"Jesteśmy w recesji". Larry Fink ostrzega przed cłami Donalda Trumpa
Larry Fink, szef spółki inwestycyjnej BlackRock, ostrzega przed recesją w USA. Miliarder przewiduje dalsze spowolnienie gospodarcze i podwyższoną inflację, nie wierząc, że amerykański bank centralny obniży w tym roku stopy procentowe - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Larry Fink, prezes BlackRock, podczas wystąpienia w Klubie Ekonomicznym Nowego Jorku, podkreślił, że amerykańska gospodarka znajduje się w recesji. Fink dodał, że jego zdanie ma podzielać "większość prezesów" firm, z którymi rozmawiał. CEO BlackRock, giganta inwestycyjnego, który posiada największe na świecie aktywa pod zarządzaniem, szacowane na 11,5 bln dol., przewiduje dalsze osłabienie gospodarki w nadchodzących miesiącach.
Jednym z głównych problemów ma być podwyższona inflacja. Fink nie spodziewa się, by bank centralny USA zdecydował się na obniżki stóp procentowych w tym roku. Dodał, że rozmawiał z menedżerem jednej z linii lotniczych i miał usłyszeć, że spada popyt na podróże. To ma być kolejny sygnał osłabienia gospodarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Odnosząc się do przeceny na światowych rynkach akcji, Fink zauważył, że obecna sytuacja może być okazją do zakupów, mimo że możliwe są dalsze spadki. Przewiduje także dalsze osłabienie dolara i konsumpcji, gdy gospodarka będzie dostosowywać się do nowych ceł.
Przypomnijmy, że Larry Fink nie uczestniczył tak jak wielu innych miliarderów, w inauguracji Donalda Trumpa. Szef BlackRock w tym czasie uczestniczył w Forum Ekonomicznym w Davos.
Czerwona giełda
W poniedziałek giełdy na całym świecie zabarwiły się na czerwono. To efekt ogłoszenia przez Donalda Trumpa ceł, które wejdą w życie 9 kwietnia.
Jak zauważają analitycy PKO BP, początek tygodnia na światowych giełdach był burzliwy. Na parkietach europejskich dominowały spadki, na GPW (w godzinach 15:15-16:30) z powodu podwyższonej zmienności zawieszono handel. Według nieoficjalnych informacji "Parkietu" powodem mogło być przeciążenie systemu notowań spowodowane wzmożoną aktywnością algorytmów handlowych przed otwarciem sesji w Stanach Zjednoczonych.