasie poprzedniej bessy 2000-2003 też już był Internet, w USA miał go wtedy już każdy za grosze. A wychodzenie z bessy trwało bardzo mozolnie, powoli i niemal sennie przez lata.
Jak widać szybkość dostępu do informacji wcale nie odgrywa tu większej roli. Aby tłum zapakował się do reszty w hossę musi się wydarzyć coś więcej - zaufanie, pewność, że się nie straci i że już koniec kryzysu. To czynniki psychologiczne, na które potrzeba lata, zwłaszcza teraz, kiedy tyle osób straciło na giełdzie.
Co z tego, że wszyscy mogą oglądać na laptopie po ile są
akcje jak jest kryzys i mało kto chce angażować w takich warunkach pieniądze? W czasie poprzedniego kryzysu mieliśmy dużo mniejszy brak zaufania do światowych finansów (kryzys był nieporównywalnie mniejszy niż ten), taki sam dostęp do netu jak obecnie (zwłaszcza Amerykanie) a wychodzenie z bessy trwało mimo to długo.
Patrzysz, ale źle widzisz.