AN1965
/ 193.0.193.* / 2017-03-30 14:46
A propos bogactwa. Nikt i nic nie jest w próżni. Wszyscy i wszystko jest od siebie zależne. W świecie i życiu istnieje pewien pisany lub niepisany układ, umowa, … , zależność etc. Więc jeśli ktoś się dajmy na to bogaci, to na pewno kosztem innych – kapitalista liczy przecież na sprzedaż swoich produktów, bo przecież sam ich nie skonsumuje, zwłaszcza gdy produkuje krocie. Oczywiście, że wkłada w biznes (business), interes swój kapitał, zaangażowanie etc., ba nawet swoje całe życie … i ponosi określone ryzyko. Problem polega jednak na tym, że potem z reguły obserwujemy niestety już nie jego osobisty wkład w produkowane dobra, tylko zaangażowanie innych ludzi – tymczasem sam kapitalista a nie przeciętny Kowalski może chodzić przez resztę życia w podkoszulku i siedzieć na Hawajach, a nie zasuwać codziennie do biura w garniturze lub gorzej – w drelichu do wykopu.
dobro konsumentów musi być wartością nadrzędną. Dla konsumentów, klientów biznesmenów (businessmanów) stworzono biznes (business). To konsument zawsze utrzymuje, żywi, karmi biznes i biznesmena, więc szczególnie ten drugi powinien szanować tego pierwszego. To biznes kreuje potrzeby społeczeństwa (patrz: ludzkie potrzeby) i za treść swojej oferty ponosi pełną moralną odpowiedzialność, zwłaszcza gdy w obojętny mu sposób, przy użyciu wyrafinowanych sposobów i przynęty łowi swoją zdobycz oraz nie dopuszcza negocjacji przy zawieraniu umowy. … .
Patrz Wojciech Cejrowski i biznes na Bliskim Wschodzie – tam biznesmen i konsument, klient są autentycznymi partnerami i są współodpowiedzialni za powodzenie w biznesie. … Powinni też solidarnie czerpać zyski z każdego wspólnego przedsięwzięcia … a zwłaszcza nie oszukiwać etc.
Oddzielną i złożoną kwestią pozostaje problem obecnej i/lub przyszłej konkurencji kapitalisty – co będzie gdyby Kowalski chciał rzucić wyzwanie Billowi Gatesowi. Ten ostatni podobno widząc swoje nadmierne bogactwo wysuwa nawet jakieś śmiałe prospołeczne postulaty – opodatkowanie kapitalistów, którzy mają roboty przemysłowe w swoich fabrykach i nie zatrudniają ludzi … .