Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Nowe przepisy o kontroli inwestycji. UOKiK będzie chronił przedsiębiorstwa o strategicznym znaczeniu

3
Podziel się:

Nowe przepisy dotyczące kontroli inwestycji wchodzą w życie 24 lipca, poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Nie zamierzamy blokować inwestycji zagranicznych - zaznaczył prezes UOKiK

Nowe prawo dotyczące kontroli inwestycji to część rządowej Tarczy antykryzysowej 4.0.
Nowe prawo dotyczące kontroli inwestycji to część rządowej Tarczy antykryzysowej 4.0. (UOKiK)

- Celem przepisów jest ochrona kluczowych polskich przedsiębiorstw - nie zamierzamy blokować inwestycji zagranicznych, tak ważnych dla rozwoju gospodarczego kraju. Większość decyzji będzie wydawanych w czasie krótszym niż 30 dni, z zapewnieniem pełnej niezależności organu. Opublikowane wyjaśnienia ułatwią przedsiębiorcom złożenie wniosku o zgodę na transakcję - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Nowe prawo dotyczące kontroli inwestycji to część rządowej Tarczy antykryzysowej 4.0. Przyjęcie tych przepisów wynika z sytuacji związanej z pandemią COVID-19 i ryzykiem przejęcia polskich spółek ważnych dla porządku, bezpieczeństwa lub zdrowia publicznego. To rozwiązanie wzorowane na przepisach przyjętych niedawno w Niemczech oraz istniejących w innych krajach (np. Francji czy Włoszech), podano także.

Zobacz także: Zobacz: Zatory płatnicze pod lupą UOKiK. "Firmy znalazły sobie sposób na tani kredyt"

Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie inwestycji prezes UOKiK będzie miał możliwość ochrony podmiotów mających siedzibę w Polsce, kluczowych dla zachowania bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego.

Kluczowe, czyli jakie?

O jakie chodzi? Na przykład te prowadzące działalność gospodarczą związaną z: energią elektryczną, gazem, paliwami, telekomunikacją, przetwórstwem żywności, produkcją leków, chemikaliów i nawozów, materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Prócz tego UOKiK zajmie się ochroną przedsiębiorstw tworzących oprogramowanie wykorzystywane w usługach podstawowych dla społeczeństwa, takich jak: energia, paliwa, zaopatrzenie w wodę, zaopatrzenie w gotówkę, płatności kartą, szpitale, sprzedaż leków na receptę, transport oraz zaopatrzenie w żywność.

Po okiem urzędu znajdą się też spółki publiczne bez względu na rodzaj i branżę prowadzonej działalności.

Ważny będzie przychód

Warunkiem ochrony jest również odpowiednio wysoki przychód firmy - musi on przekroczyć w Polsce równowartość 10 mln euro w jednym z dwóch lat obrotowych poprzedzających chęć przejęcia.

"Obowiązek zgłoszenia do UOKiK dotyczył będzie transakcji skutkujących nabyciem, osiągnięciem znaczącego uczestnictwa lub nabyciem dominacji dokonywanych przez podmioty z siedzibą lub obywatelstwem (dla osób fizycznych)
poza krajem członkowskim Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD)" - czytamy w oświadczaniu

Dwie fazy

Postępowanie ma być podzielone na dwie fazy, podobnie jak w przypadku spraw dotyczących kontroli koncentracji. Pierwszym etapem będzie wstępne postępowanie sprawdzające, które ma służyć rozdzieleniu spraw na proste i niewymagające dalszych czynności kontrolnych od bardziej skomplikowanych. Ta faza ma trwać maksymalnie do 30 dni. Zgodnie z przewidywaniami większość rozpatrywanych transakcji będzie kończyła się na tym etapie. W takich przypadkach prezes UOKiK będzie wydawał decyzję o braku sprzeciwu. Urząd będzie dążył do jak najszybszego kończenia spraw, które nie budzą wątpliwości. W celu sprawniejszego rozpatrywania takich przypadków - jeżeli dana transakcja będzie również podlegała zgłoszeniu prezesowi UOKiK na podstawie przepisów o kontroli koncentracji, wówczas obie sprawy prowadził będzie ten sam pracownik.

Do właściwego postępowania kontrolnego (faza druga) będą kierowane wyłącznie nieliczne, szczególne sprawy, które mogą powodować poważne zagrożenie dla porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego lub zdrowia publicznego. Wyjaśnienia precyzują, że dotyczyć to będzie sytuacji, gdzie dla przedsiębiorstwa istotnego z punktu widzenia interesu publicznego istnieje np. ryzyko wyprowadzenia produkcji za granicę, zamknięcia zakładu, wyprowadzenia technologii lub zagrożenia w inny sposób działalności prowadzonej przez ten podmiot. Ten etap postępowania ma trwać maksymalnie 120 dni, wskazano w materiale.

Osiągnięcie lub nabycie znaczącego uczestnictwa czy dominacji w przedsiębiorcy podlegającym ochronie bez złożenia zawiadomienia lub pomimo sprzeciwu prezesa UOKiK będzie nieważne z mocy prawa. Będzie groziła za to również kara grzywny w wysokości do 50 mln zł oraz kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat. Sankcje będą także mogły zostać orzeczone łącznie. Opublikowane wyjaśnienia precyzują, że karę grzywny, pozbawienia wolności albo obie te kary może nałożyć wyłącznie sąd powszechny. Prezes UOKiK jako organ kontroli może natomiast wnioskować o nałożenie tych kar.

- Mamy do czynienia z nowymi przepisami, więc praktyka orzecznicza będzie się kształtowała wraz z rozpatrywanymi sprawami. W przypadku pojawienia się kolejnych, istotnych zagadnień opublikujemy pytania i odpowiedzi, które będą pomocne dla przedsiębiorców - podsumował Chróstny.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(3)
Zoom
4 lata temu
Czyli uokik nie bedzie juz sluzyl temu do czego zostal powolany - do ochrony konkurencji. Tak jak z NIK lecha kaczynskiego. Zniszczone
asda
4 lata temu
Za komuny rząd (PARTIA) kontrolowała gospodarkę .Skutki widoczne do dziś.
karol
4 lata temu
Do przodu Polsko. Bardzo dobrze nam idzie jeśli rządzi prawica. Oby jak najdłużej